Rozmrożona ochotka
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08
Rozmrożona ochotka
Czy rozmrożoną ochotke można ponownie zamrozić ? Czy może jest z nią podobnie jak z mięsem, ze po rozmrożeniu nie można jej ponownie zamrażac ?
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08
Rozmrożoną i dobrze przepłukaną ochotkę podajemy od razu do jedzenia. Pozostałości należy wyrzucić, bo się szybko psują. Nie wolno zamrażać ponownie.
Jeżeli kostki mrożonej ochotki są za duże na jednorazowy posiłek, można je przekroić ( z trudem, ale się da).
Jeżeli kostki mrożonej ochotki są za duże na jednorazowy posiłek, można je przekroić ( z trudem, ale się da).
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Tak trochę się zagalopowałem, czytając ten temat...
Pierwotnie przeczytałem "RozMNożona ochotka" - ale z treści wynika, że w sumie ma to ścisły związek.
Pierwotnie przeczytałem "RozMNożona ochotka" - ale z treści wynika, że w sumie ma to ścisły związek.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08
Wielkie dzięki za odpowiedzi.
Mam jeszcze jedno pytanie, moja ochotka przechowywana jest w małej zamrażarce która niestety zaczeła sie psuć, jest w niej ok 0 stopni, ochotka jest częściowo rozmrożona i stała sie w większości bladoróżowa. Czy to oznacza, że zaczeła sie psuć, gnić? I czy to może poważnie zaszkodzić rybom ?
Mam jeszcze jedno pytanie, moja ochotka przechowywana jest w małej zamrażarce która niestety zaczeła sie psuć, jest w niej ok 0 stopni, ochotka jest częściowo rozmrożona i stała sie w większości bladoróżowa. Czy to oznacza, że zaczeła sie psuć, gnić? I czy to może poważnie zaszkodzić rybom ?
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08
Zatrucie pokarmowe, zwracaj uwagę na odchody, czy są prawidłowe.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08