Mam problem z rybkami, to znaczy jeszcze nie mam ale czuję że może nastąpić.
Niektóre mają zaczerwienione skrzela, jedna to nawet odstające tak że lekko wywinięte.
Akwarium 85 l, obsada to 15 cytrynek, 3 kiryski Sterby i 1 krewetka Amano.
Parametry wody: pH - 7,5, NO2 - 0,05, NO3 - 5
Temperatura 25 stopni. Myślałem początkowo o amoniaku, ale jest wydajny filtr (Tetra ex 800).
W zasadzie rybki są żwawe, mają apetyt, tylko wg mnie nie wygląda to dobrze.
skrzela ryb
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Jak długo akwarium już stoi? Jak dawno były wpuszczone ryby? Jak były przeławiane?
Problemy ze skrzelami wskazują na przeławianie zbyt ostrą siatką i zły transport. Moim zdaniem są to uszkodzenia mechaniczne, ale z początkowym stadium stanu zapalnego.
Jakie są twardości wody? Masz wysokie pH jak dla ryb, jakie trzymasz.
Problemy ze skrzelami wskazują na przeławianie zbyt ostrą siatką i zły transport. Moim zdaniem są to uszkodzenia mechaniczne, ale z początkowym stadium stanu zapalnego.
Jakie są twardości wody? Masz wysokie pH jak dla ryb, jakie trzymasz.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- truman_burbank
- Posty: 56
- Rejestracja: 25 lip 2016 21:36
Akwarium miało ospę (widoczna tylko na pielęgniczkach Ramireza) i prawdopodobnie jakąś inwazje pierwotniaków (masowe śnięcie neonów czerwonych, jedyny objaw to duszenie się, nie miały ani kropki, niektóre wysadzenie jednego oka z bielmem). Działo się to jednocześnie. Było to około pół roku temu. Leczenie błękitem metylowym i podniesieniem temperatury, dodałem też sól (to był błąd). Przeżyła krewetka i otosek.Dhuz pisze:Azotyny wskazują, że z biologią może być coś nie teges. Akwa dojrzało? Nie było żadnego leczenia, ani zmian złóż filtracyjnych?
Nie stosowałem metod typu "wyprażyć żwir, rośliny wyrzucić i spalić). Przez kilka miesięcy nic nie wpuszczałem. Akwarium było odświeżane (czyszczenie filtra zewnętrznego, wyrzuciłem też duży korzeń na którym pojawiało się oślizgłe coś, przerzedziłem rośliny, odmuliłem podłoże, duża podmiana wody). I stało sobie z roślinami, i dojrzewało kilka miesięcy. Miesiąc temu wpuściłem pierwszą partię cytrynek (10 szt) i 3 tygodnie później kolejną (6 szt) oraz kiryski Sterby. Z tego samego źródła. Choć zauważyłem że te kupione później były inaczej wybarwione, jakieś matowe.
W akwarium nie stosuje żadnej chemii (rośliny nawożę sporadycznie kulkami glinianymi).
Przed "awarią" parametry miałem gorsze:
pH 7.5-8.0
KH 9
Fe - mniej jak 0,05
NO 2 - mniej jak 0,01
NO 3 - między 40 a 80
Obecnie więc jest lepiej, z tą różnicą że przez ten czas co nie było ryb pojawiły się na podłożu okrzemki, ale nie ma dużo tego. Jedyne co mnie dziwi to że obumiera u mnie mikrozorium (nie ma osadu). Nie rośnie tez moczarka (ale to akurat może być wynik niskiego poziomu azotanów).
Rybki są karmione pokarmem Tetra Ruby.
Filtr zewnętrzny kupiłem z myślą żeby działał jako mechaniczno-biologiczny (jest za duży jak na to akwarium), nie ma w nim żadnych dodatkowych wkładów.
Akwarium ma regularne podmiany wody (co tydzień 10 litrów /85).
Myślę że od ostatniej rewolucji (wymiana podłoża do płukania) kilkanaście lat. W zasadzie mam dobrą rękę do ryb, w styczniu dokonały żywota dwa ostatnie piskorki, przeżywając 18 lat.BARA pisze:Jak długo akwarium już stoi?
Miesiąc temu i tydzień temu.BARA pisze:Jak dawno były wpuszczone ryby?
Problemy ze skrzelami wskazują na przeławianie zbyt ostrą siatką i zły transport. Moim zdaniem są to uszkodzenia mechaniczne, ale z początkowym stadium stanu zapalnego.BARA pisze:Jak były przeławiane?
Nie wykluczam takiej opcji, zoologista z tego co widziałem nie jest delikatny. U siebie nie przeławiałem, wpuściłem z woreczka.
Twardość ogólna to będzie kilkanaście stopni (12-14?), węglanowa może 9. Nie jest tak że pod ręką są zawsze testy, ale woda ogólnie jest z wodociągów miejskich i ma stałe parametry. I tak jestem w dobrej sytuacji, bo w pobliskich wioskach ludzie mają wody o twardości 20 i pH 8.BARA pisze:Jakie są twardości wody? Masz wysokie pH jak dla ryb, jakie trzymasz.
Rybki pochodzą od hodowcy lokalnego, nie z importu z Azji, i są raczej przystosowane, choć pewnie wolałbym mieć wodę bardziej miękką i kwaśną. I tu jest miejsce na poradę jak i czym to zrobić którą chętnie przyjmę. Byłem dziś w sklepie pytać o tego typu specyfiki i wybór na miejscu jest znikomy.
Sprzedawca sugerował że te zmiany skrzeli mogą być skutkiem chowu wsobnego, że to nie tyle zapalenie co wada, dawał przykłady ze skalarami.
Wiesz jak to jest, każdy powie ci coś innego.
I jeszcze jedną rzecz mi opowiedział - dla mnie kuriozum - że akwarium z brzankami ma niższe pH niż z innymi rybami. Nie wie dlaczego tak się dzieje, jak to w sklepie są podmiany wody, ale z czasem zbija mu to w dół, nawet o 0,5 pH.
nie pisz posta pod postem, używaj opcji "zmień". Posty połączyłam. MOD BARA
dopisane grudzień 2016 r.:
Żadna rybka nie padła. Okazało się to być uszkodzeniem mechanicznym, niestety przy kilku osobnikach okazało się to trwałym oszpeceniem.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2016 11:29 przez truman_burbank, łącznie zmieniany 1 raz.