Żywy pokarm w woreczkach
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08
Żywy pokarm w woreczkach
W niektórych sklepach zoologicznych można kupić żywy pokarm (dafnia, artemia, ochotka, wazonkowiec, wodzień, tubifex) w małych bodajże 100ml. przeźroczystych woreczkach. Czy ktoś z was takowy kupuje? Czy z takim pokarmem należy coś zrobić przed jego podaniem czy można go odrazu wlać do baniaka?
Ja co pewien czas kupuje żywy tubifex (biały) w woreczku. Wylewam całość do kubka, zlewam jak najwięcej wody do zlewu (tubifex trzyma sie w kłębku), dolewam do tego wody akwariowej, mieszam, wylewam wodę do zlewu a tubifex podaję do akwarium. Wolę w ten sposób pozbywać się brudów, bo woda, w jakiej był trzymany w woreczku na pewno nie jest najczystsza.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08
Przemku, pod taką nazwą kupowałam. Wygląda jak "normalny" tubifex, ale jest koloru mlecznego (kości słoniowej).
Normalne robaczki dokładnie takie, jak czerwony tubifex, tylko wybarwione inaczej.
Normalne robaczki dokładnie takie, jak czerwony tubifex, tylko wybarwione inaczej.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
-
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 lis 2014 12:08
Ja na przykład z tubifexem mam złe doświadczenie. Ryby u mnie były na drugi dzień po zjedzeniu apatyczne. Wodzień wedlug mnie dla labiryntowych (bojowninik,gurami itp.) Rozwielitki czerwone są dość uniwersalne lecz dla ryb dorosłych. Ochotke dla kąsaczowatych lub karpiowatych z Azji no i moze sumów. Ja traktuje każdy z ww. pokarmów na wyłączność dla gatunków. Pozdrawiam Dawid 30