Ryba 'niejadek'

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Ryba 'niejadek'

Post autor: Davido »

Czy zdarzyło sie wam kiedyś posiadać rybę która niechętnie przyjmuje pokarm? Mam problem z jedną z moich akar (konkretnie błękitną) która bardzo mało je, co ciekawe nie lubi artemii, pierwszy raz spotykam sie z rybą która nie przepada za tym pokarmem. Akara zachowuje sie całkiem normalnie, nie jest na nic chora, ale mało je, tylko troche poskubie ochotke lub wodzienia. Artemie wypluwa. Martwić sie tym?
Ostatnio zmieniony 11 mar 2016 17:27 przez Davido, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Nie. Jak zgłodnieje, to zje.
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

Oby bo w porównaniu z innymi rybami ta akara je bardzo malo prawie wcale przynajmniej z tego co widzę kiedy podaje pokarm.
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Zrób całemu zbiornikowi głodówkę 2-3 dni i zobacz, jak się zachowa przy następnym karmieniu.
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

Własnie dzisiaj zaczałęm głodówke.
Jeszcze wczoraj zauważyłem że akara lubi płatki, czy mozliwa jest teoria że ryba w sklepie była karmiona tylko płatkami i do tego sie po prostu przyzwyczaiła?
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Moim zdaniem głodówka jest dużym błędem. Wielokrotnie o tym pisałam. W naturze ryby nie robią sobie głodówki, zawsze coś podskubią.

Mogła być przyzwyczajona do jakiegoś rodzaju pokarmu, a teraz powinieneś dać jej czas na aklimatyzację. A nie od razu głodówka.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Akwarium nie jest sterylne - u mnie jak bojownica była na przymusowej diecie, to zawsze właśnie coś skubała, polowała na ślimaki etc, a ryby wszystkożerne lubią np. skubać glony. Trzebaby zrobić pustą izolatkę, by nie miały kompletnie co jeść.

Jeśli w zoologu i/lub u hodowcy ryba jechała na samych płatkach, to nic dziwnego, że grymasi. Zwierzęta też wpadają w przyzwyczajenia.
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

Rozumiem, dzięki za pomoc. Mam nadzieje że wkrótce akara będzie zajadała sie wszystkim :D
Brzanek
Pomocnik
Posty: 451
Rejestracja: 22 lut 2016 12:58
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: Brzanek »

BARA pisze:W naturze ryby nie robią sobie głodówki, zawsze coś podskubią.
Nie muszą robić, one ją po prostu mają.
Jeżeli chodzi o akwarium to zawsze dostają jedzonko i rosną takie tłuste rybska, dlatego podczas głodówki mają wreszcie szanse do końca strawić to co im zalega.
Prosty przykład. Kolega trzyma rybki złapane w rzece - nasze polskie - specjalnie nie podaje nazwy. Rybka ma rok, jest takich wymiarów jak jej dwuletni odpowiednik w naturze.
Pozdrawiam
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

Brzanek ale w naturalnym środowisku ryby nie żyją w sterylnych warunkach, przeciez w jeziorach i rzekach jest mnóstwo pożywienia tak więc rybska żadnej głodówki nie mają. To że ryba twojego kolegi osiągnęła w rok rozmiar dwuletniego osobnika żyjącego dziko może być spowodowany tym że dzikusy mają znacznie więcej przestrzeni do pływania a co za tym idzie więcej pożywienia spalają.

A wracając do mojej akary błękitnej to delikwentka z tego co zauważyłem najbardziej gustuje w ochotce..... :(
Brzanek
Pomocnik
Posty: 451
Rejestracja: 22 lut 2016 12:58
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: Brzanek »

Davido pisze:auważyłem najbardziej gustuje w ochotce.
Może jest do niej przyzwyczajona, dlatego musi się przestawić na inny pokarm. A na to potrzeba czasu. A skoro tak lubi ochotkę, to jej dawaj, tylko nieduże ilości.
Pozdrawiam
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

Własnie dlatego jej podaje ochotke. W sklepie chyba jechała na płatkach chociaż pewności nie mam.
Brzanek
Pomocnik
Posty: 451
Rejestracja: 22 lut 2016 12:58
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: Brzanek »

Ale poza ochotką próbuj z innymi, coś wreszcie jej podpasuje, a jak zgłodnieje to będzie jadła to co inne :wink:
Pozdrawiam
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

A więc po wielu próbach z przykrością muszę stwierdzić, że akara z mrożonych pokarmów lubi tylko ochotke. Z mrożonek podawałem jej: larwe czarnego komara, artemie, wodzienia, dafnie, serca małż, wszystko albo wypluwała albo wcale nie brala do pyska. Zajada sie jedynie mrożoną ochotka. Dla próby podałem jej też pokarm żywy, konkretnie artemie oraz wazonkowca te o dziwo jadła. Czy spotkaliście sie już z takim przypadkiem że ryba zjada pokarm żywy a na ten sam tylko mrożony nie zwraca uwagi? Faktycznie jest aż taka różnica pomiędzy mrożonką a żywcem?
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Mrożonki się nie ruszają, więc wyglądają mniej apetycznie. U mnie wszystko żre mrożonki jak leci i nikt nie grymasi. Jeśli wyeliminujesz ochotkę z jadłospisu, a akara nie będzie chcieć jeść zdrowych mrożonek, to trzeba będzie menu układać pod żywca. Z pomocą może przyjść hodowla raków marmurkowych w osobnym zbiorniku/wiaderku - tani sposób na łatwo dostępny żywy pokarm.
ODPOWIEDZ