Ryba 'niejadek'

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

Wszystkie wymienione mrożonki podawałem przed ochotką, widocznie to jej najbardziej zasmakowało...

Hodowla raków marmurkowych? Akara o której mowa jest jeszcze mała nie wiem jak miałaby skonsumować raka, domyślam sie że chodzi o młode sztuki marmukowych tak? Pielęgnice lubią te skorupiaki?
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Dokładnie tak - wylęg marmurka ma ~3-5mm i jest dobrym pokarmem nawet dla niewielkich ryb drapieżnych. Dorosłymi rakami to sobie można karmić oskary albo żółwie. :P

Każdy drapieżnik będzie preferował żywca - więc pielęgnicowate powinny chętnie polować na raczki.
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

Wielkie dzięki. A czy w wiaderku przeżyje dorosły osobnik raka marmurkowego? Jak często ten skorupiak sie rozmnaża?
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Przeżyje, ale wiadro trzeba dobrze przykryć, bo to mistrzowie ucieczek. Najlepiej też zainstalować niewielki filtr - np. na napowietrzacz, bo potrzebują sporo tlenu. Poza tym jakaś grota/kryjówka, by skorupiak czuł się bezpiecznie. Z częstotliwością rozmnażania będzie różnie - jeśli zapewnisz im niskie temperatury (<20 stopni) przez większość roku, to powinny się mnożyć na okrągło. Jedna samica klonuje się średnio co dwa miesiące w okresie jesienno-zimowym, latem trzeba przyjąć, że odchów wylęgu będzie dużo uboższy. Alternatywą jest hodowla kiełży, ale to już wymaga pełnoprawnego akwarium.
Davido
Posty: 405
Rejestracja: 11 gru 2014 22:41
Lokalizacja: Lubliniec

Post autor: Davido »

No przyznam szczerze że zaciekawił mnie ten temat, bardzo ci dziękuje kolego :) Poważnie przemyśle kwestie hodowli raka marmukowego jak i poczytam o kiełżu.

A jeszcze co do ochotki, ta którą karmie akare jest z hodowli a nie z odłowu. To chyba oznacza że jest bezpieczna a co za tym idzie zdrowa tak? Jedyny jej minus to wysoka kaloryczność?
ODPOWIEDZ