ochotka jumbo

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

W poniedziałek zadzwonię do Katrinexu w celu umówienia się na wizytę w zakładzie, żeby obejrzeć zbiorniki hodowlane ochotki. Nie żartuję.
Napiszę później odpowiedź z Katrinexu.

Soomichael przestań pisać hasła, podaj rzeczowe argumenty, bardzo proszę.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
Akwamaryn
Posty: 95
Rejestracja: 22 mar 2016 15:27

Post autor: Akwamaryn »

Ochotką karmie tylko te ryby które ją naprawde potrzebują np prętniki a jeżeli już to tak raz na miesiąc...
Z pozdrowieniami Akwamaryn
,,Żyje się Raz`` :lol:
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Żadna ryba tak naprawdę nie potrzebuje ochotki. Spokojnie można ją zastąpić czymś innym.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
Akwamaryn
Posty: 95
Rejestracja: 22 mar 2016 15:27

Post autor: Akwamaryn »

No ale robię to w celu żeby miały chociaż trochę pokarmu mięsnego bo zawsze daje im roślinny...
Z pozdrowieniami Akwamaryn
,,Żyje się Raz`` :lol:
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Zawsze możesz im podać larwę wodzienia, larwę komara, oczlika, drobnego kryla, solowca itd. Oraz płatki nie roślinne.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
Akwamaryn
Posty: 95
Rejestracja: 22 mar 2016 15:27

Post autor: Akwamaryn »

Mam zmieszane dwa pokarmy Bio-vit i guppy super colour (wcinają to jak piranie deski) Widać że im smakuje…Tylko nadal nie wiem czemu :wink: ale lepiej żeby jadły jeżeli nie :)
Z pozdrowieniami Akwamaryn
,,Żyje się Raz`` :lol:
kurka
Pomocnik
Posty: 739
Rejestracja: 09 paź 2014 19:28
Lokalizacja: Katowice

Post autor: kurka »

Baśka prosze cie nie rozśmieszaj mnie :D nie musisz dzwonić do katrinexu, moge ci odrazu powiedzieć jaką odpowiedź uzyskasz :) Ja nie umawiałam sie na żadną wizyte, po prostu znam pare osób tu i tam.

Według Ciebie oczlik, kryl albo wodzień potrafią zastąpić ochotke? To chyba jakiś kolejny żart! Żaden z pokarmów które wymieniłaś nie ma tyle wartości odżywczych co ochotka, owszem jest ona bardzo kaloryczna więc należy z nią uważać jednak oczlik nadaje sie tylko i wyłącznie dla narybku (ew. małe razbory + drobniczki) a kryl to 95% chityny i odrobina warotościowego białka.
250l pielęgnice miodowe
30l krewetkownia
i jeszcze pare innych :)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Kurka, wyluzuj, zadzwonię, dowiem się co i jak i napiszę o tym na forum. Z racji wykonywanego przeze mnie zawodu zdarza mi się wizytować zakłady produkcyjne, więc dla mnie nie ma problemu, żeby zagadać o takiej możliwości z Katrinexem. Tym bardziej, że wybieram się niedługo do Zabrza.
Dla mnie informacje typu "znam kogoś" to nic konkretnego.
kurka pisze:Osobiście widziałam hodowle ochotki w jednym z zakładów znajdujących się w pobliżu Katowic.
Więc ja też chcę zobaczyć.

Zdarzyło mi się nie raz przy stosowaniu ochotki, że ryby łapały pasożyty lub po prostu chorowały, więc jestem ostrożna.
Załączałam w tym temacie link do tematu prowadzonego jakiś czas temu, więc widać wyraźnie, że jestem dociekliwa.

Tak pro pos: do producenta wody destylowanej Inter Jack też dzwoniłam i też to opisałam na forum.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
kamil55
Posty: 171
Rejestracja: 21 sie 2016 21:39

Post autor: kamil55 »

Ja ochotkę podaje swoim skalarom w postaci mrożonych kostek już od bardzo dawna i jeszcze żadnemu to nie zaszkodziło
kurka
Pomocnik
Posty: 739
Rejestracja: 09 paź 2014 19:28
Lokalizacja: Katowice

Post autor: kurka »

BARA pisze:Z racji wykonywanego przeze mnie zawodu zdarza mi się wizytować zakłady produkcyjne, więc dla mnie nie ma problemu, żeby zagadać o takiej możliwości z Katrinexem.
Czyżbyś zmieniła profesję? :wink:
BARA pisze:Dla mnie informacje typu "znam kogoś" to nic konkretnego.
Oczywiście to, że znam pare osób to nie jest nic konkretnego ale to, że dzięki nim mogłam zobaczyć to co widziałam już tak :D

Swoją drogą jak już będziesz w Zabrzu to może wpadniesz do Katowic na jakąś kawę? :D

Co do katrinexu - dzwoń :lol:
250l pielęgnice miodowe
30l krewetkownia
i jeszcze pare innych :)
Awatar użytkownika
Nem112
Posty: 156
Rejestracja: 05 lip 2016 15:05

Post autor: Nem112 »

Na każdym forum jest nagonka na ochotke, że to zło itp
Ja mam niestety przykre doświadczenia z ochotka i nie zamierzam jej nigdy więcej stosować
kurka
Pomocnik
Posty: 739
Rejestracja: 09 paź 2014 19:28
Lokalizacja: Katowice

Post autor: kurka »

A ja z ochotką nie mam żadnych przykrych doświadczeń ponieważ zawsze mam ją z pewnego źródła, co najważniejsze ochotka którą stosuje jest hodowlana a nie poławiana tak więc zagrożenia jakie ze sobą niesie są praktycznie równe zeru.

Wersja jumbo o której pisze autor to po prostu najzwyklejsza ochotka wędkarska, tak samo jak ta zwykła może być poławiana bądź wyhodowana w specjalnych basenach.
250l pielęgnice miodowe
30l krewetkownia
i jeszcze pare innych :)
takkkio
Posty: 208
Rejestracja: 09 maja 2016 8:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: takkkio »

Czytając tutejsze wypowiedzi mam pewne obawy przed stosowaniem ochotki. Jak ją przygotowujecie przed podaniem? Ja kupuję mrożoną, kilka godzin przed podaniem wsadzam ją do probówki i dolewam kropelkę witamin dla ryb. Potem podaję. Czy powinienem ją jakoś dodatkowo płukać? Gdzie kupić mrożoną ochotkę hodowlaną? Wiem, że jest do kupienia, ale nigdy się z nią nie spotkałem w sklepach.
60x30x40 tetraodon biocellatus, brachygobius xanthozona
25x25x25 -Planorbella duryi
Awatar użytkownika
soomichael
Pomocnik
Posty: 800
Rejestracja: 31 paź 2015 18:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soomichael »

takkkio

Ochotkę podaje raz na 2 tygodnie płucze jakieś 3 minuty a potem przelewam jeszcze wrzątkiem delikatnie. Nie wiem czy to cokolwiek daje ale jeszcze problemów nie miałem. Na codzień karmie wodzieniem,dafnią,rozwielitką,spiruliną i płatkami. Raz w tygodniu głodówka. Raz na mieś głodówka 4-5 dni.
336L Ameryka
-Skalary Manacapuru
-Fantomy Czarne

64L Azja/ogólne
-Bojownik
-neony

43L Krewetkarium
-red cherry
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Stosowanie głodówki, szczególnie kikudniowej to wysadzanie przewodu pokarmowego ryb. Pisaliśmy o tym wielokrotnie na forum. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem głodówki!
Ale żeby nie robić OT w celu kontynuowania wątku głodówki zapraszam tutaj:
viewtopic.php?t=19113&postdays=0&postor ... ka&start=0

Mrożoną ochotkę należy rozmrozić w zimnej wodzie (ja to robię na sitku zanurzonym w wodzie). Potem dobrze jest ją przepłukać. I tyle.

Ochotka wędkarska jest pozyskiwana ze zbiorników zewnętrznych i może być zanieczyszczona pazożytami. To dotyczy zresztą każdej ochotki hodowanej poza basenami wewnętrznymi.
Do Katrinexu zadzwonię w wolnej chwili.

Edit: 29 sierpnia godz. 14.37
- nie mogę się dodzwonić do p. Mariusza Wiecheckiego, właściciela KATRINEXU.

Na stronie tego producenta (strona dosyć uboga w informacje) są podane kontakty:

Telefon: 32 / 294 84 87 - tutaj odbiera ktoś (nie przedstawia się z imienia i nazwiska) i pytany przeze mnie o kwestię ochotki mówi niepewnie, że nic nie wie i że jak dzwonić to do szefa...

GSM: 501 304 360 - to podobno telefon do szefa, czyli p. Mariusza Wiecheckiego, ale albo jest zajęty, albo nie odbiera

E-mail: info@katrinex.pl - na ten mail wyślę zapytanie, jak się nie dodzwonię do kogokolwiek

Telefon marketing: 515 453 628 - włącza się poczta Orange, bez przerwy...

E-mail marketing: biuro@katrinex.pl - ten mail dopnę do mojego zapytania wysyłanego na adres mailowy podany wcześniej

Widok na zakład z Google Earth sugeruje, że nie mają żadnych własnych basenów z ochotką, pod krytym dachem. Zakład jest za mały. Ale w pobliżu widać małe oczka polne oraz spory "zalew" za drogą (ul. Krupińskiego), nieźle zarośnięty. Jak na to patrzę to zaczynam podejrzewać, że te oczka i "zalew" (staw?) są basenami hodowlanymi ochotki... A wtedy nie trzeba się umawiać z nikim "po znajomości", wystarczy podjechać i popatrzeć z bliska na to, co widać w necie.

I jeszcze jedno: Katrinex mieści się nie w Katowiczach, tylko w Sosnowcu przy ul. Jałowcowej.

kurka: od nastu lat jestem specjalista finansowym - doradcą biznesowym w bankowości, nie zmieniałam branży w której pracuję...

Edit 29 sierpnia godz. 15.09, wróciło powiadomienie na maila:
"Bardzo nam przykro jednakze nie udalo sie wyslac maila pod wskazane adresy.
Przyczyna wskazana jest ponizej:

<biuro@katrinex.pl>:
maildrop: maildir over quota."

wysłałam ponownie maila tylko na adres info@katrinex.pl
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ODPOWIEDZ