Niechciani mieszkańcy w akwarium.

Hodowla krewetek, raków; ślimaki i inne stworzenia

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
Max
Pomocnik
Posty: 372
Rejestracja: 15 lut 2005 21:08
Lokalizacja: Bielsko Biała

Post autor: Max »

Jak dla mnie to za dużo wysiłku i $$ włożyłem w akwarium, aby pozbyć się wszystkich roślin. Sprawdzę jeszcze z bocjami, ale nie jestem pewien na 100% czy będą to chciały jeść.
Na razie tak jak piszesz. Łapka do wody i do działania. Tylko, że do pracy wychodzę o 6:30 a światło zapala się o 9:30 wiec nie pozostaje nic tylko przeprowadzić polowanie po południu.
Obrazek
Obrazek
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

To może taka metoda, nie stosowałam co prawda, ale widziałam w sklepie akwa pułapke na śłimaki bodajze firmy JBL, facet w sklpeie twierdził, że jest bardzo skuteczna. Do środka umieszcza sie tabletke pokarmu ślimak wchodzi i juz nie moze wyjść, rybki sie tam nie dostaną tak jest skonstruowana. Wkładasz wieczorem, rano wyciagasz pułapke ze slimakmi, moze takie rozwiazanie?

Pozdrowienia
Per aspera ad astra

Obrazek
Awatar użytkownika
Max
Pomocnik
Posty: 372
Rejestracja: 15 lut 2005 21:08
Lokalizacja: Bielsko Biała

Post autor: Max »

Wydaje mi się ze kata pułapka będzie skuteczna, ale na wiesze ślimaki, ja mam tylko 2 mm wielkości.
Obrazek
Obrazek
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

Z tego co pamietam z rozmowy w sklepie to wlasnie male slimki tam wejdą a duże już nie bardzo (bo sie nie zmieszczą, bo rybki też tam nie mogą wpłynąć), wiec może to jest rozwiązanie i może warto spróbowac :)

Pozdrowienia
Per aspera ad astra

Obrazek
Awatar użytkownika
Aldred
Początkujący pomocnik
Posty: 275
Rejestracja: 03 sty 2006 23:50
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post autor: Aldred »

WItam
Pamiętacie jak pisałem kiedyś. że coś dziwnego na szybie łazi???
Właśnie znalazłem tego posta i już wiem co to było :?
Kurcze świeże akwa i już takie problemy. Zabiłem już ze 4 dorodne okazy, ale boję się że na tym się nie skończy. Może trzeba by wymyśleć jakiś dobry sposób na "odkażanie kupionych rośin" . Ja je porządnie płukam, ściągam ręcznie cały syf i takie tam, i jak widać to też nie pomogło :cry:

Pozdrawiam wszystkich walczących 8)
Obrazek
Awatar użytkownika
Mireks
Ekspert akwarysta
Posty: 2580
Rejestracja: 06 wrz 2005 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mireks »

Nadmanganian potasu to jeszcze moze pomoc o ile pamietam w takim roztwotrze jescze przepłukac roslinki przed wsadzeniem.

Pozdrowienia
Mireks
200l - profil
____________________________________________
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

Hehe przytuliki,jest na nie 100% pewny sposób,sa to kolcobrzuchy.Radze pozyczyc od kogos pare sztuk a one jako jedyne rybki wtrabia je jak misiu miód :lol:
Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
Lum
Początkujący pomocnik
Posty: 261
Rejestracja: 17 sie 2005 20:26
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Lum »

Owl pisze:Hehe przytuliki,jest na nie 100% pewny sposób,sa to kolcobrzuchy.Radze pozyczyc od kogos pare sztuk a one jako jedyne rybki wtrabia je jak misiu miód :lol:
Pozdrawiam
Tak, tylko od kogo "pożyczyć" kolcobrzucha? Sama kiedyś próbowałam z nimi; efekt był, ale bardzo szybko spałaszował ślimole i zabrał się za rybcie : /
Bateryki też nie polecam - jakieś 2 miesiące temu mało nie otrułam rybek :( a i tak część ślimoli przetrwała i odnowiła populację.

Za to słyszałam o innej metodzie. Czytałam, że ślimole nie znoszą temteratury powyżej 30*C. Więc rybki wyławiamy do osobnego akwa, wode podgrzewamy do około 35*C. Podobno roślinkom nic się nie dzieje. Podobno. Ale sama tego nie próbowałam, mam wątpliwości.
Jednak, gdyby ta metoda okazała się skuteczna, można by się obyć tez wyrzucania roślinek, gotowania żwiru, itd, słowem - bez restartu - bo sądzę że tylko restart tak naprawdę eliminuje tę plagę. Pułapki na ślimaki, wyłapywanie ręczne - syzyfowa praca. Bateryjka - trująca. Bocje, kolcobrzuchy - trzeba miec odpowiednie akwa i odpowiednią absadę. Cóż zostaje?...
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Owl
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 2710
Rejestracja: 27 sty 2005 12:54
Lokalizacja: Szkocja

Post autor: Owl »

Lum pisze:Tak, tylko od kogo "pożyczyć" kolcobrzucha? Sama kiedyś próbowałam z nimi; efekt był, ale bardzo szybko spałaszował ślimole i zabrał się za rybcie : /
Cóz kolcobrzuchy sa rybkami mimo wszystko dosc popularnymi mimo braku wiedzy o ich zwyczajach i parametrach wody dla nich.Jesli pozyczamy kolcobrzucha to trzeba własnie przypilnowac momentu zjedzenia wszystkich slimaków bo jak juz kiedys pisałem naturlna koleja rzeczy jest to ze kolcobrzuch zacznie podgryzac rybki gdy nie bedzie w akwarium innego białka zwierzecego :wink:
a co do podniesienia temperatury wody powyzej 30 stopni i pozbyciu sie dzieki temu slimaków to niestety bujda na resorach,moze zabija jajaeczka slimaków i młode osobniki a roslinom prawie napewno zaszkodzi(temperatura dla wiekszosci roslin najlepsza to miedzy 18 a 24-25 stopni).
Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
Mireks
Ekspert akwarysta
Posty: 2580
Rejestracja: 06 wrz 2005 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mireks »

Owl pisze: roslinom prawie napewno zaszkodzi(temperatura dla wiekszosci roslin najlepsza to miedzy 18 a 24-25 stopni).
Święte słowa, zreszta kupując rosliny zwykle sa podane ich parametry w jakich moga przebywac jak pH, temoeratura (zakres temperatur) i czy wymagają CO2 i jak rosna w gore czy wszerz. Oczywiście mówie tu o kupowaniu w sklepach akwarystycznych, ja przynajmniej z tym sie u mnie gdzie zaoptaruje spotykam. I mało jest roślin co wytrzymuja temperature powyzej 30C wiec szkoda zniszczeń, a metoda jak widzimy i tak nie skuteczna.

PS. Do Lum, a ja po bateryjce jak robiłem bez rybek, ani śladu slimaka od tej pory, nic ZERO :):):)

Pozdrowienia
Mireks
200l - profil
____________________________________________
ODPOWIEDZ