Helmut ma chyba problem z Heleną

Hodowla krewetek, raków; ślimaki i inne stworzenia

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Radug
Posty: 1
Rejestracja: 19 sty 2017 21:44

Helmut ma chyba problem z Heleną

Post autor: Radug »

Witam:)

Tytułem wstępu.
Założyliśmy z małżowiną krewetkarium, małe - 25 litrów. 10 Red Cherry + jakiś szarozielony, przesympatyczny, bliżej niezidentyfikowany krewetek (zaplątał się w siatkę). Do tego kokos z mchem i jakaś roślinka. Do kokosa przyssany był Helmut i też został dodany do rodziny. Po kilku dniach z mchu zaczęły wyłazić wartości dodane. Rozdętki, świderki i zatoczki - małe takie i pocieszne, radości nie było końca:) Ale rosły szybko i wkrótce pokazały się pierwsze pakiety a liczba ślimaków zaczęła niepokojąco wzrastać. Ilość złożonych jaj zapowiadała inwazję, więc poszliśmy szukać pomocy. Pan z zoologicznego zalecił nabycie Helenek, które to miały zrobić normalną ślimakokalipsę, z wyłączeniem Helmuta.

Historia właściwa i tragiczna.
Helenki (sztuk 4), rozlazły się po akwarium. Przez dwa dni nie widzieliśmy, żeby jadły cokolwiek - raczej robiły sobie wyścigi po zbiorniku. I wtedy moja luba zobaczyła jak Helmut spada w dół zbiornika z Helenką do niego przyczepioną. Spadł i nie reagował na to, że Helenka łazi mu po miękkim. Helena została odgoniona ale Helmut przestał się ruszać. Moja żonka przyssała go wtedy do szyby i został tak bez ruchu przez dwa dni, nie było przez szybę widać żadnej aktywności w stopie. Potem się ruszył o 1 cm. i odpadł od szyby (nie wiemy kiedy, noc była). Znaleźliśmy go leżącego "na plecach". Teraz, po postawieniu go na podłożu, siedzi w miejscu, praktycznie się nie poruszając. Wąsy reagują na dotyk.

O co tu chodzi? Może go Helenka dziabnęła i jad go nie zabił tylko sparaliżował? Jeśli tak, to czy wróci do sprawności? I czy ataki na Helmuta mogą się powtórzyć?
Certyfikat
Posty: 151
Rejestracja: 16 maja 2016 13:26

Post autor: Certyfikat »

Zdecydowanie ataki na Helmuta mogą się powtórzyć.
Czy Wasz ślimak dojdzie do pełnej sprawności ciężko powiedzieć - cytując klasyka: "we will see, what time will tell". Ale jesli zostanie w akwarium z Helenkami, to nawet jeśli dojdzie do siebie, to raczej emerytury nie dożyje.

Na jakiej podstawie pan z zoologicznego zakładał, że krwawe helenki będą mniej krwawe dla Helmuta? Że Wanda nie chciała Niemca to słyszałem, ale żeby to się tyczyło też Helenek, to pierwsze słysze :roll:

PS Tak sobie myślę, że pewnie ten sprzedawca to jest młody człowiek i legendę o Wandzie i Niemcu to zna w unowoczesnionej wersji - o Wandzie, co jej Niemiec nie chciał :wink:
ODPOWIEDZ