Molinezja w ciąży u Cezara475

Rozmnażanie ryb w akwarium, czyli jak dochować się potomstwa

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Cezar475
Posty: 6
Rejestracja: 31 mar 2017 20:55

Molinezje

Post autor: Cezar475 »

Też w tym temacie mam pytanie, i mam nadzieję, że pomożecie, czy molinezja jest w ciąży i jeśli to kiedy urodzi, bo nie do końca wiem czy już trzymać ją w oddzielnym zbiorniku (już ją przełożyłem). Będzie to mój pierwszy miot jakichkolwiek rybek, więc informacje, co robić czerpie jedynie z internetu. No i pytanie czy rybka jest w ciąży i jeśli tak to co robić? http://vlep.pl/obrazek/k29wp0.jpg Z góry dziękuje za wszelką pomoc, mam w tym momencie jedynie 3 molinezje (niestety 2 samce i 1 samice, i bardzo zależy mi na jak największym miocie, a raczej, aby jak najwięcej rybek przeżyło).
DelPiotrek
Posty: 239
Rejestracja: 04 paź 2016 9:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: DelPiotrek »

Cezar475 nigdzie jej nie przenoś, to nie ma sensu. Młode zwieją szybko w rośliny, zaraz po urodzeniu. A jeżeli któreś zostanie zjedzone? No cóż, selekcja naturalna. Niedługo będziesz się modlił żeby coś je zeżarło, wspomnisz moje słowa ;)
A jeżeli masz wątpliwości czy molinezja jest w ciąży, to znaczy że jest.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Temat wydzieliłam z dyskusji prowadzonej przez innego autora. Proszę zakładaj własne tematy.

Nie potrzebujesz nigdzie przekładać samicy, w prawidłowo urządzonym i dobrze prowadzonym akwarium będziesz mieć setki młodych molek bez żadnej pomocy. Radzę już teraz pomyśleć nad ich zbytem, żeby nie dopuszczać do chowu wsobnego.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Cezar475
Posty: 6
Rejestracja: 31 mar 2017 20:55

Post autor: Cezar475 »

Na przyszłość będę tworzył nowe tematy. A dlaczego ją przeniosłem? Moje akwarium nie jest jedynie z rybkami, mam też żółwia, który dostał 5 molinezji jako żywy pokarm, jedna miała około 1cm, a inne były większe. Najmniejsza nie przetrwała nawet siły z jaką filtr mieszał wodę, jedną zjadł, a 3 trzymają już się 2 miesiące. Stworzyłem im wiele kryjówek pod kamieniami, i wiedząc, że rybki potrzebują sporo roślinności dodałem też trochę zieleni. Niestety żółw wszystko niszczył i przetrwać mogą tylko małe roślinki przy dnie, lub gałęzatka, która moim molinezjom bardzo smakuje. Początkowo żółw próbował zjeść rybki cały czas, ale potem je zaakceptował i prawie już za nimi nie gania. Starałem się, aby miały jak najwięcej roślin, ale nie było to możliwe. Mimo to rybki radziły sobie świetnie, rosły, swobodnie pływały, a żółw tak bardzo nie przeszkadzał. Podsumowując warunki dla narybku bądź rybki rodzącej są wręcz ekstremalne, i myślę, że na pewno wskazane będzie, jeśli na czas porodu zostanie w innym zbiorniku. Szczególnie, że chciałbym mieć jak najwięcej rybek, (jakby 10 przetrwało pierwszy miot, to już nie bawiłbym się w wyławianie, i wtedy faktycznie niech same próbują się rozmnażać). Pytanie tylko czy dobre dla rybki będzie może nawet kila tygodni w osobnym zbiorniku, bo nie mam pojęcia ile trwa już ciąża. Do zbiornika dodałem też dużo roślinności, znacznie więcej niż jest w akwarium ogólnym. No raj, o ile jej nie przekarmię. Dziękuje za wszelką pomoc :D
DelPiotrek
Posty: 239
Rejestracja: 04 paź 2016 9:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: DelPiotrek »

Nie wiem co powiedzieć. Zapewne Twoje ryby w akwarium "ogólnym" z żółwiem mają warunki ekstremalne. W zasadzie to nie hodujesz ryb, tylko masz spiżarnię dla żółwia.
O parametry wody nawet nie będę pytał.
Z informacji ogólnych - jeżeli przełożyłeś ją do nowego zbiornika, dopiero co zalanego i niedojrzałego, to wkrótce będziesz mógł sprawdzić czy Twój żółw żywi się padliną...
Ciąża u molinezji trwa około 5 tygodni.
Akurat trafiłeś na forum akwarystyczne, nie na forum kucharskie dla żółwi... Dla mnie, akwarysty, to brutalne. Chociaż z drugiej strony ludzie kupują myszki dla węży... Nie moja bajka.
Radziłbym żebyś po prostu kupił akwarium i w nim trzymał ryby.
Cezar475
Posty: 6
Rejestracja: 31 mar 2017 20:55

Post autor: Cezar475 »

Woda w zbiorniku odstała 24h zanim włożyłem rybkę, a no cóż selekcja naturalna, choć sam się zdziwiłem jak dobrze molinezje radzą sobie u żółwia, tym bardziej, że on już się nimi prawie nie interesuje. Mam nadzieję, że rybce nic się nie stanie nawet przez kilka tygodni w osobnym zbiorniku, bo nie mam pojęcia, który to tydzień. Co do akwarium byłbym wstanie założyć nowe z rybkami, ale zasadniczo hoduję żółwia, a rybki po prostu świetnie sobie poradziły w tym samym zbiorniku, nie mogą być po prostu mniejsze niż 2cm. Zjadł tylko jedną :D i to 2 miesiące temu
DelPiotrek
Posty: 239
Rejestracja: 04 paź 2016 9:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: DelPiotrek »

Akwarium dojrzewa około 6-8 tygodni. 24 h to praktycznie nic...
Mimo wszystko włóż ją do tego żółwia. W nowym akwarium padnie za kilka dni i będzie po zabawie.

EDIT: A tak w ogóle to w jakim zbiorniku ją trzymasz? Bo słowa "akwarium" używam tylko ja...
Cezar475
Posty: 6
Rejestracja: 31 mar 2017 20:55

Post autor: Cezar475 »

Czy fakt, że w zbiorniku jest mały filtr, który pracował już od miesiąca w innym akwarium z rybkami coś zmienia? Tak samo kamienie z glonami, które tak lubią molinezje? Dziękuje za pomoc, choć czuję, że myślisz, iż mój żółw je wszystkie pozjada :?
DelPiotrek
Posty: 239
Rejestracja: 04 paź 2016 9:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: DelPiotrek »

Nie. To gdzie filtr był wcześniej nie ma żadnego znaczenia. Przełoż ją jak najszybciej do zbiornika z żółwiem.
Zapewne po urodzeniu cześć młodych molinezji zostanie zjedzona, zarówno przez żółwia, jak i przez rodziców. To normalne. Część może przeżyć, część nie. W każdym razie w tym nowym zbiorniku nie ma na to najmniejszych szans.
Molinezje karm zwyczajnym pokarmem suchym dla ryb akwariowych, zwróć uwagę żeby pokarm miał dodatek spiruliny.
Cezar475
Posty: 6
Rejestracja: 31 mar 2017 20:55

Post autor: Cezar475 »

Przełożona, no i właśnie samiec cały czas pływa za samicą i podgryza ją w okolicach odbytu (białej plamki), nie wiem co to oznacza, a znowu w internecie jest mnóstwo hipotez na ten temat i każda inna. Samica oczywiście ucieka, tylko nie wiem czy to naturalne skoro jest w ciąży?
DelPiotrek
Posty: 239
Rejestracja: 04 paź 2016 9:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: DelPiotrek »

To znaczy że zaraz będzie rodziła i czeka na darmowe żarełko
Cezar475
Posty: 6
Rejestracja: 31 mar 2017 20:55

Post autor: Cezar475 »

Ale tak zaraz, bo chyba nic się nie dzieje na razie, a jeśli tak, to samiec zjadł wszystkie.
ODPOWIEDZ