Transport rybek

Wszystko co dotyczy akwarystyki słodkowodnej

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
Aldred
Początkujący pomocnik
Posty: 275
Rejestracja: 03 sty 2006 23:50
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Transport rybek

Post autor: Aldred »

Witam. Na dniach wybiorę się po pierwsze rybki do mojego akwarium. Niestety sklep w którym chce się zaopatrzyc jest oddalony o spory kawałek od mojego miejsca zamieszkania :? tzn ok 1h przy dobrych wiatrach. Samochodem jest szybciej ale nie mam takiej możliwości :?
Chciałem się zapytać jak długo mogę transportować rybki( np zbrojnika, krewetki, kiryski) w niskiej temperaturze???

Oczywiście możecie jeszcze napisac coś od siebie na temat transportu rybek do domu. 8)

Pozdro :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Mireks
Ekspert akwarysta
Posty: 2580
Rejestracja: 06 wrz 2005 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mireks »

Po pierwsze to w sklepie akwarystycznym powinni Ci je odpowiednio zapakowac w worek foliowy z woda z akwarium, do tego odpowiednio zwiazany zapewniajacy dostep na jakis czas tlenu. Z racji niskich temperatur ten woreczek powinien byc jeszcze zawiazany w papier (gazeta, itp). Po przyjsciu do domu nie wlewasz rybek, tylko rozwiazujesz worek i zamaczasz go w wodzie z akwa i powoli temperatyra w woreczku przystosowuje sie do temperatury w akwa, gdy juz to nastapi wpuszzcasz rybki do akwa :)

Pozdrowienia
Mireks
200l - profil
____________________________________________
Awatar użytkownika
Aldred
Początkujący pomocnik
Posty: 275
Rejestracja: 03 sty 2006 23:50
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post autor: Aldred »

Oki, dzieki. Jak wpuszczać to już wiem :-) Chodziło mi głównie o wpływ niskiej temp. na te storzonka :-) Ale skoro piszesz, że wystarczy zawinąć w papier to spoko. Jeszcze raz dzięki.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mireks
Ekspert akwarysta
Posty: 2580
Rejestracja: 06 wrz 2005 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mireks »

Jak najbardziej wystarczy oczywiście też zważając zeby nie nieśc ich 30 minut na mrozie ma sie rozumiec :) Ale takie zapakowanie jak wspomniałem i szybkie przeniesienie nie wpłynie negatywnie.

Pozdrowienia
Mireks
200l - profil
____________________________________________
woytek
Posty: 12
Rejestracja: 09 lut 2006 16:29

Post autor: woytek »

tak zapokowane rybki najlepiej jest schowac pod kurtke,do rekawa
Awatar użytkownika
kropi
Akwarysta
Posty: 662
Rejestracja: 19 maja 2005 9:33
Lokalizacja: Mniasto Uć

Post autor: kropi »

Kurcze godzina to trochę sporo... swoje neonki niosłem może z 15 minut w plecaku owinięte gazetami a i tak trochę wychłodły. Handlarze stosują torby - termosy albo specjalne pudełka ze ściankami ocieplonymo id środka styro, dokładnie pod rozmiar akwarium.
Jeśli to rybki ciepłolubne i wrażliwe typu paletki to proponowałbym inwestycję w taxi. Jeśli "zwykłe" co znoszą dobrze spadki do 20 stopni i mniej - to dawaj pod kurtkę i powinno być ok.
100 l: reaktywacja
Obrazek
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

Oczywiście przewóz rybek to bardzo istotna sprawa bacząc na dwa aspekty, po pierwsze temperatura po dwa stres, który niejednokrotnie kończy sie i niestety zejściem smiertelnym lub choroba jak w przypadku bocji wpsaniałej od razu w wielu przypadkach objawia sie ospą rybia. Zatem dobrze jest o ile to możliwe dodać do wody w której przewozimy rybki środka antystresowego i oczywiście w obecnych warunkach jak wspomniano wyżej przewiezienie rybek w ciepełku (czytaj: samochód). Reszta została juz chyba powiedziana przez przedmówców.

Pozdrowienia
Per aspera ad astra

Obrazek
Awatar użytkownika
Brian
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 954
Rejestracja: 27 gru 2005 19:30
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: Brian »

Ktoś kiedyś transportował rybki w lodówce turystycznej. Albo są teraz takie torby termiczne :) Zamiast wkładów można włożyć mokry gorący ręcznik.

Czołem :)
Awatar użytkownika
Aldred
Początkujący pomocnik
Posty: 275
Rejestracja: 03 sty 2006 23:50
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post autor: Aldred »

Dzieki wszystkim za rady :-) Myślę, że najlepiej poprosić kumpla żeby znalazł trochę czasu i pojechał ze mną po rybki :-) Albo czekac do lata :D :wink:

Pozdrawiam :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Mireks
Ekspert akwarysta
Posty: 2580
Rejestracja: 06 wrz 2005 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mireks »

Wszystko pięknie i ładnie ale też nie dajmy się zwariować, bo jeszcze razem wymyślimy tu urzadzenia na akumulator ze spiralą grzejną do przenoszenia rybek :):):) Po prostu rozsądek, dobre zapakowanie jak mozliwy samochod i po sprawie :)

Pozdrowienia
Mireks
200l - profil
____________________________________________
Awatar użytkownika
Brian
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 954
Rejestracja: 27 gru 2005 19:30
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: Brian »

hehe mireks nie trzeba tu zbytnio myśleć :) kupujemy przetwornice z 12V na 230V :) jakiś zbiornik wkłądamy grzałkę podłączamy jak by ktoś chciał to można też jakiś mini filtr założyc i możemy wozić rybki :) nawe 5 godzin (żart) :P

Czołem :)
Awatar użytkownika
Rybaczki
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 580
Rejestracja: 02 mar 2006 1:58

Post autor: Rybaczki »

Moja propozycja jest torba termiczna cosik ala 'reklamowka" wykonana z srebrzystego tworzywa Do srodka mozna wlozyc nawet sloik z mocno ciepla ale nie goraca woda Moje dyski tak wytrzymaly sporo ponad godzine
Inna metoda jes kartonowe pudlo wylorzone papierem badz styro do ktorego wedruje worek z rybami + worek z ciepla woda W ten sposob pakuje swoje paletki jeden z hodowcow i wysyla na teren calego kraju
Godzina to nie jest dlugo bedzie ok
Pozdro
Awatar użytkownika
Aldred
Początkujący pomocnik
Posty: 275
Rejestracja: 03 sty 2006 23:50
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post autor: Aldred »

Dzięki:-) Widzę, że temat zainteresował forumowiczów:-) I skłonił zarówno do żartów :D jak i do konkretnych rad jak transportować rybki :) Widzę już, że nie ma z tym takiego problemu 8)

Po co kombinować z workiem z ciepłą wodą albo z grzałką. Są do kupienia takie ciepłe okłady w formie woreczków w których przełamuje się taką pałeczkę co powoduje reakcję chemiczną z wytworzeniem ciepła. Można to włożyć do torby obok worka z rybką :D No i bez "kombinacji" :wink:

Pozdrawiam wszystkich
Obrazek
delTORO
Posty: 75
Rejestracja: 07 mar 2006 8:50

Post autor: delTORO »

Witam.
Spróbuj użyć 5-litrowej butelki po wodzie mineralnej-posiadają duży gwint. Owiniesz to kocem i do plecaka. 1 godzinę spokojnie dadzą radę.
delTORO
Awatar użytkownika
domenicos
Posty: 189
Rejestracja: 20 lut 2006 13:36
Lokalizacja: Kraków

Post autor: domenicos »

Myśle, że teraz już nie ma takich mrozów, żeby się nie dało przenieść ryb po prostu owiniętych ręcznikiem w plecaku.
A już na pewno przy mrozach nic się nie stanie rybom, jak weźmiesz je i będziesz delikatnie niósł włożone pod kurtkę. Ciepło jakie wydzielasz będzie je dostatecznie podgrzewało ;-)
akwa 1:375l full JBL e901, skalary, bocje, kosiarki.
akwa 2:160l Tetra ex 700; malawi.
akwa 3:60l Fluval 204: rośliny
akwa 4:60l FZN-3 neony ;-)
akwa 5:25l;FZN-1 żłobek.
akwa 6:10l;żłobek 2.
ODPOWIEDZ