Kirys Panda - pomocy

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Mbini
Posty: 7
Rejestracja: 17 cze 2017 20:36

Kirys Panda - pomocy

Post autor: Mbini »

Witam serdecznie:)
Akwarium posiadam od 3.5 roku, do tej pory raczej wszystko było w porządku z jego lokatorami. Jednak od jakiegoś czasu (ok. 2 tyg) coś dziwnego dzieje się z kirysami panda. Na obecną chwilę padły mi już 3 sztuki, a 4 jest chory. Bardzo proszę o opinię/radę co im może dolegać.
Zaczyna się od apatyczności rybki, następnie zaczyna tracić równowagę podczas pływania (spada na dno bokiem, leży na grzbiecie) Na ciele nie ma żadnych zmian, chorują pojedynczo, od 1 objawów do śnięcia rybki mija średnio 48h.
Akwarium:
- 240 L
- filtr kubełkowy JBL e901 (nastawiony na maksimum od samego początku)
- temperatura 26 st.
- światło pali się 10h dziennie ( 2 świetlówki w pokrywie)
- podłoże to piasek
- podmiana wody to 60L co 10 dni

Obsada:
- 5 molinezji
- 1 loricaria red
- 5 neonek
- obecnie już tylko 6 kirysów ( 2 kupione, reszta z własnej hodowli)
- krewetki (od 3 miesięcy) ok 30 sztuk
- ślimaki ''helenki'' 5 sztuk

Roślinność:
- Nurzańce
- Gałęzatki
- mech
- Micosorium

Dodam, że testy wody robiłam kilkukrotnie i wyszły w normie. Ryby karmione są płatkami, żywym pokarmem, granulatem. Producent zmieniany co opakowanie. Odżywek do roślin od roku nie daję żadnych. Wszystko co napisałam wyżej utrzymane jest w akwarium od samego początku.
Będę wdzięczna za odniesienie się do zaczętego przeze mnie wątku
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Mbini pisze:- temperatura 26 st.
Przegrzewasz. U mnie pandy przy letnim skoku do 25°C były już osłabione po paru tygodniach.
Mbini pisze:- 5 molinezji
- 1 loricaria red
- 5 neonek
- obecnie już tylko 6 kirysów ( 2 kupione, reszta z własnej hodowli)
Molinezje - ryby wód ciepłych, twardych i zasadowych z rybami wód chłodnych, miękkich i kwaśnych - kiryskami. Możesz mi powiedzieć w jaki sposób testy wyszły "w normie" dla takiej obsady?

Mbini pisze:Ryby karmione są płatkami, żywym pokarmem, granulatem. Producent zmieniany co opakowanie.
A to akurat niedobrze. Jaki ten żywy pokarm? Jakie płatki? Granulat?
Mbini
Posty: 7
Rejestracja: 17 cze 2017 20:36

Post autor: Mbini »

Jak już wspomniałam powyższe parametry mam w akwarium od samego początku, prawie 4 lata. Nie jest to więc ''skok''.

Testy wody dobrane są dla ogółu życia w akwarium, nie dla każdego rodzaju ryby i rośliny. Matki obecnych osobników zakupione zostały z warunków sklepowych, gdzie o przedstawionych przez Ciebie parametrach raczej nie słyszeli. Też zastanawiałam się czy takie dobranie ryb ma szanse przetrwać. Od początku żyją, rozmnażają się (nie tylko u mnie, dalej też), więc obawiam się, ze teraz obniżając temperaturę zrobiłabym im krzywdę.

Co do pokarmu żywego to larwy ochotki, wodzeń. solowiec. Obecnie vipachis z Sery, nanovit i ichtiovit z topicala, płatki ze spiruliną.
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Skoro robisz wszystko dobrze i sklepowe 'czempiony' potrzebują całkowicie odmiennych od naturalnych warunków, to nie jestem w stanie Ci pomóc ;)
Mbini
Posty: 7
Rejestracja: 17 cze 2017 20:36

Post autor: Mbini »

A próbujesz coś doradzić biorąc pod uwagę ogól opisanych warunków, czy tylko zwracasz uwagę na 'nieksiążkowe'' warunki trzymania rybek? :) Gdybym uważała, że robię wszystko dobrze, nie prosiłabym tutaj o pomoc. Byłoby to przecież jawne przyznanie się do błędu, a 'wszystko najlepiej wiedzący'' tak chyba nie robią:) Akwarium nigdy nie będzie naturalnym środowiskiem życia, na które się powołujesz.
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Mbini pisze: próbujesz coś doradzić biorąc pod uwagę ogól opisanych warunków, czy tylko zwracasz uwagę na 'nieksiążkowe'' warunki trzymania rybek? Smile
Widzę sytuację, że opiekun ma w zadku potrzeby biologiczne swoich zwierząt argumentując, że skoro nie są w naturalnym środowisku, to warunki nie muszą być dostosowane do natury zwierząt. Odpowiedz mi teraz na proste pytanie: czy agamy brodate, zwierzęta pustynne, dzienne, potrzebują poza naturą UVB? Czy UVB jest tylko książkowym warunkiem? ;)
Mbini
Posty: 7
Rejestracja: 17 cze 2017 20:36

Post autor: Mbini »

Przytoczone pytanie jest bez mała w stylu '' Czy rybom konieczna do życia jest woda''? Nie sądzisz?
A skoro wydałeś już na mnie osąd, ze mam '' w zadku potrzeby biologiczne swoich zwierząt'' to możesz mi merytorycznie argumentując podać przyczynę zachowania obecnego kirysów żyjących 3 pokolenie (najstarszy z nich żyje 6 rok w powyższych warunkach), więc nie znających swojej natury?
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Mbini pisze:Przytoczone pytanie jest bez mała w stylu '' Czy rybom konieczna do życia jest woda''? Nie sądzisz?
Nie, przecież ludzie trzymają agamy bez UVB :P W jakich warunkach trzymają, to trzymają, ale zwierzaki żyją (pomijając ich kondycję), ba, niektórym jaja ponoć składają. Nie wiem, jakim cudem, mniejsza.
Mbini pisze:A skoro wydałeś już na mnie osąd, ze mam '' w zadku potrzeby biologiczne swoich zwierząt''
Nie wydałem osądu na Ciebie, tylko przeanalizowałem, co piszesz. A piszesz dokładnie to, że Twoje zwierzaki nie mają potrzeb takich, jak inne osobniki swojego gatunku, bo żyją w niewoli. O ile mi wiadomo, z kirysków pandowatych nie wyhodowano jeszcze nowego gatunku, ani nawet podgatunku o odmiennej fizjologii. To nie ciepłolubny brochis z wód średnio twardych.
Mbini pisze:możesz mi merytorycznie argumentując podać przyczynę zachowania obecnego kirysów żyjących 3 pokolenie (najstarszy z nich żyje 6 rok w powyższych warunkach), więc nie znających swojej natury?
Przecież ryby w dziczy też nie znają swojej natury, one po prostu żyją i starają się przetrwać, nie mając pojęcia o tym, w jakich warunkach zyli ich przodkowie :P Napisałem wyżej - temperatura i dieta przynajmniej, o warunkach wodnych nic więcej nie piszesz poza lakonicznym sformułowaniem "w normie", ale po trzymaniu ich z molinezjami raczej woda nie jest pod kiryski robiona. Piszę to za każdym razem i za każdym razem nikt nie rozumie, czego to dotyczy - ryba wytrzyma naprawdę sporo, przez długi czas, nawet będzie się rozmnażać. W naturze populacje latami 'przetrzymują' czasem dłuższe okresy posuchy, przegrzanie i żyją - nie widzę powodu, by wykorzystywać tą odporność do głoszenia, że każda ryba w każdych warunkach przetrwa. Z resztą, tak to sobie można dywagować o rybach z wód sezonowych, przy czymkolwiek ze środowisk o stałych warunkach nie miałabyś złudzeń co do tego, jak ryba 'zna' swoją naturę. :)
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Proszę podaj wyniki testów wody: odczynu i twardości.

Kiryski (nie kirysy) panda mają tak odmienne wymagania co do parametrów wody i jej temperatury niż molinezje, że łączenie tych dwóch gatunków ze sobą nie da się pogodzić.

Kiryski padają, bo jak widać nie są w stanie dłużej wytrzymać warunków, w jakich są trzymane.

Czekam na podanie infomacji, o które proszę.
I jeszcze jedno, bo jakoś nie umiem tego doczytać: czy w akwarium jest podmieniana woda z jednoczesnym odmulaniem dna?
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Mbini
Posty: 7
Rejestracja: 17 cze 2017 20:36

Post autor: Mbini »

BARA pisze:Proszę podaj wyniki testów wody: odczynu i twardości.
pH wody wynosi 7
Twardość 14 dGH
BARA pisze:Kiryski (nie kirysy) panda mają tak odmienne wymagania co do parametrów wody i jej temperatury niż molinezje, że łączenie tych dwóch gatunków ze sobą nie da się pogodzić.
Dlaczego twierdzisz, ze mają aż tak odmienne wymagania co do parametrów wody? Pytam, ponieważ zakładając akwarium radziłam się akwarystów z wieloletnim stażem ( 2 z nich do tej pory trzyma molinezje z kiryskami) co do obsady akwarium. Każdy z nich twierdził, że warunki życia molinezji i kirysków mają wspólne parametry, tylko trzeba je dobrać ( po doczytaniu na kilku stronach akwa faktycznie uwierzyłam w ich słowa, bo przytoczone dane się zgadzały).
BARA pisze:Kiryski padają, bo jak widać nie są w stanie dłużej wytrzymać warunków, w jakich są trzymane.
Czyli na podanym moim przykładzie jakich warunków nie są w sanie wytrzymać?
BARA pisze:Czekam na podanie infomacji, o które proszę.
I jeszcze jedno, bo jakoś nie umiem tego doczytać: czy w akwarium jest podmieniana woda z jednoczesnym odmulaniem dna?
Dno odmulane jest za każdą podmianą wody.

Z góry przepraszam, że nie cytuję w formie takiej jak forumowicze, ale będąc szczerą i nie odwracając kota ogonem po prostu nie umiem tego robić :|

Poprawiłam kwestię zaznaczenia cytatów. Proszę: nie pisz posta pod postem, używaj opcji "zmień" jak chcesz coś dopisać w ostatnim poście. Posty połączyłam. MOD BARA
Brzanek
Pomocnik
Posty: 451
Rejestracja: 22 lut 2016 12:58
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: Brzanek »

Widzę, że zamiast skupić się na chorobie ryb, łatwiej jest co po niektórym urządzać na nowo akwarium. Jak wyglądają chore rybki?
Może dostały jakiś nowy pokarm, czy coś było wprowadzane ostatnio nowego do akwarium? To są pytania które mogą pomóc rybkom, a nie bezsensowne dyskusje o książkowych parametrach wody danych rybek.

Ps. Coraz bardziej mnie to forum zniechęca do zaglądania tutaj.
Widzę tutaj klan dupowłazów i totalne lizusostwo.
Aż dziwne, że jeszcze nie dostaliście próchnicy od nadmiaru cukru.

Możecie mnie zbanować - wisi mi to.
Pozdrawiam
MarJan
Akwarysta
Posty: 2371
Rejestracja: 23 kwie 2017 10:41

Post autor: MarJan »

Wtrącę się specjalnie używając danych ze stronki mało popularnej na tym forum, ponieważ jest "pobłażliwa" dla akwarystów...zobacz wymagania molinezji i kiryska panda- na dole opisów, tam gdzie jednej rybce kończy się wytrzymałość drugiej się zaczyna, skrajne parametry nie są fajne dla ryb, bo się jeszcze mieszczą w przedziale. Kirysek panda jest jednym z najbardziej delikatnych kirysków- wiele innych z tego gatunku jest wytrzymalsza...
http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/ ... ta-czarna/
http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/kirysek-panda/

Brzanek- parametry to podstawa co nie? Nie dziwie się, że forumowicze czepiają się do złej obsady, gdyby nie te nietrafione obsady to problemów akwaryści mieli by mniej, na stówę nie wiemy co jest kiryskom, ale skoro 6 lat żyją w parametrach skrajnych to może już ich czas się kończy, te rybki żyją do dziesięciu chyba, ale nie zawsze i nie we wszystkich warunkach....
Mbini
Posty: 7
Rejestracja: 17 cze 2017 20:36

Post autor: Mbini »

Co do wypowiedzi Dhuz o naturalnych warunkach odnośnie temperatury wody dla życia kirysków to jestem świadoma tego, że one w 26 st będą żyły krócej niż te żyjące np w 22 st. Jednak moim obecnym problemem jest to, że ewidentnie coś im dolega i nie jest to raczej reakcja na wyczerpanie spowodowane temperaturą wody ( bo dlaczego padają w zasadzie po sobie?umówiły się czy jak? właśnie przez padanie po sobie kilku osobników skłaniam się ku jakiemuś paskudztwu).
Jeden z akwarystów, który pomagał mi zakładać akwarium, mówi, ze kilka lat wstecz miał identyczną sytuację. Podejrzewa, ze kiryski dopadła choroba gazowa (przetlenowanie w moim przypadku). Póki co usunęłam sporą ilość roślin, podmieniłam wodę i czekam.... Uprzedzając kolejne pytanie narazie nie jestem w stanie zmierzyć poziomu wysycenia tlenem. Tylko czy przetlenowanie moze dotyczyć wybranych osobników, czy raczej wszystkich mieszkańców akwarium?

Brzanek - wygląd chorych rybek jest taki sam jak zdrowych. Na ich ciele nie ma żadnych zmian. Zmiana jest w zachowaniu, rybka staje się apatyczna, siedzi dłuzszy czas w jednym miejscu, a pływając traci równowagę, spada na grzbiet, czy leży na boku. I średnio po 48H umiera.

MarJan na wspomnianej przez Ciebie stronie jak i kilkunastu innych byłam zakładając akwarium. Zakładałam je przy pomocy osób prowadzących akwaria o różnych biotypach od wielu lat. Akwarium i dobór mieszkańców nie był wedle ''widzimisie", widziałam zazębianie się parametrów, ale osoby 'siedzące' w tym na codzień powiedziały zupełnie odmienną rzecz, że akwarium to nie laboratorium. Warunki mają być pod dane ryby, ale nie znaczy to, że dokładnie co do stopnia temp. wody czy jej twardości. Miałam stworzyć im dogodne warunki życia, zbliżone do naturalnych, ale poparte też obserwacją ich zachowania. Dlatego ciężko mi uwierzyć w słowa, ze kirysy padają jeden po drugim i zachowują się jak zachowują bo po kilku latach stwierdziły, że to nie te warunki. Owszem zgodze się, że nie są w 100% dobrane pod kiryska pande, ale czy to jest powód padania po sobie osobników?
Rozpoczęłam tutaj wątek, ponieważ myślalam, że ktoś może miał podobną sytuację ze swoimi kiryskami i będzie mi w stanie odpowiedzieć co może im dolegać, bo sklaniam się raczej ku sytuacji nagłej, a nie będącej efektem wieloletnich parametrów. Aczkolwiek wiem, że mogę się mylić.

Brzanek - jedyną nową ''rzeczą'' w akwarium są krewetki od 3 miesięcy, ale nie doszukuję się w nich żadnej winy. Pokarm im zmieniam co opakowanie, ale obecny już kilka razy miały okazję jeść.

ponownie proszę: nie pisz posta pod postem, używaj opcji "zmień" jak chcesz coś dopisać w ostatnim poście. Posty połączyłam. MOD BARA
Awatar użytkownika
Dhuz
Ekspert akwarysta
Posty: 1634
Rejestracja: 14 cze 2015 8:35
Lokalizacja: Wieliczka

Post autor: Dhuz »

Mbini, zrozum, że ja Ci to piszę nie po to, by Ci dowalić, czy pokazać jaki nie jestem fajny (bo nie jestem - nadal wiem za mało i staram się to naprawiać), tylko byś nie popełniała moich błędów. Trzymałem kiryski z gupikami, kiryski na żwirze, neonki w twardej wodzie - popełniłem większość błędów akwarystów, bo nie miałem dostępu do potrzebnej wiedzy, a książki też pobłażały zakresami. Szkoda zwierzaków i własnych nerwów. Teraz co do problemu bieżącego, czyli choroby zwierząt.

Karmisz ochotką. Ochotka to rybi fast-food. Zaniechaj. Ryby to lubią, bo ma wyrazisty smak, jest kaloryczne i kolorowe. Nie znaczy, że im służy. Wodzień jest znośny. Solowiec to najzdrowszy i najbezpieczniejszy z mrożonych/żywych pokarmów. Z Tropicala jeśli już ma być karma, to z tej nowej, gąbczasto-bobkowej linii Soft-Line. Lepszy już Vitalis.
Mbini pisze:Jeden z akwarystów, który pomagał mi zakładać akwarium, mówi, ze kilka lat wstecz miał identyczną sytuację. Podejrzewa, ze kiryski dopadła choroba gazowa (przetlenowanie w moim przypadku). Póki co usunęłam sporą ilość roślin, podmieniłam wodę i czekam.... Uprzedzając kolejne pytanie narazie nie jestem w stanie zmierzyć poziomu wysycenia tlenem. Tylko czy przetlenowanie moze dotyczyć wybranych osobników, czy raczej wszystkich mieszkańców akwarium?
W normalnych warunkach w akwarium nie ma szans na zatrucie tlenem. Jeśli obydwoje używacie wody kranowej, to nie wykluczałbym całkowicie zatrucia metalami ciężkimi. Kiryski są wrażliwe na miedź. Wodociągi nie leją oczywiście wody z miedzią, ale woda przechodzi przez kilometry rur. Również rury w Twoim domu. Zrobiłem sobie tak kiedyś podmianę, była to bodajże niedziela, na kranówkę, u paleatusów - wysiekło mi połowę stada. Ot, ciekawostka. Jednak jeśli krewetki żyją, a kiryski padają, to raczej na metale ciężkie bym tego nie zwalał, bo robactwo powinno wysiec pierwsze.

Bezobjawowy (zewnętrznie) przebieg wskazuje na zatrucie lub zakażenie wewnętrzne. Co ciekawe, choroba zasadowa (spowodowana nagłym wzrostem odczynu) niby daje efekty takie, jak apatia, trudności z pływaniem. Ale jakoś mi się nie wydaje, że to akurat to chyba, że masz ozdoby w akwarium, które podnoszą odczyn.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Mbini pisze: Dlaczego twierdzisz, ze mają aż tak odmienne wymagania co do parametrów wody? Pytam, ponieważ zakładając akwarium radziłam się akwarystów z wieloletnim stażem ( 2 z nich do tej pory trzyma molinezje z kiryskami) co do obsady akwarium. Każdy z nich twierdził, że warunki życia molinezji i kirysków mają wspólne parametry, tylko trzeba je dobrać ( po doczytaniu na kilku stronach akwa faktycznie uwierzyłam w ich słowa, bo przytoczone dane się zgadzały).
Zgodnie z posiadaną przeze mnie wiedzą i doświadczeniem, molinezje to ryby wód twardych i zasadowych - wręcz słonawych, wymagające temperatury powyżej 26 stopni (w niższych są podatne na choroby skórne, w tym pleśniawkę), a kiryski panda to ryby wód miękkich i kwaśnych oraz chłodnych, dla nich temperatura 23-24 stopnie to maks.

Trzymasz kiryski w za ciepłej i za twardej wodzie, więc po kilku latach zaczęły po prostu umierać. Przyczyna: niewydolność nerek? Osłabienie przyspieszonym metabolizmem (zła temperatura)? Bez objawów trudno jest to ocenić. Mogę pisać jedynie o przyczynie problemu, moim zdaniem - istotnej.

Brzanek, kompletnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi...
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ODPOWIEDZ