Dzień dobry.
Uprzejmie proszę o informację dotyczącą mikrobąbelków jakie pojawiły się w dniu dzisiejszym tuż pod powierzchnią tafli wody. Czy to ma coś wspólnego z twardością wody, a może bakteriami, a może dysze wylotowe są za blisko powierzchńi i czasem łapią powietrze, nie wiem.
Akwarium w standardzie 60x30x30. Wczoraj dokonywane były prace inżynieryjne w strukturze gruntu, i po raz kolejny i nie ostatni zieleni + montaż deszczowni. Zminił sie całkowicie układ prądów. Akwarium znajduje sie gdzieś w okolicach progu niedojrzałe/dojrzałe. Niefortunnie jest zasiedlone po kilku dniach od zalania, czyli woda w akwarium jest obecna od około 4 tygodni. Co tydzień podmiana 17,5l wody. Obniżenie pH jak na razie z wyjściowego 7,6 do dzisiejszego 6,8. Obecny stan twardości GH 3 KH 1, za sprawą stosowania wody demineralizowanej.
Nieodpowiedzialnie użyłem chemii do startu akwarium i równie nieodpowiedzialnie je zasiedliłem, co było tematem w 2 innych wątkach (o chorobach neonów czarnych, i obsadzie 54l lub 112l gdzie znajduje sie historia obniżania pH).
Od 2 tygodni borykam się z glonami różnych rodzajów i okrzemkami. Sądzę, że to jeszcze potrwa.
https://www.dropbox.com/s/sbatcpauabzq8 ... 5.jpg?dl=0
Ta sztuczna forma po prawej stronie pod roślinką jest konieczna, akwarium znajduje sie w pokoju dziecka.
Proszę osobę lub osoby posiadające odpowiedni zakres wiedzy o poradę.
Dziękuję.
O i mam rozwiązanie. To deszczownia tak bąbelkowała. Dolałam wody i rano juz pianki nie ma.
Bąbelki, piana...
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Bąbelki, piana...
[126L] Dżungla