Witam. Posiadam zbiornik o pojemności 112l, a w nim bojownika syjamskiego i 6 molinezji ostroustych. Czy mogę wpuścić to tego akwarium jeszcze harem gurami mozaikowych?
Poprawiłem tytuł tematu (Regulamin).
MOD krzych_10
[112] Obsada 112l
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- krzych_100
- Moderator
- Posty: 3937
- Rejestracja: 11 lut 2014 12:16
- Lokalizacja: Bytom
Witaj.
Nie bardzo, gurami to ryby niemałe i agresywne w okresie tarła.
Pomijam różne preferencje co do wody wymienionych ryb, ale ja nie wpuściłbym takiej kombinacji.
Nie bardzo, gurami to ryby niemałe i agresywne w okresie tarła.
Pomijam różne preferencje co do wody wymienionych ryb, ale ja nie wpuściłbym takiej kombinacji.
Pozdrawiam
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Krzysztof
------------------------------
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Prowadź dyskusję na Forum, nie na PW.
Jest tu kilka problemów:
- molinezje dużo lepiej się czują w wodzie twardej i zasadowej a bojki i gurami w miękkiej i kwaśnej.
- nie wiem, czy bojownik dogada się z innymi labiryntowcami
- większość osób, które mają bojownika w akwarium towarzyskim mówi, że musi tam trafić jako ostatni. Pokojowo żyje ze wszystkim, co tam zastanie ale atakuje wszystko, co trafi do baniaka po nim.
Ale może ktoś tu ma inne doświadczenia.
Nie wolisz czegoś dennego? Molinezje zaraz się rozmnożą (chyba, że bojek wyje wszystkie małe ) i ożywią całą toń wody (nawet nie wiem, czy im ciut ciasno nie będzie).
- molinezje dużo lepiej się czują w wodzie twardej i zasadowej a bojki i gurami w miękkiej i kwaśnej.
- nie wiem, czy bojownik dogada się z innymi labiryntowcami
- większość osób, które mają bojownika w akwarium towarzyskim mówi, że musi tam trafić jako ostatni. Pokojowo żyje ze wszystkim, co tam zastanie ale atakuje wszystko, co trafi do baniaka po nim.
Ale może ktoś tu ma inne doświadczenia.
Nie wolisz czegoś dennego? Molinezje zaraz się rozmnożą (chyba, że bojek wyje wszystkie małe ) i ożywią całą toń wody (nawet nie wiem, czy im ciut ciasno nie będzie).
Też mam 112l i miałem gurami mozaikowe oraz bojownika razem. Jak gurami urośnie to po prostu zrobi mu się ciasno, po za tym na prawdę trzeba mieć sporo szczęścia, aby te ryby były zgodne w tak małym zbiorniku. Później, kiedy oddałem gurami to dokupiłem parkę prętników karłowatych. Niestety bojownik był już tubylcem i w niedługim czasie zaczął ganiać nowe ryby- zwłaszcza samiczkę. Samiec prętnika na początku ignorował bojownika i wiele sobie z niego robił, lecz również po czasie zaczął go unikać i bojownik poczuł sie pewniej coraz częściej atakując- nastraszał te swoje weloniaste płetwy z ogonem dzięki czemu robił się o wiele większy niż był i pokrywy skrzelowe stroszył po czym powoli podpływał....jeżeli ryby nie odpływały od razu po takiej demostracji to potrafił uderzyć, a kiedy prętniki pomykały to je przeganiał, aż się schowały. Bojownika również oddałem i teraz samiec prętnika "rządzi", jest spokojny [po za tarłem- wtedy cała obsada umykała i się trzęsła] i pięknie wybarwiony.
Krótko- na gurami [nieważne jakie] masz za mały zbiornik [chyba, że zbiornik jamnik i ma 100cm długości] i nie polecam trzymać z bojownikiem w małym akwarium [a to jest mały litraż dla gurami], bo oba gatunki mają swoisty temperament i ktoś kogoś będzie chciał zdominować.
Krótko- na gurami [nieważne jakie] masz za mały zbiornik [chyba, że zbiornik jamnik i ma 100cm długości] i nie polecam trzymać z bojownikiem w małym akwarium [a to jest mały litraż dla gurami], bo oba gatunki mają swoisty temperament i ktoś kogoś będzie chciał zdominować.