[126L] Dżungla / Sandy Beach.

Tutaj możecie prezentować swoje piękne akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
Neurochirurg
Ekspert akwarysta
Posty: 2796
Rejestracja: 29 wrz 2015 10:02
Lokalizacja: opolskie

Post autor: Neurochirurg »

Ładnie.
Obrazek<----klik
[360] Los Angelfish
[30] Samotne drzewko
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

Neurochirurg hmm... moim zdanie pozostawia wiele do życzenia, ale to miłe z Twojej strony - dziękuję.

Krewetka wieczorna:

Obrazek

Obrazek
Obrazek
[126L] Dżungla
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

Kolejny, prawie 2 cm, prosiaczek więcej. Wychynęła gadzina dwa dni temu.
Obrazek
[126L] Dżungla
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

Ten jegomość, zwany Ogonkiem, wykopał już prawie cały Pogestemon Helferis... Fruwa to potem po całym akwarium tam i siam. Żniwiarz jeden się znalazł. Gościu ma 10 cm to i silny już jest.

Tutaj taka fota półgębkiem zrobiona:
Obrazek
Obrazek
[126L] Dżungla
Awatar użytkownika
grzesi3k
Moderator
Moderator
Posty: 1640
Rejestracja: 11 sty 2018 0:17
Lokalizacja: Cork

Post autor: grzesi3k »

Pokaż całość Raori :) Jak tam glony? Widziałem wczoraj zbrojniki w sklepie tak przynajmniej po 2 kg sztuka xD. Na początku je przeoczyłem, bo mózg nie wyłapał, że to ryba nie kokos gigant ;)
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

grzesi3k przepraszam za zwłokę.
Całość się jakoś nie mieści w tym obiektywie, ale trudno. Oto akwarium wymagające czyszczenia. Szyba nie skrobana dwa tygodnie. Poprzednia podmiana wody tydzień temu. Mam glona zielonego kłębiastego tworzącego fryzury na Ludwidze, pod nią na dole na mchach jest siedlisko sinic, bardziej po prawej. Na powierzchni mam od 2 tygodni film, który zanika po podmianie i robi się po jakioć 3-4 dniach. Taki syfek ogólnie się robi przed podmianą. Eksperymentowałem ze świeceniem i doszedłem do wniosku, że kontrolowane w pełni oświetlenie od Krzycha100 byłoby najlepsze. Takie belki led od Aquaela, co to je mam, są ładne, ale działają w systemie 0-1 i to jest słabe rozwiązanie. Nie można partiami wyłączać diod.
Obrazek

Wzmiankowałem uprzednio, że posiadam odmianę pnącą Pogestemon Helferis, oto i ona.
Obrazek
Pnie się z powodu wypierania jej z dołu przez Ogonka (zbrojnika) oraz świniowatych (Kiryski Spiżowe).
Obrazek
W tym miejscu spada najwięcej pokarmu na dno..., no trudno.

Mam dużo ślimaków zatoczków, które odsysam wężem co podmianę, jestem jak taka większa bocja, czy coś. Rozdętki wygineły chyba same, bo ich od dawna nie widzę (jakieś 3 tygodnie). Albo mam coś w akwarium na poziomie niewidocznym dla oka, co je zabija po prostu, bo muszelki po zatoczkach też się walają tu i tam. Czasem zbrojnik jak coś ciumka na szybie, to sobie wciumknie zatoczka, ale go nie wypluwa, tylko ciumka dalej. Ogonek ma 10 cm już. Dzisiaj syn mi zgłosił pojawienie się nowych małych świniowatych... Ostatnie 4 podmiany nie było ikry, coś jest z wodą z kranu i chyba mam za mały przepływ wody z powodu tłoku roślin. Żabienice mi wystrzeliły za bardzo.

Na fociach są także widoczne wszędzie nowe Kryptokoryny Spiralis i Brown. Chce ktoś, czy mam wywalić do kosza? Mogę też oddać część pnącego się chwilowo Pogestemon Helferis, to droga roślinka, a tak to pójdzie w kosz. Jak wsadzę, to ryby ją wykopią, już tak robiłem.
Obrazek
[126L] Dżungla
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Mimo tego glona, bardzo ładne jest to akwarium.
Awatar użytkownika
Pshemko Brasil
Posty: 344
Rejestracja: 22 mar 2014 17:03
Lokalizacja: Itajai (SC), Brasil

Post autor: Pshemko Brasil »

Ładnie, zielono, bujnie. Bardzo mi się podoba. Szczerze zazdraszczam.
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

Dziękuję. Nic tam nie mieszam, rośnie na dziko. Czasem tylko mocniej wytnę. Sam karmię tylko z 3-4 razy w tygodniu, pozostałe karmienia wykonuje syn. Sprzątamy razem. średnio co 7 dni. Ostatnio był pierwszy raz jak nie wyczyściłem szyby, bo uznałem, że już nie zarasta. Trochę jestem tym zaskoczony.
Obrazek
[126L] Dżungla
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

Zastanawiam się, czy nie zamknąć projekt. Ryb przytulić nie można i coraz mocniej do głosu dochodzi kocia opcja, odnotowałem liczne naciski ze strony domowników. Nie chcę zajmowac się i rybami i kotem/kotami (mieliśmy dwa) na raz. Poza tym kot pewnie by siedział na akwarium, a 4mm szyba nienspecjalnie to wytrzyma.
Mam zagwozdkę.
Obrazek
[126L] Dżungla
Agumi
Posty: 34
Rejestracja: 25 paź 2018 0:09
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Agumi »

Szkoda by było kończyć przygodę z tak ładnym akwarium :D Rybek przytulić nie można, ale też nie podrapią i nie siądą tyłkiem na twarzy właściciela jak śpi :D Ja bym spróbowała pogodzić ze sobą te dwie opcje. Ty na swoich barkach zostaw akwarium, a reszta domowników niech dba o futrzastego przyjaciela.
Tylko z 4mm szybą może być problem, ale podobno jak się czegoś bardzo chce to wszystko można :D
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

Kot i tak będzie na mojej głowie bo ja pierwszy wstaję. To domyśl się kto po kilku dniach będzie napastowany wszelkimi dostępnymi metodami, że to już jest rano i należy natychmiast karmić kota. Może odpadnie mi kuweta :)

Pogestem Helferis wyleciał. Wsadziłem 4 sztuki jedna już pływa...
Ryby zachowują się podejrzanie, podkręciłem przepływ wody, chyba się cieszą.
Obrazek
[126L] Dżungla
Agumi
Posty: 34
Rejestracja: 25 paź 2018 0:09
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Agumi »

Spróbować możesz :D Nie wyjdzie to wtedy jakaś konkretna decyzja :D
Zwierzęta potrafią być okrutne... pamiętam, że przyzwyczailiśmy u nas w domu królika do tego, że był około godziny 5 czy 6 rano karmiony. Wyobraźcie sobie sobota czy niedziela... królik wkurzony, że jest 5 i nie ma jedzenia... ta futrzasta bomba brała miskę w pyszczek i waliła nią o kraty aż ktoś nie wstał i mu nie nasypał. Chwila spóźnienia i cała zawartość klatki znajdowała się poza nią :P Historia o tym jak zaczęła się przygoda z akwarystyką :P
Awatar użytkownika
Raori
Początkujący pomocnik
Posty: 1095
Rejestracja: 28 sie 2017 10:06
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Raori »

Miałem dwa koty (od mikrusa do końca terminu ważności), jeden skakał na mnie z parapetu na brzuch, lub biodro, drugi wył w przedpokoju jak wilk. Ale to w stadium jak już były dorosłe... wcześniej były inne metody, np lizanie po nosie, albo dotykanie łapą w usta... człowiek się musiał obudzić.
Obawiam się o akwarium, bo kot jest wariat i musowo będzie wskakiwał na nakrywę. :mrgreen:
Królika na szczęście nie miałem.

Aaa i u mnie pierwsze karmienie przesuwało się stale aż dotarło z 6 do 4 rano.
Obrazek
[126L] Dżungla
AleksanderK
Posty: 429
Rejestracja: 02 mar 2018 2:16

Post autor: AleksanderK »

Powodzenia z 1 kotem :D Ja mam 5 z czego 4 jeszcze skaczą po firankach, gryzą wszystko i gonią jak oszalałe.

Pamiętam jak raz mi zrzuciły bimbrownie, wtedy postanowiłem ją zabezpieczyć pudełkiem z kilkoma kamieniami w środku tak aby mieć pewność że tego nie ruszą.

Aktualnie mają krzesełko przed akwarium i 3 sobie grzecznie siedzą i patrzą na rybki tylko 1 potrafi włożyć łapę do akwarium...
ODPOWIEDZ