[182L] grzesi3k i jego niecodziennik - złoty półśrodek
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Jakieś takie smutne akwarium bez prosiaczków/huncwotów/kirysków...
Jako, że akurat "przypadkiem" przejeżdżałem koło jednego sklepu... No nie mogłem się oprzeć
W akwarium zawitało sześciu nowych gości - kiryski pigmejskie.
Temperatura zjechała do 26C, pH 6.7, GH 10.
Ktoś miał i może się podzielić doświadczeniami?
Jako, że akurat "przypadkiem" przejeżdżałem koło jednego sklepu... No nie mogłem się oprzeć
W akwarium zawitało sześciu nowych gości - kiryski pigmejskie.
Temperatura zjechała do 26C, pH 6.7, GH 10.
Ktoś miał i może się podzielić doświadczeniami?
-
- Posty: 429
- Rejestracja: 02 mar 2018 2:16
Hej, dzięki za komentarze.
Zwierzyna się pochowała jak tylko zacząłem się przymierzać do robienia zdjęć.
Kiryski atakują tubifex jak głupie.
Nowe rośliny łądnie się przyjęły, mech rośnie jak szalony, prawa strona zaczyna się zagęszczać i przysłaniać wlot filtra. Niestety zauważyłem kilka nitek glonów...
Zwierzyna się pochowała jak tylko zacząłem się przymierzać do robienia zdjęć.
Kiryski atakują tubifex jak głupie.
Nowe rośliny łądnie się przyjęły, mech rośnie jak szalony, prawa strona zaczyna się zagęszczać i przysłaniać wlot filtra. Niestety zauważyłem kilka nitek glonów...
- mark_farina
- Akwarysta
- Posty: 2008
- Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
- Lokalizacja: Wrocław
Cześć!
Dzięki mark_farina zmotywowałeś mnie trochę do częstszych podmianek
lysy68 małe wariaty szaleją po całym baniaku. Mają gdzieś wszystko. Dzisiaj wyrzucałem padniętego ślimaka (rabbit snail), myślałem , że sobie zahibernował ale wąchanie rozwiało wszelkie wątpliwości... W każdym razie maluchy latały wokół pencety. Absolutnie nieustraszone i ciekawskie. Odkąd odkryły, że tubifex się chowa w piasku, to orają całe dno.
Pielęgniczki to inna sprawa, wypływają tylko na żarcie. Neony dają radę, kiryski często się podłączają tworza razem z nimi fajną szkółkę.
Dzięki mark_farina zmotywowałeś mnie trochę do częstszych podmianek
lysy68 małe wariaty szaleją po całym baniaku. Mają gdzieś wszystko. Dzisiaj wyrzucałem padniętego ślimaka (rabbit snail), myślałem , że sobie zahibernował ale wąchanie rozwiało wszelkie wątpliwości... W każdym razie maluchy latały wokół pencety. Absolutnie nieustraszone i ciekawskie. Odkąd odkryły, że tubifex się chowa w piasku, to orają całe dno.
Pielęgniczki to inna sprawa, wypływają tylko na żarcie. Neony dają radę, kiryski często się podłączają tworza razem z nimi fajną szkółkę.
z kronikarskiego obowiązku...
Kirysków jest pięć. Niestety jeden wariat nażarł się grzyba (tego z korzenia), następnie szalał jak opętany i zaczął wcinać... piasek... po czym zaległ na dnie z brzuszkiem wypchanym jak ja pierdziu... Wieczorem jeszcze próbował się ruszać, rano ruszał skrzelami. Niestety już nie rusza.
Wszystkie pozostałe ryby mają się świetnie.
Chyba dokupie dwie sztuki.
wojtass9 chyba jednak parka, "samczyk" ostro tańczył ostatnie dwa dni i prężył muskuły. Teraz pływają cały dzień razem. Więc albo parka albo waginosceptyczne partnerstwo. Obserwuje dalej.
Kirysków jest pięć. Niestety jeden wariat nażarł się grzyba (tego z korzenia), następnie szalał jak opętany i zaczął wcinać... piasek... po czym zaległ na dnie z brzuszkiem wypchanym jak ja pierdziu... Wieczorem jeszcze próbował się ruszać, rano ruszał skrzelami. Niestety już nie rusza.
Wszystkie pozostałe ryby mają się świetnie.
Chyba dokupie dwie sztuki.
wojtass9 chyba jednak parka, "samczyk" ostro tańczył ostatnie dwa dni i prężył muskuły. Teraz pływają cały dzień razem. Więc albo parka albo waginosceptyczne partnerstwo. Obserwuje dalej.