Blade stożki wzrostu - limnophila sessiliflora

Gatunki, wymagania, pielęgnacja, nawożenie, glony w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Pelagiusz
Posty: 8
Rejestracja: 01 mar 2018 23:47

Blade stożki wzrostu - limnophila sessiliflora

Post autor: Pelagiusz »

Witam

Mam szybkie pytanie.

Posiadam roślinę limnophilę sessiliflorę. Podobno łatwa w uprawie i ma małe wymagania. Ostatnio ją przycinałem i zauważyłem taką oto anomalię na młodej gałązce - blady stożek wzrostu. Brakiem jakiego składnika jest to spowodowane? Żelaza?

Obrazek

Trochę informacji o baniaku:
- akwarium: 25l
- oświetlenie: 0.3W/l + odbłyśnik z folii aluminiowej
- temperatura światła: 6500K
- pH wody: 7.4
- temperatura wody: 23stC
- podłoże: czarny bazalt
- nawożenie: zmniejszone dawki NPK
- podmianka wody co tydzień 20%

Akwarium jest piąty tydzień po restarcie.

W akwarium mam moczarkę, limnophilę sessiliflorę i mchy. Przez pierwsze trzy tygodnie moczarka i limnophila dość mocno wyrosły, zwłaszcza moczarka, która zyskała wiele młodych odnóg. Podawałem NPK ze względu na brak obsady - widać, że rośliny z tego czerpały. W trzecim tygodniu moczarę zaatakował brązowy/rdzawy nalot (pewnie okrzemki - plamki również na szybie, kamyczkach). Osad zrobił się spory, do tego stopnia, że wszystkie zakupione łodygi wylądowały w koszu. Odbyło się to podczas przycinki - ze względu na dużą ilość młodych odnóg mam teraz z 2 razy więcej moczarki niż zakupiłem i aktualnie jest w stanie zadowalającym.

Ale do rzeczy: przechodzę do limnophili. Na początku ładna i zielona, wyraźnie się zatrzymała w mniej więcej 4 tygodniu po restarcie. Do tego w wielu miejscach zbrązowiała na listkach i łodygach - chyba okrzemki też na nią wlazły. Niektóre liście zwiotczały - zwiotczała nawet jedna z młodych odnóg.
Nie wiem co teraz robić. Na chwilę obecną okrzemek mam mniej bo się ich pozbyłem mechanicznie, ale limnophila jest taka sobie. Tak jakby zbladła - jak na zdjęciu powyżej przy młodych stożkach. Czy mogło się coś skończyć w wodzie, że jest taki efekt? Przeryłem internet i wyczytałem, że to może być brak żelaza. Zwłaszcza, że ponoć tyle ile jest w kranówce, to jest w formie nieprzyswajalnej dla roślin?

Limnophila sessiliflora ma to do siebie, że zwija swoje stożki na noc. Efekt ten był u mnie widoczny, ale aktualnie już on nie występuje, co by mogło wskazywać, że coś dzieje się niedobrego z nią.

Dzięki za porady
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Czesc

Jesli stare liscie wygladaja okej, a na zdjeciu nie sa w zlym stanie, to mozna smialo zaryzykowac stwierdzenie ze brakuje ci czegos z mikro elementow i byc moze masz racje ze jest to zelazo, ale bez testu ciezko zgadywac. Mozna na probe podac dawke mikro elementow i zobaczyc co sie stanie po kilku dniach.
Pelagiusz
Posty: 8
Rejestracja: 01 mar 2018 23:47

Post autor: Pelagiusz »

Dzięki za odpowiedź.

Tydzień temu podałem małą dawkę Aquaflora mikro Zooleka (jedno psikniecie) no i powiem tak: nie zauważyłem zmian.

Ogólnie limnophila zbladła i przede wszystkim zbrązowiała i jej wzrost nie jest już tak intensywny jak po restarcie. Czy to glony (okrzemki) mogły ją zatrzymać?

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Obawiam sie ze bez testow wody nie ma co zgadywac, spowolnienie i brazowienie moze wskazywac na blokade/niedobor, ktoregos z pierwiastkow. Jesli powiedzmy nie masz powykrecanych i popalonych nowych lisci u roslin to nadmiar potasu blokujacy magnez mozna odrzucic. Przy twardej wodzie i wysokim GH mozna i nawet wypada podwoic dawki zelaza. Z drugiej strony jesli inne rosliny nie wykazuja problemow, to moze byc tak ze twoja roslina rosnie w zlym miejscu i nie pasuje jej swiatlo lub nurt itd.
Pelagiusz
Posty: 8
Rejestracja: 01 mar 2018 23:47

Post autor: Pelagiusz »

Nurt wody chyba bym odrzucił bo limnophila jest po prawej stronie akwarium, a filtr po lewej (jest skierowany na lewą stroną). Roślina rusza się minimalnie. Światło też jest bliżej prawej strony.

Problem brązowego nalotu nie dotyczy tylko Sessiliflory, ale także moczarki, którą mam. Pojawia się na jej liściach biały osad, a następnie brązowy - tak jak opisałem w pierwszym poście, atakowane są stare gałązki.
W ogóle obstawiam, że to są glony - pojawiają się brązowe plamki na szybach oraz osad na kamieniach zjadany przez otoski więc to chyba okrzemki.

Wodę mam chyba twardą - osadza się kamień na szybach, ale także np. w czajniku elektrycznym. Żelazo podawałem też w małych dawkach, ale efektu nie było, jedyne co zaobserwowałem to lekkie zżółknięcie niektórych stożków wzrostu moczarki i małe brązowe plamki na jej najnowszych liściach.

Cóż, chyba nie ominie mnie kupno testów...
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Bardzo kompleksowy temat, duzo rzeczy do przemyslenia miedzy innymi swiatlo na ktore wskazuje obecnosc okrzemek/brunatnic, twarda woda zawiera wysokie ilosci wapnia i czesto magnezu, ktory moze przewyzszac ilosc potasu, zelaza i psuc przyswajanie tych pierwiastkow itd.

Generalnie jesli obserwujesz ze cos niedobrego dzieje sie ze starymi liscmi to z duzym prawdopodobienstwiem problem jest z makro elementami, natomiast najnowsze mlode liscie swiadcza o blokowanym lub niedoborze przyswajanym mikro.

Bialy osad moze byc tez w ekstremalnych warunkach osadem wapnia, ktos cos podobnego pokazywal tu na forum niedawno.

Ja bym polecil na poczatek zmiekczenie wody, zrobienie testow wody, bo nic nikt nie wie i ciezko cos doradzic.
Pelagiusz
Posty: 8
Rejestracja: 01 mar 2018 23:47

Post autor: Pelagiusz »

Zrobiłem test wody na azot (NO3) - kropelkowy Zooleka. Wyszło około 4-5mg/l - chyba trochę za mało?

Tak jak wspomniałem w pierwszym poście, dopóki nie miałem obsady, podawałem nawóz NPK w dawkach mniejszych (1/3, czasem 1/2). Przestałem gdy wpuściłem obsadę, ale zanim to nastąpiło to zarówno moczarka, jak i limnophila sessiliflora zaczęły powoli marnieć - brązowienie i rozpuszczanie się łodyg i liści oraz - jak w pierwszym poście - blade stożki wzrostu oraz także rozpadające się. Na liściach wystąpiły też krótkie niteczki (na moczarce i sessi). To co widać na pierwszym zdjęciu u góry już niestety nie istnieje (rozpuściło się).

Szczerze mówiąc spodziewałem się, że teraz tego azotu więcej mam. Czy jest możliwe, że rośliny się rozpuszczają bo mają za mało azotu i przez to nie jedzą mikroelementów, a te z kolei wykorzystują glony?

Czy jeżeli mam 4-5mg/l NO3 to mogę go zwiększyć np. dwukrotnie?
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Czesc

Azot musi isc w parze z fosforem. Mozesz oczywiscie podbic azot ale jesli fosfor zostanie w tyle to zacznie sie pylenie szyb i zielenice na roslinach, przynajmniej ja takie mam doswiadczenia u siebe z proporcjami tych pierwiastkow. Zmierz sobie PO4 i jesli masz wszystko okej bez glonow i problemow w zbiorniku to podbij jednoczesnie proporcjonalnie oba pierwiastki. Jesli zaczna sie pokazywac zielenice punktowe na roslinach to podbij delikatnie tylko fosfor bez zmiany azotu i patrz kiedy przestanie pylic, to beda twoje idealne proporcje NO3:PO4. Jesli rosliny nie babaluja przy mocnym swietle i CO2 to najwyrazniej brak jest fosforu w wodzie.

Niemam pojecia dlaczego ta roslina sie rozpuscila, bez testow wody ciezko jest cos powiedziec, to ze najpierw po tylku dostaja mlode liscie sugeruje brak mikroelementow ktore moga byc w wodzie lub moga byc blokowane przez inny pierwiastek w nadmiarze. Bez testow to wrozenie z fusow niestety :(
Pelagiusz
Posty: 8
Rejestracja: 01 mar 2018 23:47

Post autor: Pelagiusz »

Dzięki za odpowiedź.

Oczywiście mam nawóz NPK więc podbijając azot podbije też fosfor i potas. Mikro w niewielkich ilościach podawałem ostatnio więc nie wydaje mi się że to tego zabrakło.

Glony mam. Okrzemki, krótkie nitki na liściach i czasem zdarzą się też długie nitki. Zielonego pylenia nie ma.

Ostatnio podawałem co tydzień tylko potas, niewiele mikro i carbo w płynie kilka kropel. Może faktycznie brakuje azotu i fosforu. Stopniowo zwiększe i zobaczę co się będzie działo.
ODPOWIEDZ