[45]l dla Orzecha

Tutaj możecie prezentować swoje piękne akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Tichy
Posty: 36
Rejestracja: 14 sie 2019 18:55
Lokalizacja: Kraków

[45]l dla Orzecha

Post autor: Tichy »

Dzięki Waszym "awaryjnym" poradom oraz intensywnemu czytaniu różnych źródeł uprzejmie donoszę, że Orzech (tak ma na imię) odratowany! :ok
Jasne plamki na głowie i pod płetwą - zniknęły.
Wygięcie ciała i jakby skręcanie tylko w jedną stronę - zniknęły.
Delikwent jest bardzo żwawy, chętnie je, wygląda na zadowolonego. Brak jakichkolwiek oznak choroby czy złego samopoczucia.

Pięknie dziękuję wszystkim Forumowiczom, których posty miałem możliwość czytać w celach edukacyjnych, a szczególnie dziękuję Forumowiczom: BARA i MarJan za konkretną pomoc w moim przypadku! :brawo

Ponieważ może się to w przyszłości przydać innym w podobnej sytuacji jak ja, opiszę, co wykonałem od powrotu z urlopu, czyli początek mojej drogi do akwarium zamiast - jak to ujęła BARA - "akwarium":

1). najpierw przygotowałem w ciągu 2-3 dni wszystko, tj. grzałkę (wykonałem jej testy i kalibrację), filtr (przetestowany i umyty, jednak kupiłem nowy Aquael PAT-Mini), piasek do piaskownic (wypłukany tak, że woda leciała czysta), kupiłem roślinki do sadzenia i pływające, przygotowałem 2 garnki 6-litrowe (nasze największe) z odstaną wodą.
2). nie mając co zrobić z rybką, zaryzykowałem wg podpowiedzi MarJan'a i wyjąłem ją z akwarium do słoika tylko na kilka godz., słoik zalałem wodą z akwa.
3). odnotowałem w pamięci temp. wody, zlałem część wody z akwarium do miednicy (nic większego nie miałem), żeby nie zalewać akwa wyłącznie nową wodą.
4). nasypałem piasek, przymocowałem akcesoria, wlałem część wody, posadziłem rośliny, wlałem ww. wodę z miednicy, 2x6 l. wody odstanej, było za mało, więc dopełniłem kranówką - oczywiście temp. całości dobrałem tak, żeby nie było więcej niż 1 st. różnicy z poprzednią.
5). do filtra wrzuciłem - wg instrukcji producenta - bakteryjne kulki inicjujące, które w ciągu pół godz. się rozpuściły.
6). uruchomiłem wszystkie urządzenia, poczekałem najdłużej jak się dało i tuż przed snem wpuściłem Orzecha :-)
7). problemem okazał się filtr, który generował tak mocny prąd wody, że zaorał mi starannie ułożone dno, wypłukał trochę roślinek (oczywiście w miarę możliwości później je poprawiłem), a z akwarium zrobił mi pralkę. Zmniejszyłem przepływ dość mocno - tak że tylko kiwają się roślinki do połowy długości akwa. Zresztą mój bojownik nie bardzo lubi mocny prąd wody, co jest zgodne z opisami w necie.
8). zakładając niedojrzałość akwa, wymieniam co 2 dni 6 l. wody na odstaną.
9). dziś zmierzyłem pH w akwarium - jest zgodne z tym, co podają wodociągi, kolorki papierka testowego zawierają się między 7 a 8 z tendencją do 8, czyli zakładam, że będzie to 7.7 ;-) Związki azotu będę mógł sprawdzić dopiero w przyszłym tyg.
10). dziś dorobiłem lepszą (niż nieprzeźroczysta taca) pokrywę z matowego plexi, co pozwoliło na przeniesienie oświetlenia do góry (z racji nakrywania tacą świeciłem z boku, trochę to nienaturalne). Pokrywa ma otwierane na zawiasach boczki, żeby można było karmić (mniejszy boczek) i serwisować sprzęt (większy boczek). Uchwyty pokrywy są powleczone koszulkami termokurczliwymi, więc szkła nie uszkodzą.

Dobra, zrobiłem zdjęcia pokrywy oraz akwarium, tylko proszę się (zbyt głośno) nie śmiać :roll: Sorki, miałem pod ręką tylko smartfona, w przyszłości (jak roślinki podrosną i poprawię estetykę pokoju) zrobię lustrzanką lepsze.
https://drive.google.com/open?id=1MO6_I ... Lo1s0hJmvc
https://drive.google.com/open?id=1eQTNM ... JYTDsrAS2h
https://drive.google.com/open?id=1-uzN8 ... BMhnONmXA_

Myślicie, że można by dorzucić na wszelki wypadek jeszcze 1 kulkę z bakteriami, żeby się szybciej zasiedliły w wymaganej ilości? Można to robić, gdy rybka jest w akwa :?:
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Akwarium jest ładne.

Zostaw już "bakterie"... Niech się w filtrze namnażają samodzielnie te, które go zasiedlają.
Daj roślinom kulki nawozowe przy korzeniach. Kryptokoryny mogą wymieniać liście zmieniając swój pokrój w nowym środowisku.

Czekam na rozwój tego zbiornika, bo zapowiada się ciekawie. Niestety nurzańce będziesz musiał usunąć, to są za duże rośliny do takiego litrażu.

Gratuluję pomysłu na pokrywę.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Tichy
Posty: 36
Rejestracja: 14 sie 2019 18:55
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Tichy »

Wieści z frontu początkującego akwarysty:
1). kryptokoryny liści starych na razie nie zgubiły, ale widzę 2 nowe wychodzące z podłoża, to chyba dobrze :-)
2). przeprowadziłem test na ew. obecność szkodliwych związków azotu (Zoolek Aquatest NH3) - trochę się bałem, ale ku mojemu zaskoczeniu wyszło 0 (zero) - kolor nie zmienił się ani trochę w kierunku zielonkawego, co wg skali oznacza, że nawet jeśli coś tam jest, to dla testu niewidoczne, a więc dla Orzecha nieszkodliwe.
Trwają prace nad rodzajem deszczownicy wewnętrznej: Orzech najwyraźniej nie lubi nawet tego niewielkiego strumienia wody generowanego przez wylot filtra, więc zrobię "rozprowadzenie" ciśnienia - oczywiście wg własnego pomysłu typu MacGyver :lol: Półprodukty już są, jak się uda, wrzucę fotki i opis (esteci i puryści jak nic mnie wtedy wyrzucą z Forum, ale rybka powinna być zadowolona) :roll:
ODPOWIEDZ