[230] dziennik - odziedziczone akwarium
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[230] dziennik - odziedziczone akwarium
Temat za rada BARY przeniesiony tutaj.
Szybki wstep. Stalem sie wlascicielem baniaka, bardzo przypadkowego jezeli chodzi o obsade. Nie bede wnikal w szczegoly, ale wygladal mniej wiecej tak
Zupelnie nie moja bajka, wiec papuzie zostaly po kilku dniach oddane w dobre rece i mam nadzieje, ze zyja sobie szczesliwie w nowym domu. W obsadzie zostal spory zbrojownik (z czasem pojdzie rowniez do oddania, bo ten baniak bedzie za maly, ale jeszcze kilka miesiecy bedzie z nami), 3 kiryski spizowe i jeden albinos, oraz stare gurami. Po konsultacjach, rowniez na tym forum, dokupilem 3 kiryski spizowe (nad albinosem nadal sie zastanawiam czy dokupic mu towarzystwo czy oddac, a kupic stadko innych kiryskow ktore mi sie bardziej podobaja). Gurami dozyje samotnie swoich dni.
Plan, na moj pierwszy po okolo 25 latach przerwy baniak, byl w miare prosty. Piasek, troche roslin, troche ryb i eksperymenty co mi sie podoba, co dziala, co rosnie, co sie rozwija.
Dokupilem drugie tymczasowe akwarium (okolo 100l), do ktorego przenioslem mieszkancow.
Do glownego baniaka na dno dalem substrat dla roslin, na niego piasek. Niby sporo plukalem, ale przy napelnianiu, z woda byla masakra (pewnie powinienem dolewac po jakims naczyniu, no ale poszedlem na zywiol i czekalem chyba dwie doby az sie woda wyklaruje). W sumie to i tak musialem zaczekac, bo parametry wody z jakiegos powodu skoczyly, mialem wysoki poziom amon(iak)u i azotynow oraz azotanow. Po okolo dobie pracy filtrow i roslin parametry sie unormowaly, NH3/4 i NO2- zeszlo do zera, NO3- znacznie spadlo, filtr i rosliny zrobily swoje. Dodatkowo pH wody 7. Innych parametrow nie mam na razie jak zmierzyc.
Oczywiscie filtr na zdjeciu byl pomocniczy, dodany jako trzeci, zeby przyspieszyc klarowanie wody.
Jeszcze o sprzecie. Grzalka 300W, fltry wewnetrzny i zewnetrzny, nie wiem jakie bo odziedziczylem razem z zestawem, ale dawaly rade w tym baniaku przez kilka lat (oczywiscie wklady byly wymieniane co okolo 3 miesiace podobno).Oswietlenie T8 2 x 35W. Podejrzewam, ze trzeba bedzie go ulepszyc?
Puste akwarium po 2 dobach, gotowe na przyjecie mieszkancow.
Szalu nie ma, ale licze ze rosliny mocno sie rozrosna. Do obsady dolaczylo tez 10 krewetek RC i mam nadzieje, ze wkrotce zaczna rozmnazanie i wespra obecna ekipe czyszczaca.
Pierwsze fotki z nowymi mieszkancami.
Na razie pustki bo oprocz czyscicieli jest samotne gurami, ktore wreszcie ma sie gdzie chowac.
Za okolo tydzien planuje dorzucic stado okolo 30 neonek czerwonych (chyba ze zmienie zdanie). Nadal czekam na Wasza pomoc w obsadzie.
Za jakis czas prawdopodobnie dolacza ramirezki.
Byc moze tyle w tym baniaku wystarczy, byc moze jeszcze jakies mlode skalary, zeby przywykly do neonek (lub innej lawicy).
Wszelkie sugestie zarowno dotyczace obsady (Wojtas wiem ze mam oddac zbrojownika:P) jak i wystroju i wyposazenia akwarium mile widziane (nie obiecuje, ze beda uwzgledniane:P)
Szybki wstep. Stalem sie wlascicielem baniaka, bardzo przypadkowego jezeli chodzi o obsade. Nie bede wnikal w szczegoly, ale wygladal mniej wiecej tak
Zupelnie nie moja bajka, wiec papuzie zostaly po kilku dniach oddane w dobre rece i mam nadzieje, ze zyja sobie szczesliwie w nowym domu. W obsadzie zostal spory zbrojownik (z czasem pojdzie rowniez do oddania, bo ten baniak bedzie za maly, ale jeszcze kilka miesiecy bedzie z nami), 3 kiryski spizowe i jeden albinos, oraz stare gurami. Po konsultacjach, rowniez na tym forum, dokupilem 3 kiryski spizowe (nad albinosem nadal sie zastanawiam czy dokupic mu towarzystwo czy oddac, a kupic stadko innych kiryskow ktore mi sie bardziej podobaja). Gurami dozyje samotnie swoich dni.
Plan, na moj pierwszy po okolo 25 latach przerwy baniak, byl w miare prosty. Piasek, troche roslin, troche ryb i eksperymenty co mi sie podoba, co dziala, co rosnie, co sie rozwija.
Dokupilem drugie tymczasowe akwarium (okolo 100l), do ktorego przenioslem mieszkancow.
Do glownego baniaka na dno dalem substrat dla roslin, na niego piasek. Niby sporo plukalem, ale przy napelnianiu, z woda byla masakra (pewnie powinienem dolewac po jakims naczyniu, no ale poszedlem na zywiol i czekalem chyba dwie doby az sie woda wyklaruje). W sumie to i tak musialem zaczekac, bo parametry wody z jakiegos powodu skoczyly, mialem wysoki poziom amon(iak)u i azotynow oraz azotanow. Po okolo dobie pracy filtrow i roslin parametry sie unormowaly, NH3/4 i NO2- zeszlo do zera, NO3- znacznie spadlo, filtr i rosliny zrobily swoje. Dodatkowo pH wody 7. Innych parametrow nie mam na razie jak zmierzyc.
Oczywiscie filtr na zdjeciu byl pomocniczy, dodany jako trzeci, zeby przyspieszyc klarowanie wody.
Jeszcze o sprzecie. Grzalka 300W, fltry wewnetrzny i zewnetrzny, nie wiem jakie bo odziedziczylem razem z zestawem, ale dawaly rade w tym baniaku przez kilka lat (oczywiscie wklady byly wymieniane co okolo 3 miesiace podobno).Oswietlenie T8 2 x 35W. Podejrzewam, ze trzeba bedzie go ulepszyc?
Puste akwarium po 2 dobach, gotowe na przyjecie mieszkancow.
Szalu nie ma, ale licze ze rosliny mocno sie rozrosna. Do obsady dolaczylo tez 10 krewetek RC i mam nadzieje, ze wkrotce zaczna rozmnazanie i wespra obecna ekipe czyszczaca.
Pierwsze fotki z nowymi mieszkancami.
Na razie pustki bo oprocz czyscicieli jest samotne gurami, ktore wreszcie ma sie gdzie chowac.
Za okolo tydzien planuje dorzucic stado okolo 30 neonek czerwonych (chyba ze zmienie zdanie). Nadal czekam na Wasza pomoc w obsadzie.
Za jakis czas prawdopodobnie dolacza ramirezki.
Byc moze tyle w tym baniaku wystarczy, byc moze jeszcze jakies mlode skalary, zeby przywykly do neonek (lub innej lawicy).
Wszelkie sugestie zarowno dotyczace obsady (Wojtas wiem ze mam oddac zbrojownika:P) jak i wystroju i wyposazenia akwarium mile widziane (nie obiecuje, ze beda uwzgledniane:P)
Oświetlenie mocno za małe, a posadziłeś bardzo światłolubnego rogatka... Radzę dołożyć dwa razy tyle świetlówek, tak żeby wychodziło ok. 0,5W na litr wody.
Akwarium zapowiada się ciekawie, niestety zbrojnik będzie je kompletnie niszczyć, ponieważ w naturze ma kopanie. Dodatkowo nie zapewniasz mu żadnego miejsca do odpoczynku i schronienia. Wiem, że napiszę teraz nieco o kiczu, ale może pomyślisz nad wstawieniem jakiejś dużej ceramicznej groty w kącie zbiornika? Nie żartuję, taki sposób na wyciszenie zapędów kopania ryby jest mi znany. Grotę zawsze możesz zamaskować epifitami.
Akwarium zapowiada się ciekawie, niestety zbrojnik będzie je kompletnie niszczyć, ponieważ w naturze ma kopanie. Dodatkowo nie zapewniasz mu żadnego miejsca do odpoczynku i schronienia. Wiem, że napiszę teraz nieco o kiczu, ale może pomyślisz nad wstawieniem jakiejś dużej ceramicznej groty w kącie zbiornika? Nie żartuję, taki sposób na wyciszenie zapędów kopania ryby jest mi znany. Grotę zawsze możesz zamaskować epifitami.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Ze swiatlem bede musial w takim pokombinowac. Ktory to ten rogatek bo na roslinach sie kompletnie nie znam :/ Natomiast zawsze moge wymienic na cos "latwiejszego" w rozroscie i utrzymaniu.
Zbrojnik siedzi glownie albo na korzeniach lub za nimi, albo za jednym z kamieni. Plus jest taki ze to pokoj syna, a on tam malo przebywa, wiec maja spokoj i nie sa zbytnio straszone, wiec moze az tak bardzo sie nie chowaja.
Tak czy siak, jakis czas sie nim naciesze, spelnie marzenie z dziecinstwa, a pozniej tak jak papuzim, poszukam mu nowego domu i bede szukal mniejszego modelu, albo doloze otoski/kiryski.
Na razie po prawie tygodniu rosliny maja sie dobrze i sa chyba niezle przytwierdzone do podloza. Ale dzieki za rady i te akurat bede zdecydowanie bral pod uwage i poprawial w miare mozliwosci.
Wojtas Ty wyraznie chcesz tego zbrojnika, wpadaj chlopie, jest Twoj. A jak lubisz konsupcyjne, to Ci jeszcze kilka karpi koi dorzuce
Zbrojnik siedzi glownie albo na korzeniach lub za nimi, albo za jednym z kamieni. Plus jest taki ze to pokoj syna, a on tam malo przebywa, wiec maja spokoj i nie sa zbytnio straszone, wiec moze az tak bardzo sie nie chowaja.
Tak czy siak, jakis czas sie nim naciesze, spelnie marzenie z dziecinstwa, a pozniej tak jak papuzim, poszukam mu nowego domu i bede szukal mniejszego modelu, albo doloze otoski/kiryski.
Na razie po prawie tygodniu rosliny maja sie dobrze i sa chyba niezle przytwierdzone do podloza. Ale dzieki za rady i te akurat bede zdecydowanie bral pod uwage i poprawial w miare mozliwosci.
Wojtas Ty wyraznie chcesz tego zbrojnika, wpadaj chlopie, jest Twoj. A jak lubisz konsupcyjne, to Ci jeszcze kilka karpi koi dorzuce
OK, z bolem serca (dobrze ze nie mam za grosz poczucia estetyki) dorzucilem sztuczny wydrazony korzen, w ktorym oryginalnie zbrojownik mial swoja siedzibe. Miesci sie w nim spokojnie caly, wiec mam nadzieje ze na te kilka(nascie) tygodni wystarczy mu jako bezpieczny azyl.
Ponizej kilka zdjec roslin, ktore sa jeszcze dostepne w lokalnym sklepie. Wiem ze za wiele nie widac, ale dla kogos kto sie zna, pewnie bedzie mozliwe rozpoznanie i doradzenie czy cos z nich warto dokupic.
Kazda porada czy pomysl w aranzacji akwarium nadal mile widziany, z racji tego ze a) nie mam doswiadczenia, b) nie mam zmyslu do aranzacji wnetrz
Ponizej kilka zdjec roslin, ktore sa jeszcze dostepne w lokalnym sklepie. Wiem ze za wiele nie widac, ale dla kogos kto sie zna, pewnie bedzie mozliwe rozpoznanie i doradzenie czy cos z nich warto dokupic.
Kazda porada czy pomysl w aranzacji akwarium nadal mile widziany, z racji tego ze a) nie mam doswiadczenia, b) nie mam zmyslu do aranzacji wnetrz
-
- Posty: 429
- Rejestracja: 02 mar 2018 2:16
Te na pierwszym planie w doniczkach to draceny. Mają liście z białymi paskami na obrzeżach. Nigdy nie powinny być trzymane pod wodą, to trująca roślina bagienna. Coś słaby ten sklep skoro wciska takie kity klientom. Niestety coraz częściej to się zdarza.
Widzę jakąś nadwódkę i kryptokorynę karbowaną. Polecam!
Widzę jakąś nadwódkę i kryptokorynę karbowaną. Polecam!
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.