Niedobór na Ludwigii Repens i Limnophili Sessiliflora

Gatunki, wymagania, pielęgnacja, nawożenie, glony w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Belial pisze:Czy jest możliwe, że jak podałem mikro, to rośliny nie wykorzystały go całkowicie bo azot spadł prawie do zera i na tym nitki skorzystały (np. posiliły się żelazem)?
Jest to bardzo mozliwe, a nawet pewne. Wyglodzone rosliny nie przerobia nawozow i skorzystaja glony, ale jak juz sie rozpedzi wszystko to glony odejda do lamusa. Osobiscie lepiej podawac male dawki codziennie i odstawic nawozy na dzien przed podmianka wody, bo potem uzupelniamy i no trzeba oserwowac i dobierac wartosci do tego co sie dzieje w zbiorniku. Zapotrzebowanie na azot jest duze wiec smialo mozna go podawac pilnujac fosforu zeby nie zostawal w tyle.
Belial
Posty: 14
Rejestracja: 20 paź 2018 23:23

Post autor: Belial »

Witam po przerwie.

Minął ponad miesiąc. W tym okresie cały czas walczyłem przede wszystkim z nitkami i starałem się podbić azot. Nadal mam w akwa następujące problemy:
- glony nitki, krótkie i takie nawet po 30 centymetrów, które nawijają się na patyczek (taka wata jakby)
- Ludwigia i jej żółknące stare liście oraz dziury (liście stare)
- zżółkłe młode przyrosty Ludwigii i lekko zdeformowane liście

Jakoś w końcówce listopada i raz na początku grudnia podałem przy podmiance mikro - potem odstawiłem. Odstawiłem też nawóz NPK Tropicala i od około 2 tygodni podaję tyko Aquaflora N. Ponieważ w tym nawozie jest też potas, to odstawiłem również osobny potas K+ Aquaartu. Dlaczego tak zrobiłem? Ponieważ nie chcę ładować więcej fosforu - wydaje mi się, że jest go w akwarium dużo bo podłoże mam mocno zabrudzone. Poza tym przy nitkach podobno fosfor trzeba odstawić i zwiększyć azot. Zmniejszyłem też intensywność podawania Carbo. Mam nadzieję, że idę w dobrą stronę.

Tydzień temu mierzyłem azot to było koło 10mg/l, a wczoraj koło 5mg/l czyli coś tam zostało zjedzone.
Podanie Aquaflora N poskutkowało przede wszystkim nowymi zielonymi przyrostami Limnophili bez spalonych wierzchołków. Niestety wszystko jest w nitkach. Ludwigia stoi w miejscu, ale puszcza nowe odnogi, które są jednak blade (zżółknięte). Problem z deformacją liści Ludwigii trochę mam wrażenie ustąpił.

Deformacja liści Ludwigii - to mógł być brak czy nadmiar potasu względem magnezu?
Czy brak lub małe ilości azotu mógł mieć wpływ na niepobieranie potasu?

Poniżej kilka zdjęć.

Czy to nadal jest niedobór azotu?

Obrazek Obrazek

Tutaj liście, które odpadły same. W środku liść Anubiasa (nigdy takie coś na Anubiasach mi się nie robiło).

Obrazek

Tak wygląda Ludwigia. Jaki to właściwie rodzaj nitek?

Obrazek Obrazek

Tutaj przekrój: widać zanitkowaną Ludwigię oraz blade jej przyrosty - to prawidłowy kolor czy brak azotu?

Obrazek

Limnophila puściła dużo nowych odnóg, ale wszystko onitkowane. U dołu po lewej stożki zrobiły się takie czerwonawe - to chyba reakcja na światło.

Obrazek

Mech - nitki, które w większości usunąłem po podmianie:

Obrazek

Dzięki za odpowiedzi :D
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Czesc

Widac w dalszym ciagu braki makro elementow, odpadajace stare liscie od rosliny to juz agonalne stadium lub to + brak swiatla.

Jak wyglada u ciebie filtracja i ruch wody w zbiorniku? Czy kazda roslina jest ''obmywana przez wode''? Takie glony na dolnich czesciach rosliny swiadcza czesto oprocz brakow makro i przesuwaniu pokarmu na mlode liscie i braku dostepu pokarmu.

Ja bym jeszcze odmulil dno porzadnie, skierowal wyplyw filtra tak zeby srodek i dno bylo w ruchu, filtr wylapie te syfy, a jednoczesnie nawozy beda dobrze rozprowadzone po zbiorniku co powinno pomoc.

Fosforu bym sie tak nie obawial, moze byc kumulowany w podlozu co nie znaczy ze jest go w wodzie duzo, natomiast azot jak to azot musi byc, bo bedzie zle.

Zle proporcje magnez i potas to jak najbardziej popalone stozki wzrostu lub charakterystyczne powyginane mlode liscie, to takze problemy z przyswajaniem mikro.

Jesli mozesz zrob testy wody na NO3, PO4, K, Mg moze byc tez Fe. Jesli znasz GH to obliczymy Ca i dopasuje sie Mg i K pod wapn, natomiast fosfor mozna zlapac jako probke przy dnie dla pewnosci. Napisz jakie nawozy uzywasz lub ich sklad.
Belial
Posty: 14
Rejestracja: 20 paź 2018 23:23

Post autor: Belial »

mark_farina pisze:Widac w dalszym ciagu braki makro elementow, odpadajace stare liscie od rosliny to juz agonalne stadium lub to + brak swiatla.
Makro ogólnie, czy któryś konkretnie składnik? Azot, potas?
mark_farina pisze:Jak wyglada u ciebie filtracja i ruch wody w zbiorniku? Czy kazda roslina jest ''obmywana przez wode''? Takie glony na dolnich czesciach rosliny swiadcza czesto oprocz brakow makro i przesuwaniu pokarmu na mlode liscie i braku dostepu pokarmu.
Filtr jest po lewej stronie, a jego wylot jest skierowany po przekątnej w stronę przeciwległego narożnika, jak na szkicu:

Obrazek

Widać ruch wody po roślinach i mchach. Tutaj ciekawostka: najbardziej zagloniona jest Ludwigia znajdująca się na linii wylotu filtra i bezpośrednio pod światłem. Mam też cztery gałązki zupełnie po lewej stronie i tam nitek prawie w ogóle nie ma (jest to miejsce gdzie światła jest najmniej).
Belial pisze:Ja bym jeszcze odmulil dno porzadnie, skierowal wyplyw filtra tak zeby srodek i dno bylo w ruchu, filtr wylapie te syfy, a jednoczesnie nawozy beda dobrze rozprowadzone po zbiorniku co powinno pomoc.
Tak właśnie mam ustawione.
mark_farina pisze:Zle proporcje magnez i potas to jak najbardziej popalone stozki wzrostu lub charakterystyczne powyginane mlode liscie, to takze problemy z przyswajaniem mikro.
Ale w sensie, że za dużo magnezu, czy za dużo potasu, czy niezależnie którego więcej?
mark_farina pisze:Jesli znasz GH to obliczymy Ca i dopasuje sie Mg i K pod wapn
Ilość CaCO3 w mojej kranówce to 284mg/l czyli 15.9dh (GH). Wodociągi podają, że magnezu jest 10mg/l. Obliczyłem na stronie https://www.flowgrow.de/db/calculator/magnesium że wobec tego wapnia jest 97mg/l.

Nawozy, które podaję:
1. Aquaflora N. Skład: 1 ml (1 naciśnięcie dozownika) zawiera 50 mg azotanów i 31,5 mg potasu (podaję to raz w tygodniu - 1 naciśnięcie).
2. Tropical Carbo - kilka kropel codziennie, czasem rzadziej.

Nawozy, których nie podaję od ok 3 tygodni:
1. AquaPlant Tropicala (nawóz NPK). Skład: 10ml preparatu zawiera 110mg N, 10mg P oraz 160mg K
2. Aquaflora mikro. Skład: 10 ml preparatu zawiera Fe 10 mg, Mn 5 mg, Cu 3 mg, Co 0,3 mg, Zn 1 mg, Ni 0,0002 mg, Mg 1 mg, Mo 0,6 mg, B1,5 mg, V 0,000015 mg, oraz Se 0,003 mg.
3. K+ AquaArtu. W składzie jest tylko, że 1ml można podawać codziennie na każde 40l wody w akwa.
mark_farina pisze:Jesli mozesz zrob testy wody na NO3, PO4, K, Mg moze byc tez Fe
Zacznę póki co chyba od sprawdzenia fosforanów.

Przy okazji: Szczęśliwego Nowego Roku :D
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Cześć i najlepszego :)

Zaczne od tej Ludwigi, jesli masz problem bo jest na lini wylotu filtra, to ją przesadz i bedzie po kłopocie, jesli przy duzym swietle pojawiają sie glony na roślinach to znaczy ze nawożenie jest zaburzone.

Na początek proponuje zrobić te testy i od tego momentu można pomyśleć co podbić co obniżyc i jakich nawozów użyć. Ta AquaplantPlant Tropica wydaje sie niezła ale przy twoich GH i Wapniu będzie sie kłÓcić z Potasem w niej zawartym, tak myśle. Im większe GH i twardość tym słabsze/gorsze przyswajanie pierwiastków, a co za tym idzie wieksze koncentracje są wskazane, pamiętam że przy GH 18 miałem potas powyżej 50mg/l i to śmigało bez palenia stożków. To mikro to bym odpuścił i dodawał tylko do podmienianej wody, na razie. Ale testy trzeba.
Belial
Posty: 14
Rejestracja: 20 paź 2018 23:23

Post autor: Belial »

Ok, to na początek wziąłem się za fosfor. Zrobiłem test i znowu niespodzianka: 0mg/l. Próbkę wody pobrałem z górnej części akwa.

Teraz to już nic nie wiem. Ryby są, jedzenie jest, zabrudzenia są, fosforu nie ma. Jak to jest możliwe? W tej sytuacji zastanawiam się nad sensem robienia podmianek co tydzień :| Nie mam czego zbijać skoro fosforu nie ma, a azot też się trzyma mniejszych wartości.

Po podaniu Aquaflora N w ostatni weekend zauważyłem wzmożony przyrost nitek. Pojawiają się takie długie na 30-40cm.
mark_farina pisze:Ta AquaplantPlant Tropica wydaje sie niezła ale przy twoich GH i Wapniu będzie sie kłucić z Potasem w niej zawartym, tak myśle
Tam skład AquaPlant Tropical jest podany w przeliczeniu na 10ml nawozu, czyli jakby przyrównać do składu Aquaflory N, to trzeba popatrzeć na zawartość w 1ml - wówczas trzeba wszystko podzielić na 10, czyli: 11mg N, 1mg P oraz 16mg K. Czyli zawartość azotu i potasu jest tutaj mniejsza niż w Aquaflorze N.

16mg K to na 20l wody w akwa wychodzi 1,25mg/l. Czy to faktycznie jest na tyle dużo, że może powodować konflikt z Ca?
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Czesc

Wszystko to wyglada na kompletny chaos makro/mikro elementowy. Ja nigdy nie bylem zwolennikiem gotowych nawozow, bo one sie sprawdzaja jedynie w okreslonych sytuacjiach i zbiornikach, obrazowo, gdybym sprzedawal nawóz NPK, ktory dziala swietnie w moim zbiorniku, to po krótkim czasie lanie go w zalecanych proporcjach w innych akwariach skonczyloby sie katastrofa, cos w rodzaju WTC 9/11, ale wracamy na ziemie. Nawozenie powinno byc dostosowane pod ilosc roslin, ilosc swiatla ilosc zapotrzebowania w skladniki odzywcze i nie inaczej. Zaden gotwy nawoz nie da nam tego, no chyba ze 1 na 10000000 sie trafi ze dziala :)

Napisze jeszcze raz, zerowe ilosci fosforu i azotu moga skonczyc sie sinicami, dlugie nitki po dodaniu nawozu to naturalna reakcja na zmiane nawozenia i proces wyglada tak, ze w przypadku rozwalonych proporcji rosliny nie sa w stanie od razu przejac dawek nawozu, natomiast glony i owszem co widac.

Jesli zalezy ci na tym zbiorniku i nie boisz sie zmian, to zasugerowalbym odstawienie tych nawozow i indywidualne nawozenie z soli specjalnie ustawione pod twój zbiornik, na poczatek cos prostego aby ustabilizowac NPK, potem mozna pomyslec o reszcie, ale potrzeba czasu i potrzeba porzadnych badan wody i czestych. Trzeba ustalic ile zielsko pobiera w ciagu tygodnia, rozbic te dawki na dzienne porcje, uwzglednic ile rybiego moczu/kup wplywa na azot/fosfor oraz pokarm dostarczany czy suchy czy mrozony, to wszystko ma wplyw na parametry wody i tak np. jesli fundujemy dla ryb wyzerke z mrozonek to nie podajemy fosforu tego dnia, bo bedzie dostarczony z jedzeniem i trzymamy jako tako parametry itd wiec to jest zagmatwany proces ale mozna to ogarnac. Potem mozna juz tylko korygowac pierwiastki na podstawie obserwacji roslin.

Osobiscie przy tych gotowych nawozach na niewiele jest moja pomoc.
Belial
Posty: 14
Rejestracja: 20 paź 2018 23:23

Post autor: Belial »

Na przestrzeni miesięcy przeryłem cały Internet na wszystkie możliwe sposoby i na tej podstawie do tej pory trzymałem się pewnych reguł, które traktowałem jak pewne solidne fundamenty. Są to następujące reguły:
1. Akwarium 25l nie nawozimy, a jedynie podmieniamy wodę co tydzień żeby uzupełnić minerały.
2. Dużo ryb = dużo fosforu i azotu
3. Limitując fosfor szkodzimy glonom.
4. Jak są nitki, zwiększamy azot.
5. Węgiel w płynie niszczy nitki.

Żadna z tych zasad się u mnie nie sprawdziła. Podmianki nie wystarczają lub szkodzą. Dużo ryb, a nie mam fosforu, a azotu mało i to przy słabszym świetle. Fosfor zerowy, a nitki rosną w najlepsze. Zwiększony azot, to rosną jeszcze bardziej. A węgiel w płynie na nitki żadnego wpływu nie ma.

Nie chciałbym robić z 20-litrowego akwarium aż takiego laboratorium. Z drugiej jednak strony jak inaczej dowiedzieć się co się dzieje w wodzie...

Sinic nigdy w akwarium nie miałem. Jeśli chodzi o nitki to od 3 tygodni niczego w nawożeniu nie zmieniałem. Co tydzień podawałem azot z potasem. A mikro, które podawałem na początku grudnia, to już pewnie zostało dawno wypłukane z podmiankami. Zresztą nie były to duże dawki.

Coś w którymś momencie na pewno zrobiłem źle, ale nie wiem co. Z pewnością mogę stwierdzić, że limnophila odżyła w dwóch przypadkach: jak podałem mikro (chyba to było pod koniec listopada) oraz jak podałem azot z potasem. Może mikro spowodowało, że rośliny zjadły makro, a potem jak zacząłem podawać makro (NK) to znowu nie podawałem mikro i rośliny stoją, pierwiastki stoją, a glony impreza w najlepsze. Potwierdzałby to zerowy fosfor i wcześniej zerowy azot. A może to jeszcze co innego, jedna wielka zagadka.

Poeksperymentuję jeszcze, może coś się uda (roślinom i tak bardziej już nie zaszkodzę) :D Dzięki za pomoc, problemów co prawda nie udało się rozwiązać, ale i tak sporo się dowiedziałem.
Belial
Posty: 14
Rejestracja: 20 paź 2018 23:23

Post autor: Belial »

Witam ponownie,

dokonałem pomiaru żelaza. Wyszło troszkę mniej niż 0.1mg/l. Co można powiedzieć o takiej jego zawartości? Nie za mało?

W ostatnim czasie trochę eksperymentowałem z nawozami i są widoczne pozytywne efekty. Przede wszystkim pilnuję azotanów i fosforanów, ale z fosforanami jest pewien problem - znika.
1) Azotany mam w granicach 15mg/l. Podmiana wody zbija mi o ~ 6mg/l
2) Fosforany mam ciągle przy 0mg/l. Podaję po podmianie i 2 razy w tygodniu po 1ml i pomiar przed podmianą cały czas wskazuje blisko zera.

Najbardziej pozytywny efekt widoczny jest na limnophili. Ruszyła do przodu i ma ładny zielony kolor, nie ma bladych wierzchołków jak wcześniej. Niestety toczy wyścig z nitkami, które idą od dołu ku górze po roślinie.

Natomiast inaczej wygląda sytuacja z ludwigią - cały czas tak jakby stoi w miejscu. Ma dużo nowych bocznych odnóg, ale prawie wszystkie są blade.

Moje pytania na ten moment:
- czy te blade przyrosty ludwigii (chyba że to prawidłowy kolor?) to jest jakiś typowy brak konkretnego pierwiastka czy nie da się tego stwierdzić "na oko"?
- dlaczego młode liście ludwigii są takie wąskie - węższe niż oryginalne liście? Jaka może być tego przyczyna/przyczyny?
- brązowe plamy na liściach ludwigii - brak żelaza, fosforu, a może potasu?

Dzięki za odpowiedzi

I zdjęcia na koniec:

Obrazek
Dziury w starych liściach ludwigii - one są już od dłuższego czasu, ale ciekawi mnie na jaki niedobór to wygląda.

Obrazek
Blade przyrosty ludwigii.
Co to są za glony na liściach? Compsopogon?

Obrazek
Tu jeszcze raz: blade przyrosty ludwigii i wąskie liście.

-----------------

I na koniec milszy akcent. Porównanie wierzchołków limnophili - kilka tygodni temu i teraz:
ObrazekObrazek
Ostatnio zmieniony 25 sty 2019 11:39 przez Belial, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Czesc

Milo slyszec ze sprawy ida powoli do przodu i z dnia na dzien jest coraz lepiej. Zasugeruje kilka rzeczy patrzac na twoje rosliny i to co napisales o skladzie wody.

Niesmialo zaczne od zelaza, 0.1mg/l w wodzie to wartosci tkz glodowe ale na razie nie zawracaj sobie tym glowy bo przyswajalnosc zelaza jak i mikro jest zalezna od innych pierwiastków i jesli sa zblokowane pogorszysz sprawe, wiec na razie sie nie martw.

Kondycja lisci oraz ''bladosc'' jak to opisujesz na przykladzie Ludwigi moze wskazywac na zblokowane wapnia lub przedawkowanie potasem. Jak to wyglada w praktyce? Otoz jesli przedobrzysz z potasem, to on zblokuje ci magnez, a magnez z drugiej strony przystopuje przyswajanie wapnia, a wapn jest jednym z najwazniejszych makro skladników, bez niego dzieja sie cuda takie jak: wykrecone liscie, nieksztaltne liscie czy zamieranie stozków wzrostu jak i tez karlowacenie rosliny.

Jesli masz okazje zmierzyc magnez i wapn to zrób to, pomoze ci to dopasowac proporcje do siebie, mysle ze bedzie to krok w dobrym kierunku. Jesli znasz parametry swojej wody kranowej to zobacz jak tam sie ukladaja te pierwiastki, byc moze pomiana wody pozwoli odblokowac i wyplukac rosliny z nadmiarów pierwiastków.

Na braki potasu to nie wyglada raczej, jesli dolne liscie nie odpadaja jeszcze nie sa dziurawe jak sito, to na pewno potas lub jego brak nie jest przyczyna klopotów.

Co do fosforu to musisz go raczej dozowac jesli ubywa, pamietaj ze czesc ''pobiera podloze'', a czesc jest konsumowana przez rosliny i glony, niektore zmiany na lisciach to wlasnie sugeruja. Idealnie by bylo jakbys podbijal powoli fosfor do 0.5 moze 0.7mg/l do momentu jak zobaczysz delikatne pylenie szyb, to bedziesz juz blisko dawki docelowej fosforu, podbijaj delikatnie az pyl zniknie i utrzymuj ten poziom, rowniez pilnuj azotu i powinno byc dobrze, rosliny powinny ''wystrzelic'' przy dobrych proporcjach NO3:PO4 i oczywiscie jesli wczesniejsze sprawy zwiazane z magnez/wapn i potas sie wyklaruja.

Powodzenia
Belial
Posty: 14
Rejestracja: 20 paź 2018 23:23

Post autor: Belial »

Dzięki za odpowiedź.
mark_farina pisze:Niesmialo zaczne od zelaza, 0.1mg/l w wodzie to wartosci tkz glodowe ale na razie nie zawracaj sobie tym glowy bo przyswajalnosc zelaza jak i mikro jest zalezna od innych pierwiastków i jesli sa zblokowane pogorszysz sprawe, wiec na razie sie nie martw.
Tak teoretycznie rzecz biorąc gdybym chciał podnieść żelazo, to muszę podnieść od razu całe mikro do określonego poziomu żelaza, czy wystarczy samo żelazo?
mark_farina pisze:Kondycja lisci oraz ''bladosc'' jak to opisujesz na przykladzie Ludwigi moze wskazywac na zblokowane wapnia lub przedawkowanie potasem. Jak to wyglada w praktyce? Otoz jesli przedobrzysz z potasem, to on zblokuje ci magnez, a magnez z drugiej strony przystopuje przyswajanie wapnia, a wapn jest jednym z najwazniejszych makro skladników, bez niego dzieja sie cuda takie jak: wykrecone liscie, nieksztaltne liscie czy zamieranie stozków wzrostu jak i tez karlowacenie rosliny.
AquaArt K+ jest jedynym źródłem potasu u mnie w akwa (nie licząc nawozu Aquaflora N, w którym trochę potasu też jest). Tak więc raczej wątpię abym miał jego nadmiar, zwłaszcza, że jak się okazuje, mam niedobór wielu składników. Potas podaję według zaleceń czyli 1ml po podmianie oraz codziennie 0.4ml. Nie chce mi się wierzyć, że są to wartości, które "przebiją" magnez znajdujący się w wodzie kranowej, podobno 10mg/l. No tak - tylko znowu nie wiadomo jak to wygląda w zbiorniku... pewnie jest mniej. Raczej obstawiałbym, że mam niedobory potasu, ale oczywiście jak dorwę gdzieś test CaMg to sprawdzę jak to wygląda.

mark_farina pisze:Na braki potasu to nie wyglada raczej, jesli dolne liscie nie odpadaja jeszcze nie sa dziurawe jak sito, to na pewno potas lub jego brak nie jest przyczyna klopotów.
Dolne liście ludwigii najpierw dostają dziury (jak na pierwszym zdjęciu w poprzednim wpisie) lub zaczynają gnić od brzegów. Następnie robią się żółto - brązowe, tak jak na zdjęciu w którymś z poprzednich wpisów:

Obrazek

W końcowym etapie taki liść odpada od łodygi.

mark_farina pisze:Co do fosforu to musisz go raczej dozowac jesli ubywa, pamietaj ze czesc ''pobiera podloze''
Zwykłe podłoże - jałowy żwir z dwiema kulkami GT też jest w stanie pochłonąć fosfor? Słyszałem, że tak się dzieje tylko przy podłożach aktywnych.
mark_farina pisze:Idealnie by bylo jakbys podbijal powoli fosfor do 0.5 moze 0.7mg/l do momentu jak zobaczysz delikatne pylenie szyb, to bedziesz juz blisko dawki docelowej fosforu, podbijaj delikatnie az pyl zniknie i utrzymuj ten poziom, rowniez pilnuj azotu i powinno byc dobrze, rosliny powinny ''wystrzelic'' przy dobrych proporcjach NO3:PO4 i oczywiscie jesli wczesniejsze sprawy zwiazane z magnez/wapn i potas sie wyklaruja.
Tak zrobię, ale póki co fosfor jest niewykrywalny na testach.
Awatar użytkownika
mark_farina
Akwarysta
Posty: 2008
Rejestracja: 08 wrz 2016 12:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: mark_farina »

Tak teoretycznie rzecz biorąc gdybym chciał podnieść żelazo, to muszę podnieść od razu całe mikro do określonego poziomu żelaza, czy wystarczy samo żelazo?
Jesli dozujesz mikro np. Intermag to tam jest juz zelazo ale w malych ilosciach i dorabia sie troche z chelatow zeby miec 0.5mg/l. Mozna samo zelazo podawac i obserwowac czy jest pobierane, jesli jest to okej jesli jest blokada to dojdzie do kumulacji.


AquaArt K+ jest jedynym źródłem potasu u mnie w akwa (nie licząc nawozu Aquaflora N, w którym trochę potasu też jest). Tak więc raczej wątpię abym miał jego nadmiar, zwłaszcza, że jak się okazuje, mam niedobór wielu składników. Potas podaję według zaleceń czyli 1ml po podmianie oraz codziennie 0.4ml. Nie chce mi się wierzyć, że są to wartości, które "przebiją" magnez znajdujący się w wodzie kranowej, podobno 10mg/l. No tak - tylko znowu nie wiadomo jak to wygląda w zbiorniku... pewnie jest mniej. Raczej obstawiałbym, że mam niedobory potasu, ale oczywiście jak dorwę gdzieś test CaMg to sprawdzę jak to wygląda.
Zrob testy i sie dowiesz, magnez jest w stanie blokowac potas i robia sie dziury w dolnych lisciach i generalnie zbiornik staje lub zwalnia.


Dolne liście ludwigii najpierw dostają dziury (jak na pierwszym zdjęciu w poprzednim wpisie) lub zaczynają gnić od brzegów. Następnie robią się żółto - brązowe, tak jak na zdjęciu w którymś z poprzednich wpisów:
Jesli tak jest to wskazuje to na silne niedobory makro elementów o czym wspominalem juz wczesniej, roslina przesuwa pierwiastki ze starych lisci ku górze w celu zapewnienia zdrowego wzrostu nowych lisci. Makro to azot, fosfor, potas, magnez, wapn.

Obrazek

W końcowym etapie taki liść odpada od łodygi.
Obstawiam fosfor, a raczej jego niedobór.

Tak zrobię, ale póki co fosfor jest niewykrywalny na testach
Podbijaj fosfor delikatnie i patrz co sie dzieje, rosliny powinny ruszyc, powinienes zobaczy pylenie szyby, jakies zielenice, co da ci juz jakis obraz, ze zaczyna sie cos dziac po podaniu fosforu i generalnie w momencie kiedy ustaje pylenie i zielenice dochodzisz do optimum poziomu fosforu w stosunku do azotu, ja mam taka metode i bardzo dobrze mi to dziala.
ODPOWIEDZ