Samica bojownika - czemu nie je?
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Samica bojownika - czemu nie je?
Mam akwarium 60l, z filtrem i grzałką. Są w nim na razie jeden samiec bojownik i dwie samice. Samice są u mnie od 3 dni, zostały kupione w tym samym sklepie. Karmię rybki pełnowartościowym granulatem. Jedna samica je bez problemu a druga od dnia kupna całkiem nie chce jeść. Praktycznie nie zwraca uwagi na te jedzenie. W czym może być problem?
Czy granulat powinnam zamienić na inny pokarm? Jeśli tak to jaki?
Czy granulat powinnam zamienić na inny pokarm? Jeśli tak to jaki?
Być może samica bojownika jest przyzwyczajona do pokarmu żywego. Spróbuj wpuścić do akwarium coś, co uda Ci się kupić w sklepie zoologicznym (szklarkę?), oczywiście wcześniej wylej z woreczka wodę i wszystko porządnie przepłucz.
Może spróbować podać coś z mrożonek, po ich uprzednim rozmrożeniu i przepłukaniu.
Uwaga: pokarm który nie zostaje zjedzony należy usunąć z akwarium, żeby nie zalegał.
Nie podawaj ochotki, jest bardzo tłusta. Unikaj rurecznika, często jest zanieczyszczony.
Ostateczna kwestia to taka, że samica jest chora.
Mam nadzieję, że trzymasz w akwarium temperaturę 27 stopni minimum?
I jak się domyślam, ryby nie przechodziły kwarantanny?
Może spróbować podać coś z mrożonek, po ich uprzednim rozmrożeniu i przepłukaniu.
Uwaga: pokarm który nie zostaje zjedzony należy usunąć z akwarium, żeby nie zalegał.
Nie podawaj ochotki, jest bardzo tłusta. Unikaj rurecznika, często jest zanieczyszczony.
Ostateczna kwestia to taka, że samica jest chora.
Mam nadzieję, że trzymasz w akwarium temperaturę 27 stopni minimum?
I jak się domyślam, ryby nie przechodziły kwarantanny?
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Poza tym, że nie je, nie da się wnioskować o chorobie ryby bez widocznych objawów.
W akwarium przygotowanym dla haremu bojownika powinno być dużo roślin i miejsc pozwalających rybom się ukryć. Jeżeli czegoś takiego nie ma, dochodzi stres.
Postaraj się na razie obserwować ryby, zapewnić im spokój i nieco zmienić karmę.
W akwarium przygotowanym dla haremu bojownika powinno być dużo roślin i miejsc pozwalających rybom się ukryć. Jeżeli czegoś takiego nie ma, dochodzi stres.
Postaraj się na razie obserwować ryby, zapewnić im spokój i nieco zmienić karmę.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Super! Cieszę się, że udało Ci się trafić z pokarmem. Kosteczka szklarki to - moim zdaniem - dwa posiłki dla tych ryb.
Kostkę możesz przekroić (da się, wiem z autopsji) i rozmrażać jej połowę, podając rybom raz na dwa dni. Nie pomijaj karmienia granulatem, ale mocno zmniejsz dawki i zbieraj to, co pozostanie.
Kostkę możesz przekroić (da się, wiem z autopsji) i rozmrażać jej połowę, podając rybom raz na dwa dni. Nie pomijaj karmienia granulatem, ale mocno zmniejsz dawki i zbieraj to, co pozostanie.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
pokarm naturalny w postaci mrożonki powinien jej wystarczyć- bojownik to drapieżnik, nie musi przepadać za granulatem, omijaj ochotkę, rurecznika i wszelkie mrożonki, które nie są owadami czy ich larwami
spokojnie możesz po za szklarką spróbować z solowcem, larwami czarnego komara- karmienie jednostajne zazwyczaj jest gorsze od zróżnicowanej diety
spokojnie możesz po za szklarką spróbować z solowcem, larwami czarnego komara- karmienie jednostajne zazwyczaj jest gorsze od zróżnicowanej diety