[275l] Meksyk
: 18 sty 2019 14:36
Na początek pragnę przypomnieć, że być może mój polski nie jest zbyt poprawny-od kilkunastu lat posługuje się nim werbalnie jedynie przez około 2 tygodnie w roku (jak jadę do babci ), ale czasem czytam w języku polskim i bardzo rzadko włączam polskie kanały w TV, żeby całkiem go nie zapomnieć.
Jeśli coś źle napiszę - poprawcie mnie.
Zainstalowałam polski język w telefonie, więc teraz mogę być bardziej "czytelna".
Przedstawiam na prośbę kilku użytkowników jedno z moich aktualnych akwarystycznych wyczynów.
Jest to zbiornik trochę nietypowy jak na większość standardów na polskich forach (z tego, co widzę), może budzić kontrowersje/ciekawość/podziw lub inne emocje(?) ...
Technika i czas pracy nad nim zredukowane do minimum, natura wykorzystana ile wlezie.
Otóż :
Akwarium o wymiarach 100x55x50h, zalane w lutym 2018, w czerwcu została wpuszczona para Thorichtys meeki (wystrój ma na celu odzwierciedlić środowisko, w którym występują-piasek, muł, korzenie i liście).
Oświetlenie:
3 lampy biurkowe z "clipem", dwie LED 12W 6500k, jedna 3000k
Filtracja:
Brak
Ogrzewanie:
Temperatura pokojowa, od min. 20 stopni do max. 26 stopni (zima-lato)
Flora:
Epipremnum aureum, Spathiphyllum, Fittonia, Dieffenbachia, Dracaena, Chamaedorea elegans, Tradescantia zebrina, Chlorophytum comosum, Ficus benjamin, Salvinia i jakies paprotki.
To co prawda nie ich środowisko, a doskonały patent na nie robienie podmian. Dolewam tylko osmoze jak trzeba.
Parametry wody:
pH 6,7-6,9
KH 3-4
GH 7-8
Przewodność 150-200μS
Nie nawożę.
Para rozmnaża się wraz z wzrostem temperatury. Młode podrostki odławiam i sprzedaje. Trochę to uciążliwe, może na wiosnę obsada się zmieni, to akwa wydaje mi się trochę małe.
https://zapodaj.net/f77fa1406285d.jpg.html
https://zapodaj.net/4bdf036b89c52.jpg.html
https://zapodaj.net/fc20c909710db.jpg.html
https://zapodaj.net/cb149856ac189.jpg.html
Spociłam się, idę pod prysznic.
Jeśli coś źle napiszę - poprawcie mnie.
Zainstalowałam polski język w telefonie, więc teraz mogę być bardziej "czytelna".
Przedstawiam na prośbę kilku użytkowników jedno z moich aktualnych akwarystycznych wyczynów.
Jest to zbiornik trochę nietypowy jak na większość standardów na polskich forach (z tego, co widzę), może budzić kontrowersje/ciekawość/podziw lub inne emocje(?) ...
Technika i czas pracy nad nim zredukowane do minimum, natura wykorzystana ile wlezie.
Otóż :
Akwarium o wymiarach 100x55x50h, zalane w lutym 2018, w czerwcu została wpuszczona para Thorichtys meeki (wystrój ma na celu odzwierciedlić środowisko, w którym występują-piasek, muł, korzenie i liście).
Oświetlenie:
3 lampy biurkowe z "clipem", dwie LED 12W 6500k, jedna 3000k
Filtracja:
Brak
Ogrzewanie:
Temperatura pokojowa, od min. 20 stopni do max. 26 stopni (zima-lato)
Flora:
Epipremnum aureum, Spathiphyllum, Fittonia, Dieffenbachia, Dracaena, Chamaedorea elegans, Tradescantia zebrina, Chlorophytum comosum, Ficus benjamin, Salvinia i jakies paprotki.
To co prawda nie ich środowisko, a doskonały patent na nie robienie podmian. Dolewam tylko osmoze jak trzeba.
Parametry wody:
pH 6,7-6,9
KH 3-4
GH 7-8
Przewodność 150-200μS
Nie nawożę.
Para rozmnaża się wraz z wzrostem temperatury. Młode podrostki odławiam i sprzedaje. Trochę to uciążliwe, może na wiosnę obsada się zmieni, to akwa wydaje mi się trochę małe.
https://zapodaj.net/f77fa1406285d.jpg.html
https://zapodaj.net/4bdf036b89c52.jpg.html
https://zapodaj.net/fc20c909710db.jpg.html
https://zapodaj.net/cb149856ac189.jpg.html
Spociłam się, idę pod prysznic.