[60l] Bocja, ale jaka?
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[60l] Bocja, ale jaka?
Właśnie patrzę na moje gupikowo-bojowe 60 l i dochodzę do wniosku że ślimaków to jednak mam plagę. Roślin nie zjadają ale jest ich dużo za dużo. Helenki sobie nie radzą.
Czy jest jakiś gatunek bocji który mógłbym tu odrzucić bez szkody dla niej samej i pozostałych ryb?
Poprawiłam tytuł tematu. MOD BARA
Czy jest jakiś gatunek bocji który mógłbym tu odrzucić bez szkody dla niej samej i pozostałych ryb?
Poprawiłam tytuł tematu. MOD BARA
Helenek kupiłem 4 ze dwa miesiące temu. Jajeczka zaczęły składać już po kilku dniach, wi teraz jest ich więcej, ale tempo rozmnażania zatoczaków, świderków i bursztynek jest duuuużo szybsze.
Zatoczaki są śliczne, perłowa muszla i krwistoczerwone body. Jak ktoś z Warszawy chce to chętnie się podzielę.
Zatoczaki są śliczne, perłowa muszla i krwistoczerwone body. Jak ktoś z Warszawy chce to chętnie się podzielę.
60 l gupikowo-bojowe, 30 l gupikowy kotnik z neocardinową ekipą czyszczącą
Wiesz, ślimaki żywią się wszelką martwą materią organiczną, glonami. Wcale nie trzeba karmić pokarmem żeby dobrze się miały. Przy dużej ilości roślin zawsze znajdzie się wystarczająca ilość papu dla rozwoju populacji.bomba91 pisze:Skoro masz plage ślimaków, prawdopodobne dajesz za dużo jedzenia.
W żadnym że swoich zbiorników nie miałam nigdy plagi ślimaków. Ich rozmnażanie zależy od ilości dostępnego pożywienia. W świeżo założonym zbiorniku początkowo składają dużo jaj, ale z czasem przestają
Z tego co widzę Ty masz miękka wodę, a to wybitnie nie służy rozmnażaniu ślimaków i może być jednym z czynników ograniczających.
Pozostaje też pytanie co dla kogo jest plagą.
Osobiście jestem zwolennikiem obecności w akwarium tych śmiesznych żyjątek. Dopóki nie ma całych liści pokrytych tylko ślimakami to jest git.
Daj czas Helenom. Wytrzebia Ci wszystko.
Dzięki Biniu za wsparcie
Karmię rybki raz dziennie, wydaje mi się że karma nie zalega. Za to zieleniny jest dużo i dlatego ślimaki mają raj. Dodatkowo podjadają suszone i sparzone liście które daję rakom orange.
Wodę raczej mam twardą. Parametrów nie mierzę, ale w akwa jest kilka wyczyszczonych (nielakierowanych !!!) muszli po śp. ampulariach i achatinach (przez kilka lat miałem te największe lądowe ślimaki ).
Cóż, jeżeli nikt nie ma pomysłu na bocję dla mnie, dam czas helenkom.
Karmię rybki raz dziennie, wydaje mi się że karma nie zalega. Za to zieleniny jest dużo i dlatego ślimaki mają raj. Dodatkowo podjadają suszone i sparzone liście które daję rakom orange.
Wodę raczej mam twardą. Parametrów nie mierzę, ale w akwa jest kilka wyczyszczonych (nielakierowanych !!!) muszli po śp. ampulariach i achatinach (przez kilka lat miałem te największe lądowe ślimaki ).
Cóż, jeżeli nikt nie ma pomysłu na bocję dla mnie, dam czas helenkom.
60 l gupikowo-bojowe, 30 l gupikowy kotnik z neocardinową ekipą czyszczącą
Akwarium jest upstrzone jajami helenek, kilkanaście młodych też już łazi - więc chłop chyba jest, tyle że baby zagonił do czego innego
A na poważne - też mi się wydawało że za małe akwa na bocję, ale miałem nadzieję że ktoś ze znawców coś podpowie. Nic to, jest jak jest. Przynajmniej mam suplement diety dla raczków - codziennie kilka rozgniecionych ślimaków ląduje na dnie.
A na poważne - też mi się wydawało że za małe akwa na bocję, ale miałem nadzieję że ktoś ze znawców coś podpowie. Nic to, jest jak jest. Przynajmniej mam suplement diety dla raczków - codziennie kilka rozgniecionych ślimaków ląduje na dnie.
60 l gupikowo-bojowe, 30 l gupikowy kotnik z neocardinową ekipą czyszczącą