filtr do akwarium 95l

Filtry, oświetlenie, grzałki i inne sprzęty akwarystyczne

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Moim zdaniem wielopokoleniowy chów wsobny jaki mamy w Polsce spowodował bardzo duże osłabienie genetyczne praktycznie wszystkich gatunków żyworódek. W tym upatruję kwestię ogromnej podatności na choroby (pasożyty jelit i choroby skóry) tych ryb trzymanych w temperaturze poniżej 26 stopni.
Wiem to z własnego doświadczenia i z doświadczeń wielu Użytkowników Akwaforum.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
bomba91
Posty: 296
Rejestracja: 16 kwie 2017 20:55

Post autor: bomba91 »

Rozumiem i jak najbardziej przyznaję Ci rację.
Jednak wg mnie tym bardziej powinno się "bojkotować" taki typ hodowli i handlu, szukać poważnych hodowców, aby mieć szansę kupić ryby wyższej jakości.
Komuś, kto zaczyna w to wchodzić warto to uzmysłowić.
Wtedy może podjąć decyzję między dwoma opcjami-nie być skazanym tylko na jedną, gorszą.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Szczerze: nie znam ani jednego hodowcy, któremu mogłabym uwierzyć, że ma czyste genetycznie mieczyki, zmienniaki, molinezje lub gupiki.
A że ktoś może się zarzekać, że sprzedaje F1, to jest to tylko puste słowo, przynajmniej dla mnie.
Opisywałam już na Akwaforum co robiłam podczas hodowli gupików, żeby je chociaż trochę wzmocnić genetycznie.
http://www.akwaforum.pl/viewtopic.php?p=228663#228663
Ale to znowu dyskusja nie na ten temat.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
bomba91
Posty: 296
Rejestracja: 16 kwie 2017 20:55

Post autor: bomba91 »

Nie trzeba od razu szukać ryb czystych genetycznie, żeby móc je trzymać w niższych temperaturach.
Moje pierwsze gupiki były ze sklepu, zachorowały wszystkie. Po jakimś czasie znalazłam zwykłego akwarystę, z dobrą opinią, który od lat się tym zajmował i dał mi kilka swoich z narybku. 18-20 stopni w zimie nie spowodowało żadnej choroby. A i tak były to kundle
Biniu
Posty: 217
Rejestracja: 22 lis 2018 19:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Biniu »

Takiego akwarystę hobbystę co nie będzie prowadził selekcji pod względem kolorystycznym, unikał chowu wsobnego, a po prostu trzymał kundelki i jeszcze będzie to sprzedawał to ze świecą szukać.
Z tego powodu planuję sam uchować następcę mojego Bojownika i trzymać go w drugim akwa-paludarium dopóki główny samiec nie zemrze...
Natomiast co do temperatur to w książce Andrzeja Sieniawskiego p.t. "Ryby żyworodne w akwarium"

Mieczyki hellera: 22-25°C
Gupiki: 18-23°C

Jednak autor zaznacza, że o ile formy nie poddane idiotycznej selekcji są proste w hodowli i wytrzymałe. To dla form wyselekcjonowanych zaleca temperaturę 26°C i przygotowanie się na to, że rybki są delikatne. :-(

Zatem obie macie rację drogie Panie :-)
JAli13
Posty: 56
Rejestracja: 19 lut 2019 21:42
Lokalizacja: Białystok

filtracja

Post autor: JAli13 »

Witam
dziękuję jeszcze raz za odpowiedzi - zachęciły do głębszego zainteresowania się tematem akwarium. Dziś wrzucę zdjęcie akwarium do galerii, a do filtru dorobiłem deszczownię (producent jej nie przewidział). jeszcze raz dzięki
ODPOWIEDZ