[200l] Ameryka południowa

Wszystko co dotyczy akwarystyki słodkowodnej

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Kryc
Posty: 14
Rejestracja: 04 mar 2019 14:19

[200l] Ameryka południowa

Post autor: Kryc »

Na początku, jako nowy użytkownik forum, witam wszystkich 

W kwestii tematu, w najbliższej przyszłości zamierzam postawić nowy zbiornik 200l [100x40x50].
Głównymi mieszkańcami akwarium mają być Pielęgniczki. Myślę nad kakadu. Ale może się to jeszcze zmienić.
Zbiornik będzie postawiony na piasku. Do tego korzenie, liście, groty z wierzby/dębu.
Z roślin jakieś cieniolubne, łatwe, czyli anubiasy na korzeniach, kryptokoryny, żabienice, nużeniec.

Planowana obsada (jeszcze taka wstępna wersja):
1+3 Pielęgniczka kakadu
30-50 Bystrzyk Amandy
1+2 Zbrojnik niebieski L183
Otoski
Kiryski Sterby/Panda (jeszcze nad kiryskami się zastanawiam)

W akwarium będzie stała dolewka wody z przelewem do kanalizacji. W planie jest dostarczanie tygodniowo ok 50-70 l świeżej wody.

I teraz mam pytanie, jak przygotować wodę pod taką obsadę?
Wiadomo, woda miękka i kwaśna. W kranie mam wodę o GH=13 około. Zamierzam oczywiście lać wodę RO. Mieszać z karnówką w stosunku 1:1 lub 1:2. Wtedy mam GH=4-6 około. Bez żadnych dodatkowych zabiegów to przy takich twardościach tak czy siak pH będzie dążyło do 7 lub więcej.

Jak na to zaradzić?
1. Gazować CO2? Tylko przy tak mało wymagających roślinach nie będzie to stwarzało więcej problemów niż pożytku?
2. Może do filtra wrzucić torf? Tylko ile na 200l? I czy to tak naprawdę zda egzamin?

A może w ogóle akwarium postawić na czystym RO i dolewać tylko i wyłącznie czyste RO? Tylko czy rośliny będą wtedy rosły?
Biniu
Posty: 217
Rejestracja: 22 lis 2018 19:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Biniu »

Co do pH to ja bym zakwaszal torfem, wtedy woda będzie miała odpowiedni kolorek, ale żeby to mialo szanse powodzenia KH musi być 0.
Kryc
Posty: 14
Rejestracja: 04 mar 2019 14:19

Post autor: Kryc »

Żeby KH było 0 to mogę lać czyste RO.
Ale wtedy i GH mam 0.

Dwa pytania:
1. Czy ryby w zerowych twardościach będą się dobrze czuły?
2. Czy na czystym RO pójdą te mało bo mało, ale zawsze, wymagające rośliny?
MarJan
Akwarysta
Posty: 2371
Rejestracja: 23 kwie 2017 10:41

Post autor: MarJan »

Pytanie- zwierzęta i rośliny przez Ciebie wybrane w naturalnym środowisku stale żyją w wodzie RO lub w zerowych twardościach?
Kryc
Posty: 14
Rejestracja: 04 mar 2019 14:19

Post autor: Kryc »

Odpowiedź - gdzież by znowu :-)
goldi_
Posty: 1669
Rejestracja: 20 lut 2018 12:51
Lokalizacja: Piła

Post autor: goldi_ »

Kryc pisze:1. Gazować CO2? Tylko przy tak mało wymagających roślinach nie będzie to stwarzało więcej problemów niż pożytku?

2. Może do filtra wrzucić torf? Tylko ile na 200l? I czy to tak naprawdę zda egzamin?
Na 100% torf będzie stwarzał więcej problemów niż gaz z butli.
Oczywiście, torf posiada również inne zalety oprócz obniżenia pH jak np. garbniki . Zmiana koloru może się okazać zaleta albo wadą w zależności od preferencji właściciela .

Zerowe wartości twardości to nie jest dobre środowisko dla większości roślin więc to kolejny schodek pod górę
Biniu
Posty: 217
Rejestracja: 22 lis 2018 19:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Biniu »

No na pewno torf nie będzie tak wygodny jak CO2 zwłaszcza ze sterownikiem. Trzeba będzie i wodę przygotować pod to, jak i monitorować pH i wymieniać torf w filtrze/akwarium.

Jeśli kwaszenie torfem to masz dwa wyjścia:
Lejesz czystą RO wode i uzupelniasz ja o Ca Mg i K zwiększając tym samym GH, KH jest 0 i zakwaszasz torfem.
Mieszasz RO z kranówka w jakiejś tam proporcji, zbijasz KH do 0 na aquacidem, podnosi sie przez to GH i zakwaszasz torfem.

Oprócz obniżenia pH to torf ma te zaletę, że dostarczasz do wody garbników i lekko zmieniasz kolor wody w kierunku czarnych wód, a wymienione ryby lubią to. :-)
Ale nie trzeba isc w jakiś konkretny hardcore i zbijac tego pH bardzo nisko, to i bardzo brązowo nie będzie.
goldi_
Posty: 1669
Rejestracja: 20 lut 2018 12:51
Lokalizacja: Piła

Post autor: goldi_ »

Biniu pisze:Mieszasz RO z kranówka w jakiejś tam proporcji, zbijasz KH do 0 na aquacidem, podnosi sie przez to GH i zakwaszasz torfem.
No sorry - ten preparat to jest po prosu rozcieńczony kwas więc jak go już używasz to zakwaszanie torfem to jakby masło smarować na kanapkę z margaryną (albo odwrotnie)
Biniu
Posty: 217
Rejestracja: 22 lis 2018 19:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Biniu »

Nie. Dopóki KH będzie wieksze od 0 to pH dalej będzie powyżej 7. A po co rybom zwiększać poziom siarczanów azotanów chlorków itd?
Dodać tylko tyle by zbić KH a resztę pH obniżać torfem.
bomba91
Posty: 296
Rejestracja: 16 kwie 2017 20:55

Post autor: bomba91 »

Biniu pisze:Dopóki KH będzie wieksze od 0 to pH dalej będzie powyżej 7

Przy KH 2-3 można spokojnie zejść poniżej pH 7 ketapangiem i szyszkami. Tylko cierpliwości trzeba niemało, bo w 3 dni się to nie zrobi.
Biniu
Posty: 217
Rejestracja: 22 lis 2018 19:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Biniu »

Dlatego sugeruję połączenie obu sposobów. Delikatnie zbicie resztek KH i później spokojne obniżanie pH przy pomocy torfu.

Choć jakbym miał opcję 100% RO to podbijał bym GH do minimum egzystencjonalne dla roślin i tyle. :)
Kryc
Posty: 14
Rejestracja: 04 mar 2019 14:19

Post autor: Kryc »

Problemu tutaj jest tylko taki, że w akwarium ma być stałe, kropelkowe dolewanie wody. I nie bardzo mam jak to połączyć z mineralizowaniem.
bomba91
Posty: 296
Rejestracja: 16 kwie 2017 20:55

Post autor: bomba91 »

Dolewek się nie mineralizuje
Kryc
Posty: 14
Rejestracja: 04 mar 2019 14:19

Post autor: Kryc »

Nie mówię o dolewce w sensie uzupełnienia odparowania, tylko o stałym dolewie świeżej wody wraz z odprowadzeniem jej nadmiaru do kanalizacji.
Tak w ilości 50-70l w ciągu tygodnia.
bomba91
Posty: 296
Rejestracja: 16 kwie 2017 20:55

Post autor: bomba91 »

Rozumiem. No, to już pracochłonne rozwiązanie. Mógłbyś oczyszczanie wody powierzyć roślinom, wizualnie miałbyś lepszy efekt niż widok węży odprowadzających i doprowadzających... Jeśli akwarium będzie otwarte to mozesz na brzegach nawalić Epipremnum aureum, do tego coś pływającego i o podmianach możesz zapomnieć :wink:

Same wolnorosnące nie sprostają pochlanianiu tego, co ryby wyprodukują.
Decyzja Twoja :wink:
ODPOWIEDZ