Amberned - pytanie o ospę
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Amberned - pytanie o ospę
Akwarium ma 2,5 miesiąca
woda:
PO4 - 0
NO3 -10
pH-7
Fe - 0
GH - 25
KH - 13
Miałam wykwit glonów i przestałam nawozić, teraz sytuacja się unormowała i zaczęłam lać mikro i makro - sprawdzę za jakiś czas jak się poprawią.
Po 3tyg od założenia wpuściłam dwa mieczyki ze starego akwa - było OK. Poleciałam do zoologa i kupiłam 5 mieczyków, 5 molinezji i 5 otosków. No i się zaczęło- ospa. Zachorowały głownie rybki ze starego akwa. Nowym nic nie było. Po 2 tygodniach od zakończonej kuracji ichtio dokupiłam jeszcze rybek - sporo, ale z innego sklepu. Zakup był z rana (jechały 100km), po poludniu jegen gupol zacżął się ocierać, a drugi plywał przed wypływem z filtra. Dałam ichtio (sobota). We wtorek coś mnie podkusiło - skoro i tak jedziemy na ichtio to dokupiłam 4 gupiki i 5 paletek w pierwszym sklepie. Sytuacja wyglada tak: Plam nie ma żadna rybka, ale raz po raz się ocierają jedne częściej i przez kilka dni, drugie tylko kilka razy a na drugi dzień nic. Już tydzień na ichtio i 4 dni od ostatniego zakupu. Kiedy powinnam zacząć się martwić? Czy to już zawsze tak będzie, że po każdym zakupie coś przywlekę
Wydzieliłam Twój temat z dyskusji innego autora, zakładaj własne wątki.
Mod michelle1992
woda:
PO4 - 0
NO3 -10
pH-7
Fe - 0
GH - 25
KH - 13
Miałam wykwit glonów i przestałam nawozić, teraz sytuacja się unormowała i zaczęłam lać mikro i makro - sprawdzę za jakiś czas jak się poprawią.
Po 3tyg od założenia wpuściłam dwa mieczyki ze starego akwa - było OK. Poleciałam do zoologa i kupiłam 5 mieczyków, 5 molinezji i 5 otosków. No i się zaczęło- ospa. Zachorowały głownie rybki ze starego akwa. Nowym nic nie było. Po 2 tygodniach od zakończonej kuracji ichtio dokupiłam jeszcze rybek - sporo, ale z innego sklepu. Zakup był z rana (jechały 100km), po poludniu jegen gupol zacżął się ocierać, a drugi plywał przed wypływem z filtra. Dałam ichtio (sobota). We wtorek coś mnie podkusiło - skoro i tak jedziemy na ichtio to dokupiłam 4 gupiki i 5 paletek w pierwszym sklepie. Sytuacja wyglada tak: Plam nie ma żadna rybka, ale raz po raz się ocierają jedne częściej i przez kilka dni, drugie tylko kilka razy a na drugi dzień nic. Już tydzień na ichtio i 4 dni od ostatniego zakupu. Kiedy powinnam zacząć się martwić? Czy to już zawsze tak będzie, że po każdym zakupie coś przywlekę
Wydzieliłam Twój temat z dyskusji innego autora, zakładaj własne wątki.
Mod michelle1992
zbiornik 216l
- michelle1992
- Moderator
- Posty: 691
- Rejestracja: 20 sty 2011 12:30
- Lokalizacja: 3miasto
Może po prostu myli "nazewnictwo" paletka z platką czyli zmienniakiem plamistym....to wtedy już takiej zgrozy nie ma, po za myśleniem typu: "skoro i tak mam ospę w zbiorniku to dokupię ryb- wszystkie przejdą jednocześnie...."
otoski w tym wszystkim cierpią najbardziej, bo inne wymogi mają...nie czekaj-Twój podpis pod postem..- listę grzechów masz większą..zaraz ktoś bardziej nerwowy tu wleci...
otoski w tym wszystkim cierpią najbardziej, bo inne wymogi mają...nie czekaj-Twój podpis pod postem..- listę grzechów masz większą..zaraz ktoś bardziej nerwowy tu wleci...
Nie rozumiem... to mój pierwszy wpis - do której porady się nie zastosowałam? Dlaczego czytałeś tylko pobieżnie? Czy czytałeś tylko po to by się przyczepić? Czy może jednak miałeś dobre intencje? Wszystkim tak wtykasz? Czy tylko nowym?goldi_ pisze:Z chwilą wymyślenia paletek i gupików w jednym akwarium .Amberned pisze: Kiedy powinnam zacząć się martwić?
Pobieznie przeczytałem watek a ostatni Twój post mnie rozwalił do cna . Wszystkie porady Tobie udzielane to marnowanie czasu bo do żadnej się nie stosujesz
Tak, MarJan - dokupiłam platkę - nie paletkę (jakiś zonk). Dlaczego otoski cierpią - bo sprawiaja wrażenie że mają się dobrze
Proszę Was o radę - dlaczego na mnie ryczycie? Gdybym się znała to bym nie pytała. Jeśli obsada jest nie taka to podpowiedzcie co zmienić. Dopytywałam w zoologu jak kupowałam - i tak kupowałam nie te to inne by sprzedali nie uciekłabym... Rany co za świat
Tak, oczywiście jak na babę przystało pomyliłam - nie paletki - tylko platki i oczywiście gdyby nie afera to nawet bym nie zauważyła. Co do dokupienia to takie głupie pomysły miewam choć nie tak myślałam, że może przeżyją jednocześnie, chyba wcale się nie zastanawiałam -jest ichtio -jest bezpiecznie (kolejna teoria Pana z zoologu - kazał mi przy wpuszczaniu ryb profilaktycznie wlać tak sobie teraz myślę, że wiedział że ma trefne rybki) - ale wiem już jedno, że na pewno nie kupię nic w miejscowym zoologu. Dwa zakupy i dwa kłopoty, te z daleka mają się dobrze tylko ten jeden głupol co pływał przed wylotem podpływa raz po raz na chwilę.MarJan pisze:Może po prostu myli "nazewnictwo" paletka z platką czyli zmienniakiem plamistym....to wtedy już takiej zgrozy nie ma, po za myśleniem typu: "skoro i tak mam ospę w zbiorniku to dokupię ryb- wszystkie przejdą jednocześnie...."
otoski w tym wszystkim cierpią najbardziej, bo inne wymogi mają...nie czekaj-
Proszę, nie pisz posta pod postem. Edytuj używając opcji "zmień" jak chcesz coś dodać. michelle1992
Ostatnio zmieniony 31 mar 2019 18:29 przez Amberned, łącznie zmieniany 2 razy.
zbiornik 216l
Spoko - choć przeżyłam lekki szok , jeśli możesz to podpowiedz mi co nie tak z tą moją obsadą bo w zoologu twierdzili że tak może być: molinezje, mieczyki, gupiki, rohosdomus, brzanka neonowa, razbora klinowa, otoski i kosiarkigoldi_ pisze:Przepraszam Cie Amberned - połączyłem Twój post w tej mojej pobieżnośći z inna wypowiedzią na tym forum i wyszło jak wyszło .
Dziękuję
zbiornik 216l
Nie to było moim celem - ale rozumiem.mirukan pisze:Brawo doskonały wniosek .Amberned pisze: ale wiem już jedno, że na pewno nie kupię nic w miejscowym zoologu. Dwa zakupy i dwa kłopoty
Niestety biznes nie ma nic wspólnego z dobrostanem zwierząt. Nie ma też nic wspólnego z szeroko rozumianym dobrem klienta .
Nie dziw się że ludzie tu nie są zadowoleni tym jak potraktowano rybki i Ciebie. Na forum jesteśmy bardzo za takim postępowaniem które nie naraża zwierząt na bezsensowne cierpienie.
To raczej była prośba o wyrozumialośćmirukan pisze: Nie narzekaj na przyjęcie bo przecież mod przeniósł Twój post do właściwego działu. Nawet nie nakrzyczał na Ciebie że post jest napisany pod postem zamiast dopisany do wcześniejszego postu .
Czytałam... ale chyba nie dość dokładnie bo na pH nie zwróciłam uwagi. Poprawiam się!mirukan pisze: No dobrze do rzeczy .Chym chcąc uniknąć takiej sytuacji powinnaś zastosować kwarantannę . I taka rada : zawsze uważnie obserwuj rybki które zamierzasz kupić . Zbyt wysoka temperatura np. wody w akwa sprzedawcy może sugerować że "coś jest na rzeczy".Amberned pisze:Czy to już zawsze tak będzie, że po każdym zakupie coś przywlekę
Co do obsady To myślę że powinnaś trochę poczytać czy wymagania środowiskowe rybek które u Ciebie mieszkają są odpowiednie. Np. sprawdź jaki odczyn wody powinny mieć molinezje i jaki inne Twoje rybki .
Dziękuję.
zbiornik 216l
W zoologu zawsze tak mówią (no prawie zawsze) .
W kwestii Twoje obsady zbulwersowało mnie coś innego ale to się wyjaśniło .
Pomijajc że mamy do czynienia z przerybieniem to o ile pierwsze 3 wymienione gatunki mogą bytować we wspólnej wodzie to cała resza już nie .
np. molinezja to woda ciepła i zasadowa a otoski raczej chłodna i i miekka .
Kosiarka to ryba stadna a przy tym duża więc i akwarium raczej większe powinno być zwłaszcza że podobnie masz z molinezjami które są dość duże a dodatkowo straszne syfiarze
rodostomus i razbora klinowa to ryby raczej wód miękkich i cieplejszych niż np. dla otoska .
Pewnie da się znaleźć dla całej obsady jakieś wspólne parametry ale to będzie oznaczało że ryby będą bytowały w granicznych dla siebie parametrach czego należy unikać .
Dodatkowo takie zestawienie wymusza większą dbałość o parametry bo jak już wyżej wspomniałem kompromis i tak będzie nieco naciągany
Czy oznacza to że jakieś ryby należy oddawać ? nie jestem pewien - zależy od interpretacji pojęcia "dobrostan"
W kwestii Twoje obsady zbulwersowało mnie coś innego ale to się wyjaśniło .
Pomijajc że mamy do czynienia z przerybieniem to o ile pierwsze 3 wymienione gatunki mogą bytować we wspólnej wodzie to cała resza już nie .
np. molinezja to woda ciepła i zasadowa a otoski raczej chłodna i i miekka .
Kosiarka to ryba stadna a przy tym duża więc i akwarium raczej większe powinno być zwłaszcza że podobnie masz z molinezjami które są dość duże a dodatkowo straszne syfiarze
rodostomus i razbora klinowa to ryby raczej wód miękkich i cieplejszych niż np. dla otoska .
Pewnie da się znaleźć dla całej obsady jakieś wspólne parametry ale to będzie oznaczało że ryby będą bytowały w granicznych dla siebie parametrach czego należy unikać .
Dodatkowo takie zestawienie wymusza większą dbałość o parametry bo jak już wyżej wspomniałem kompromis i tak będzie nieco naciągany
Czy oznacza to że jakieś ryby należy oddawać ? nie jestem pewien - zależy od interpretacji pojęcia "dobrostan"
Zbiornik mam 216l to raczej nie mały, a resztę faktycznie muszę jakoś przemyśleć i poukładać. Temperatury mi się nakładały, co do twardości to faktycznie nie analizowałam. Póki co dziękuję bardzo. Napiszę do jakich wniosków doszłam.goldi_ pisze:W zoologu zawsze tak mówią (no prawie zawsze) .
W kwestii Twoje obsady zbulwersowało mnie coś innego ale to się wyjaśniło .
Pomijajc że mamy do czynienia z przerybieniem to o ile pierwsze 3 wymienione gatunki mogą bytować we wspólnej wodzie to cała resza już nie .
np. molinezja to woda ciepła i zasadowa a otoski raczej chłodna i i miekka .
Kosiarka to ryba stadna a przy tym duża więc i akwarium raczej większe powinno być zwłaszcza że podobnie masz z molinezjami które są dość duże a dodatkowo straszne syfiarze
rodostomus i razbora klinowa to ryby raczej wód miękkich i cieplejszych niż np. dla otoska .
Pewnie da się znaleźć dla całej obsady jakieś wspólne parametry ale to będzie oznaczało że ryby będą bytowały w granicznych dla siebie parametrach czego należy unikać .
Dodatkowo takie zestawienie wymusza większą dbałość o parametry bo jak już wyżej wspomniałem kompromis i tak będzie nieco naciągany
Czy oznacza to że jakieś ryby należy oddawać ? nie jestem pewien - zależy od interpretacji pojęcia "dobrostan"
Dziękuje i pozdrawiam.
zbiornik 216l
- michelle1992
- Moderator
- Posty: 691
- Rejestracja: 20 sty 2011 12:30
- Lokalizacja: 3miasto
Nie nakrzyczał bo nie widział. Już się poprawiłammirukan pisze: Nie narzekaj na przyjęcie bo przecież mod przeniósł Twój post do właściwego działu. Nawet nie nakrzyczał na Ciebie że post jest napisany pod postem zamiast dopisany do wcześniejszego postu .
A tak do rzeczy, Amberned, pokaż nam swoje akwarium (najlepiej w dziale "galeria") i napisz jakie rybki Ci się najbardziej podobają (tu może być dział "obsady") a jakie już teraz masz (widzę, że znikł podpis) - spróbujemy coś wymyślić.
Chociaż patrząc na parametry pewnie stanie na żyworódkach. Dla neonków i innych rybek preferujących wodę miękką nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie... Już pomijając kwestie temperatury.
Pozdrawiam.
Umysł należy mieć otwarty... ale nie aż tak, żeby mózg wypadał.
Umysł należy mieć otwarty... ale nie aż tak, żeby mózg wypadał.
...oj ale podpisu nie trzeba było zmieniać z obsadą
Na początek, jeśli nie znasz swojej wody to musisz ją poznać (prawdopodobnie Twoje dane sa z testu paskowego?)- pH i GH to podstawa- kup testy kropelkowe, nie paskowe- proszę i podaj te parametry- na forum popularne są firmy zoolek, gdybyś chciała wiedzieć na przykład jakie
Polskie kranówki serwują w zasadzie zawsze wodę zasadową do obojętnej przy twardości dużej do średniej, więc na ślepo można stwierdzić, że dla żyworódek jest ok, a dla reszty mniej lub bardziej niekomfortowo. goldi_ przedstawił po krótce wymogi, które powinnaś poznać- przy dobieraniu ryb zaglądamy do książek i choćby do internetowych atlasów ryb- nie pytamy sprzedawcy w sklepie, idziemy tam przygotowani, a nie po poradę, sprzedawca wie, że jak pytasz to się nie znasz i wciśnie/urobi Cię jak chce.
Każdy atlas podaje niezbędne informacje, jak zapewnić odpowiednie warunki w akwarium dla danego gatunku, trzeba ryby dobrać tak, aby te warunki pokrywały się i jednocześnie żebyś Ty była w stanie ciągle te warunki zapewniać, są to pH, twardości KH i GH(to istotniejsze), temperatura, rodzaj podłoża, kryjówki, ilość roślin (sztuczne nie wchodzą w grę), rośliny pływające, temperament samych gatunków (spokojnych nie łączymy z energicznymi) itd.
Na początek, jeśli nie znasz swojej wody to musisz ją poznać (prawdopodobnie Twoje dane sa z testu paskowego?)- pH i GH to podstawa- kup testy kropelkowe, nie paskowe- proszę i podaj te parametry- na forum popularne są firmy zoolek, gdybyś chciała wiedzieć na przykład jakie
Polskie kranówki serwują w zasadzie zawsze wodę zasadową do obojętnej przy twardości dużej do średniej, więc na ślepo można stwierdzić, że dla żyworódek jest ok, a dla reszty mniej lub bardziej niekomfortowo. goldi_ przedstawił po krótce wymogi, które powinnaś poznać- przy dobieraniu ryb zaglądamy do książek i choćby do internetowych atlasów ryb- nie pytamy sprzedawcy w sklepie, idziemy tam przygotowani, a nie po poradę, sprzedawca wie, że jak pytasz to się nie znasz i wciśnie/urobi Cię jak chce.
Każdy atlas podaje niezbędne informacje, jak zapewnić odpowiednie warunki w akwarium dla danego gatunku, trzeba ryby dobrać tak, aby te warunki pokrywały się i jednocześnie żebyś Ty była w stanie ciągle te warunki zapewniać, są to pH, twardości KH i GH(to istotniejsze), temperatura, rodzaj podłoża, kryjówki, ilość roślin (sztuczne nie wchodzą w grę), rośliny pływające, temperament samych gatunków (spokojnych nie łączymy z energicznymi) itd.
Testy mam kropelkowe właśnie zoolek, podpis usunęłam bo nie chciałam nikogo wkurzać , co do ryb to faktycznie się nie przygotowałam. Co prawda dużo rozmawiałam z miejscowymi akwarystami - kawki i te sprawy i nikt mi nie wspomniał że należy tak szczegółowo dobierać obsadę. A niektórzy mają po kilka baniaków 200l. Temperatura, temperament, podłoże żeby grzebiące sie nie poraniły i tak ogólnie. Twardości wcale nikt nie podpowiadał. To tak z grubsza. Jutro zrobię zdjęcia i dokładnie wszystko opiszę.
Dzięki za zaangażowanie
Pozdrawiam
Dzięki za zaangażowanie
Pozdrawiam
zbiornik 216l
Też tak miałem . Obsada po tych kawkach dobrana tak ze się dzisiaj wstyd przyznać a ryby to jakieś pokraki kupiłem . Jak zobaczyłem po jakimś czasie prawdziwe malawi z rybami trzymanymi w odpowiednich warunkach i odpowiednio karmione to efekt był taki ze malawi zlikwidowałem bo nie chciało mi się zaczynać od nowa.Amberned pisze:Co prawda dużo rozmawiałam z miejscowymi akwarystami - kawki i te sprawy i nikt mi nie wspomniał że należy tak szczegółowo dobierać obsadę.
dużo by pisać ...