Problemy z pielegnicami

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

rakoczy
Posty: 27
Rejestracja: 05 sty 2018 13:17

Problemy z pielegnicami

Post autor: rakoczy »

Witam,


-litraż 400

-obsada ryb : 5 Akar pomarańczowopłetwych, 2 akary electric blue, 2 pielegnice nikaraguańskie. Wszystkie ryby (oprócz electric blue mocno wyrośniete od około 6 lat - do 30cm). Gibiceps 50cm od 11 lat

-pokarmy którymi karmisz ryby : Tropical Cichlid & Arowana Sticks

-temperatura wody 22-23

-ew. inne zwierzęta w akwarium : brak

-jak często podmieniasz wodę : raz na tydzień około 50-60L z czyszczeniem dna.

-jak długo akwarium stoi 11 lat

-jak dawno ryby zostały wpuszczone 6 lat

-jaką masz filtrację, oświetlenie, grzałkę , filtr zewnętrzny Ikola 450 , Grzałka 200W termostat. Świetlówki Diversa opti plant , opti Natural , wymieniane co 1-2 lata

-czy w akwarium są rośliny, jak dużo , głównie skały, trochę Krypokoryny

-czy w akwarium są sztuczne rośliny/ozdoby , skały od 11 lat te same

-co jest podłożem , żwir

2. Opisz objawy choroby:

-zmiany w zachowaniu ryby : część ryb jest przymulona, pływa przy powierzchni, zgon jednej pielegnicy, druga pływa do góry brzuchem

-zmiany na jej ciele : brak

Dodam jeszcze , że zbiornik jest dodatkowo napowietrzany kurtyną z zewnętrznej dodatkowej pompy


Wyjechałem na 3 dni , zostawiłem jedynie karmin elektroniczny (
Tropical Cichlid & Arowana Sticks ). Od wielu lat karmię tym samym pokarmem z jednego sklepu.
Jak wróciłem woda mocno mętna i zmarła jedna pielegnica Nikaraguańska.
Mineło 2 tygodnie i cały czas jedna akara pomarańczowo płetwa pływa brzuchem do góry do dnia dzisiejszego.
Podmieniłem wodę w propocji 1/2 zbiornika - niestety nie wiele pomogło. Oczywiście woda nie była już tak mętna. Ale ryby dalej się dziwnie zachowują i 1 akara cały cza z brzuchem do góry.
Wykluczam żeby coś wpadło do zbiornika, chyba że jakiś dziwny robak czy coś , nie wiem co o tym sądzić.
Czy jest ratunek dla tej akary? Zapewne coś z pęcherzem pławnym..

poproszę o pomoc
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2019 11:28 przez rakoczy, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Proszę podaj nam informacje zgodnie z Regulaminem Działu Choroby.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
rakoczy
Posty: 27
Rejestracja: 05 sty 2018 13:17

Post autor: rakoczy »

BARA pisze:Proszę podaj nam informacje zgodnie z Regulaminem Działu Choroby.
Nie widziałem o tym, czy mogę prosić o link do regulaminu działu choroby?
Nie mogę znaleźć , jedynie co to taki regulamin widzę http://www.akwaforum.pl/regulamin.php
pimowo
Posty: 575
Rejestracja: 04 sie 2018 19:42
Lokalizacja: Wołów k.Wrocławia

Post autor: pimowo »

rakoczy, zobacz TUTAJ
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Edytowałeś pierwszy post, więc informacje nie pojawiły się w toku dyskusji...
Proszę stosuj możliwość odpowiedzi zachowując ciąg rozmowy.

Proszę podaj parametry wody, od ich zmierzenia trzeba zacząć.
Czemu trzymasz niską temperaturę wody mając ryby ciepłolubne?
Czy przez te wszystkie lata karmisz je tylko jednym rodzajem pokarmu bez urozmaicenia?
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
rakoczy
Posty: 27
Rejestracja: 05 sty 2018 13:17

Post autor: rakoczy »

BARA pisze:Edytowałeś pierwszy post, więc informacje nie pojawiły się w toku dyskusji...
Proszę stosuj możliwość odpowiedzi zachowując ciąg rozmowy.

Proszę podaj parametry wody, od ich zmierzenia trzeba zacząć.
Czemu trzymasz niską temperaturę wody mając ryby ciepłolubne?
Czy przez te wszystkie lata karmisz je tylko jednym rodzajem pokarmu bez urozmaicenia?
Myślałem, że tak będzie lepiej. Nie chciałem generować kolejnych postów.
Mam przeterminowane preparaty do pomiaru parametrów wody , dlatego ich nie podałem.
Z moich długich obserwacji wynika że Akary w temp. 23 stopnie są spokojniejsze, mniej agresywne (praktycznie nie ma żadnych objawów agresji ryby są ultra spokojne). Czasami podnosiłem temp do 26-27 żeby uzyskać narybek. Kiedyś studiowałem różne publikację i wszedzie mniej wiecej radzili 24-27 stopni. Ja stosuję dolną granice, może źle robię. Jednak ryby rosną błyskawicznie , sa zdrowe i tak naprawdę mam pierwszy taki przypadek od wielu lat.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Ok, dziękuję za wyjaśnienie kwestii temperatury.

Testy w tej chwili będą konieczne, bo coś się w wodzie zadziało i nie wiadomo "na oko" co. Zmierz NO2, pH i GH/KH.

A co z karmieniem ryb? Jeden pokarm z jednego sklepu? To może powodować kumulujące się niedobory i objawić się po czasie, być może właśnie teraz.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
rakoczy
Posty: 27
Rejestracja: 05 sty 2018 13:17

Post autor: rakoczy »

BARA pisze:Ok, dziękuję za wyjaśnienie kwestii temperatury.

Testy w tej chwili będą konieczne, bo coś się w wodzie zadziało i nie wiadomo "na oko" co. Zmierz NO2, pH i GH/KH.

A co z karmieniem ryb? Jeden pokarm z jednego sklepu? To może powodować kumulujące się niedobory i objawić się po czasie, być może właśnie teraz.
Dziękuję , zatem zrobię pomiary :) Faktycznie daje jeden pokarm, sporadycznie daje suchy MALAWI firmy TROPICAL. Kiedyś dawałem mrożonki (oprócz ochotki) , ale jakoś zawiesiłem jakiś czas temu. Muszę zastować do wszystkich porad które proponujesz.
A czy istnieją jakieś lekarstwa żeby uratować tą akarę w obecnym stanie ?
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Nie znając diagnozy i przyczyny problemu nie podam Ci żadnej propozycji leczenia, niemniej u akary może być problem z jakimś narządem wewnętrznym.

Zachowanie ryb może wskazywać na skok ilości związków azotowych w wodzie (podtrucie), więc jej podmiany są wskazane.

Radzę zacząć urozmaicać pożywienie, zacząć podawać mrożonki (szklarka, larwa komara, solowiec) oczywiście po ich uprzednim rozmrożeniu i przepłukaniu oraz nieco zmodyfikować karmę suchą - wprowadzić inne produkty innych producentów.

Czekam na podanie wyników testów wody, bo są podstawą do wszelkich orzekań.

Proponuję również, żebyś lekko podniósł temperaturę wody, żeby pobudzić metabolizm ryb.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
mirukan
Posty: 743
Rejestracja: 01 lis 2018 21:12

Post autor: mirukan »

Sprzątam po sobie :lol:
Ostatnio zmieniony 14 mar 2020 21:27 przez mirukan, łącznie zmieniany 1 raz.
Topór dla wroga! Serce dla przyjaciół.
"Zlikwiduj przyczynę a skutku nie będzie "
rakoczy
Posty: 27
Rejestracja: 05 sty 2018 13:17

Post autor: rakoczy »

BARA pisze:Nie znając diagnozy i przyczyny problemu nie podam Ci żadnej propozycji leczenia, niemniej u akary może być problem z jakimś narządem wewnętrznym.

Zachowanie ryb może wskazywać na skok ilości związków azotowych w wodzie (podtrucie), więc jej podmiany są wskazane.

Radzę zacząć urozmaicać pożywienie, zacząć podawać mrożonki (szklarka, larwa komara, solowiec) oczywiście po ich uprzednim rozmrożeniu i przepłukaniu oraz nieco zmodyfikować karmę suchą - wprowadzić inne produkty innych producentów.

Czekam na podanie wyników testów wody, bo są podstawą do wszelkich orzekań.

Proponuję również, żebyś lekko podniósł temperaturę wody, żeby pobudzić metabolizm ryb.
Dziękuję , zastosuję się . Dam znać po testach. Może zaryzykuję z temperaturą. Czasami była taka agresja , że musiałem dawać odważniki 2 kilowe na pokrywę bo była podbijana przez ryby , nie mówiąc o wychlapanej wodzie ;)

mirukan pisze: rakoczy napisał:
A czy istnieją jakieś lekarstwa żeby uratować tą akarę w obecnym stanie ?

Tego nie wiem ale gdyby trafiła do wody o odpowiednich parametrach istnieje nadzieja na poprawę .
Moim zdaniem to co zaszkodziło rybkom to pokarm lub to co z pokarmem dostało się do akwa (może w sklepie był przechowywany w nieodpowiednich warunkach np. na słońcu itp.) ja bym przestał karmić minimum na tydzień.
Dzięki za cenne rady. Nie omieszkam się zastosować .

Nie pisz posta pod postem, jak chcesz coś dopisać, użyj opcji "zmień". Posty połączyłam. MOD BARA
bomba91
Posty: 296
Rejestracja: 16 kwie 2017 20:55

Post autor: bomba91 »

Skoro woda po 3 dniach z karmnikiem zmetniala, prawdopodobnie w akwa znalazło się za dużo pokarmu. Przez 3 dni bez jedzenia nic by się rybom nie stało (nawet przez więcej niż 3 dni). Zmierz NO2 i NO3 przede wszystkim. Wydaje się, że ryby są podtrute.
Jeden rodzaj pokarmu przez całe życie nie jest dobrym rozwiązaniem.
MarJan
Akwarysta
Posty: 2371
Rejestracja: 23 kwie 2017 10:41

Post autor: MarJan »

Z tym dokarmianiem tylko napomknę- jeśli ryby są karmione w miarę prawidłowo i są w dobrym stanie [co jest ze sobą ściśle połączone] to proponuję w ogóle nie karmić na kilkudniowy czas wyjazdu. Raczej większe ryby dłużej wytrzymają czas głodówki...piszę dlatego, że kilkukrotnie już zostawiałem zbiornik i rybki po kilka dni bez karmienia i doglądania osób trzecich- najdłużej na 2 tygodnie- ryby nie przeszły tego źle, zbiornik też nie, wręcz przeciwnie można powiedzieć.
Biniu
Posty: 217
Rejestracja: 22 lis 2018 19:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Biniu »

Rybom do 14 dni głodówka nie szkodzi.
rakoczy
Posty: 27
Rejestracja: 05 sty 2018 13:17

Post autor: rakoczy »

Problemów ciag dalszy..
Od wczoraj Pielegnica Nikaraguańska ma bardzo wypukłe jedno oko.
Może to posocznica lub mam jakąś zarazę. Dodatkowo pod pokrywą stwierdziłem obecność dziwnych muszek i widzę że ryby je zjadają. Wyszrowoałem całą pokrywę polewając wrzątkiem - bez chemii.
Podjąłem radykalne kroki.
Wymyłem cały filtr w gąrącej wodzie (żeby zabić ewentualną zarazę), zdaję sobie sprawę że zabiłem też "dobre" bakterie. Taką miałem koncepcję w akcie desperacji.
Wymieniłem około 20 % wody, podwyższyłem temperature do 28 stopni.
Teraz będę czekał...
Ta akara dalej pływa do góry brzuchem, bardzo mi jej szkoda że cierpi.
Za Wasza poradą od tamtej pory całkowicie zmieniłem pokarm,

Preparaty do pomiaru parametrów wody w drodze.
Coś mogę wiecej zrobić?
ODPOWIEDZ