Dziękuję! moim celem było uratowanie tego zwierzaka i rad jestem że cel został osiągnięty, acz były głosy że 25l to za mało... w przyszłości na pewno będzie więcej Co do tła to aktualnie jest niebieskie, niemniej żaden problem sprawdzić jak będzie prezentować się czarne - muszę sprawdzić czy córka ma jeszcze czarne kartki w tym formacie Pozdrawiam!AlisonLaurentis pisze:Akwarium mi się bardzo podoba. Fajnie, że ktoś wreszcie trzyma bojownika w ok warunkach. Ja osobiście bym jeszcze okleiła zanim byłoby pełne akwarium czarnym tłem z zewnątrz.
[25l] Aquael leddy set 40 akcja ratowanie bojka!
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
- BettaManiac
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 mar 2019 9:06
- Lokalizacja: Toruń/Kuj.Pom.
Stroszenie kołnierza to jest reakcja również wobec rywala...
W dużej mierze oznacza to również wstępną obronę terytorium, więc w Twoim akwarium jest mu dobrze, skoro chce go bronić.
W dużej mierze oznacza to również wstępną obronę terytorium, więc w Twoim akwarium jest mu dobrze, skoro chce go bronić.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Witam! kolejny tydzień, kolejna podmiana wody, roślinki pozostały nie przycięte... dziś odniosłem wrażenie, iż bojek mocno się zestresował podmianą wody a to dlatego, że przenoszę go do "szklanki" na ten czas - nie wiem czy postępuję właściwie w tym przypadku? Ponadto od paru dni zauważyłem że zaczął inaczej jeść tj. do tej pory granulki chwytał i już nie wypluwał, teraz przeżuje, wypluje, i jak już się ze wszystkimi w ten sposób rozprawi to zajada bezpośrednio z dna... tu jednak pojawia się problem bo "błyskawicznie" w to miejsce przybywa ślimak i (chyba) też to zajada.
Testy wody zamówione jakby co, powinny w tygodniu być już u mnie. Ponadto zamówiłem karmnik automatyczny gdyż niebawem wakacje i prawdopodobnie dwutygodniowa nieobecność się szykuje. Pozdrawiam!
Testy wody zamówione jakby co, powinny w tygodniu być już u mnie. Ponadto zamówiłem karmnik automatyczny gdyż niebawem wakacje i prawdopodobnie dwutygodniowa nieobecność się szykuje. Pozdrawiam!
A po co przenosisz bojka do szklanki podczas podmiany wody? To duży stres dla ryby, większy niż pływanie w akwarium podczas podmiany części wody.
Nigdy tak nie rób!
Nigdy tak nie rób!
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Dokładnie. Każde odlowienie, przenoszenie ryby to dla niej masakryczny stres.
Wyobraź sobie, że przychodzą obcy ludzie, biorą cię za fraki i przenoszą w nieznane miejsce. Tak czuje się ryba, a nawet gorzej, bo jej instynkt podpowiada, że zaraz coś ja pozre.
U siebie podczas podmian wody nie zauważyłem by Bojowniki jakoś się stresowaly. Pływają w około ręki zaciekawione co się dzieje.
Także nie rób tak kolego, bo zameczysz Bojka.
Wyobraź sobie, że przychodzą obcy ludzie, biorą cię za fraki i przenoszą w nieznane miejsce. Tak czuje się ryba, a nawet gorzej, bo jej instynkt podpowiada, że zaraz coś ja pozre.
U siebie podczas podmian wody nie zauważyłem by Bojowniki jakoś się stresowaly. Pływają w około ręki zaciekawione co się dzieje.
Także nie rób tak kolego, bo zameczysz Bojka.
Pytanie zadałem w innym wątku ale z uwagi na brak odzewu zadam je rownież tu. Otóż niebawem wakacje i dwutygodniowa nieobecność w domu (nie pierwsza i nie ostatnia) przez co noszę się z zamiarem kupna karmnika autmatycznego Tetra MyFeeder, niemniej nie wiem czy dla jednej ryby nie będzie to przerost formy nad treścią... czytam też o wszelakim pożywieniu "wakacyjnym" ale zdania w internecie są skrajnie podzielone - co Wy o tym sądzicie? no i znowu czy taka dwutygodniowa "kostka" dla jednej ryby to akurat nie będzie zbyt dużo? nadmienię, iż w tym przypadku nie patrzę na koszta więc proszę o podpowiedź co przy mojej obsadzie lepiej się sprawdzi. Z góry dziekuję i pozdrawiam.