Bojowniki: on i ona...
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Witam
Gratuluję "potomstwa" ale czy uda się zrobić to zdjęcie z gromadką za 2 tygodnie? - trochę wątpię. Może 2 lub 3 sztuki. Ale podoba mi się Twoje podejście. Uważam, że twoja samiczka nie miała prawa paść w tak dużym akwa jak na Bojowniki podczas tarła, a azot nie jest aż tak groźny jak się wydaje. Ale teraz uwaga: jeżeli w pore nie rozdzielisz narybku od samca to "któregoś ranka nie będzie teleranka". Bojownik "wychowując" nie je, więc gdy już hormony przestają działać nie rozróżni swojego potomstwa od pokarmu.
Pozdrawiam
Gratuluję "potomstwa" ale czy uda się zrobić to zdjęcie z gromadką za 2 tygodnie? - trochę wątpię. Może 2 lub 3 sztuki. Ale podoba mi się Twoje podejście. Uważam, że twoja samiczka nie miała prawa paść w tak dużym akwa jak na Bojowniki podczas tarła, a azot nie jest aż tak groźny jak się wydaje. Ale teraz uwaga: jeżeli w pore nie rozdzielisz narybku od samca to "któregoś ranka nie będzie teleranka". Bojownik "wychowując" nie je, więc gdy już hormony przestają działać nie rozróżni swojego potomstwa od pokarmu.
Pozdrawiam
1. Sfotografowane osobniki pływają tak sobie już od ponad tygodnia.pnpdk pisze:Gratuluję "potomstwa" ale czy uda się zrobić to zdjęcie z gromadką za 2 tygodnie? - trochę wątpię. Może 2 lub 3 sztuki. (...)Ale teraz uwaga: jeżeli w pore nie rozdzielisz narybku od samca to "któregoś ranka nie będzie teleranka".
2. Jest to dla mnie pewnego rodzaju eksperyment, wiec nie zalezy mi na ilości przychówku...
Bo ja wiem... Mój je zasadniczo przez cały czas. Mało, kiedy opiekował się ikrą i swieżo wyklutymi młodymi, a zupelnie normalnie obecnie. Wiec kto wie?Bojownik "wychowując" nie je, więc gdy już hormony przestają działać nie rozróżni swojego potomstwa od pokarmu.
Zdaję sobie sprawę, że jest to eksperyment bo wszystko na to wskazuje. Twoje młode faktycznie mogą przeżyć w jednym "pomieszczeniu" z ojcem ponieważ Ty karmisz go suchym pokarmem (jak wcześniej pisałeś) przez co jest trochę wynaturzony. Bojownik, jak sama nazwa wskazuje jest urodzonym zabujcą. Jeśli chcesz się o tym przekonać i mieć trochę frajdy z obserwcji bojownika, po całym zamieszaniu z młodymi, zacznij karmić go żywym pokarmem. Ja wpuszczałem dwu-trzy-dniowe gupiki. Mówię Ci - istne Serengeti. No chyba że wolisz Bojownika wegetarianina.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Hmmm...nie pomyliliście się może "AKWARYŚCI"???pnpdk pisze:Jeśli chcesz się o tym przekonać i mieć trochę frajdy z obserwcji bojownika, po całym zamieszaniu z młodymi, zacznij karmić go żywym pokarmem. Ja wpuszczałem dwu-trzy-dniowe gupiki. Mówię Ci - istne Serengeti.
Mireks
200l - profil
____________________________________________
200l - profil
____________________________________________
Mam w związku z rozmnażaniem bojowników pytanie
Tarło zamierzam zorganizować w akwarium 32 l. (30 zł to naprawdę żaden wydatek, a jak ktoś ma z tym problem, niech trochę pooszczędza, a nie od razu na hura rozmnaża... eksperyment nie jest równoznaczny ze znęcaniem się), mam tam grzałkę, otoczaki z przyczepionymi do nich roślinkami żywymi, kilka sztucznych, na dnie nie ma żwirku, poziom wody 12 cm .
Czy do tego akwarium potrzebna jest pokrywa i regularne naświetlanie 12 h dziennie (nie każdy narybek tego potrzebuje)? Skoro poziom wody jest tak niski, czy pokrywa ma sens? Jak narybek bojowników reaguje na światło? Dać go mniej, czy więcej, czy może w ogóle? Postawić akwarium koło szyby, czy raczej w cieniu?
Akwarium ogólne stoi u mnie w miejscu, gdzie nie dociera Słońce, tylko sztuczne oświetlenie, ale może narybek ma inne wymagania?
Dodać do wody soli?
Szukałam informacji w internecie, ale przeczytałam mnóstwo różnych rzeczy i wciąż nie jestem pewna
Jeszcze nie wpuściłam tam parki. Z góry dziękuję za odpowiedzi
Tarło zamierzam zorganizować w akwarium 32 l. (30 zł to naprawdę żaden wydatek, a jak ktoś ma z tym problem, niech trochę pooszczędza, a nie od razu na hura rozmnaża... eksperyment nie jest równoznaczny ze znęcaniem się), mam tam grzałkę, otoczaki z przyczepionymi do nich roślinkami żywymi, kilka sztucznych, na dnie nie ma żwirku, poziom wody 12 cm .
Czy do tego akwarium potrzebna jest pokrywa i regularne naświetlanie 12 h dziennie (nie każdy narybek tego potrzebuje)? Skoro poziom wody jest tak niski, czy pokrywa ma sens? Jak narybek bojowników reaguje na światło? Dać go mniej, czy więcej, czy może w ogóle? Postawić akwarium koło szyby, czy raczej w cieniu?
Akwarium ogólne stoi u mnie w miejscu, gdzie nie dociera Słońce, tylko sztuczne oświetlenie, ale może narybek ma inne wymagania?
Dodać do wody soli?
Szukałam informacji w internecie, ale przeczytałam mnóstwo różnych rzeczy i wciąż nie jestem pewna
Jeszcze nie wpuściłam tam parki. Z góry dziękuję za odpowiedzi
140 l: 1m + 6k bojowników, 8k brzanek wysmukłych, 4k pielęg. ramireza, 10 kirysków, 3 glonojady: 2 zbroj., 1 mały, sumik
50 l: bojownik, 3 glonojady, 2 otoski, 4 kiryski
40 l: bojownik, 3 otoski, 4 kiryski
25 l: tarliskowe dla bojowników
50 l: bojownik, 3 glonojady, 2 otoski, 4 kiryski
40 l: bojownik, 3 otoski, 4 kiryski
25 l: tarliskowe dla bojowników
Co do oswietlenia to musi byc i to koniecznie. Wyczytalem nawet ze po wylegu mlodych, powinno ono byc 24 na dobe przez pierwszy tydzien. Ja pokrywy nie uzywalem (bo jej nie posiadam) ale swiatlo sie palilo. Ja soli nie dodawalem i rybki zrobily fiku miku na drugi dzien po wpuszczeniu do taliskowego. Radze zainwestowac w jakis filterek z napowietrzaczem poniewaz maluchy w poczatkowym stadium zycia oddychaja jeszcze powietrzeb z wody. Labirynt wyksztalca sie u nich dopiero po 2 tygodniach.
Dal bym ci bardzo dobra stronke chodowcy bojownikow ktory wszystkie sprawy z rozmnazaniam zywieniem i tak dalej ladnie opisal, ale niestety nie ma mnie w domu i nie mam ulubionych. Jak chcesz to poczekaj 2-3 worce na swoje wlosci i wkleje adres.
Pozdrawiam
Dal bym ci bardzo dobra stronke chodowcy bojownikow ktory wszystkie sprawy z rozmnazaniam zywieniem i tak dalej ladnie opisal, ale niestety nie ma mnie w domu i nie mam ulubionych. Jak chcesz to poczekaj 2-3 worce na swoje wlosci i wkleje adres.
Pozdrawiam
Tu jest wszystko.
Jedna uwaga: Maluchy jedzą pokarm sztuczny...
Jedna uwaga: Maluchy jedzą pokarm sztuczny...
A ja mam pytanko (tak się pytam )
samiec zaczyna budować gniazdo, jak dokupi mu się samiczkę, czy jak widzi ją w np, innym akwa (tak czytałem).
Nie wiem czemu, ale jak maiłem samca bojownika, to wpuściłem 2 samiczki i po chwili żadna nie żyła (zpstałą "zamorodowana" ):shock: . Jak się dokłada samiczki??
samiec zaczyna budować gniazdo, jak dokupi mu się samiczkę, czy jak widzi ją w np, innym akwa (tak czytałem).
Nie wiem czemu, ale jak maiłem samca bojownika, to wpuściłem 2 samiczki i po chwili żadna nie żyła (zpstałą "zamorodowana" ):shock: . Jak się dokłada samiczki??
240L soon!
Pozdrawiam,
Piotrek
Pozdrawiam,
Piotrek
Jedna uwaga: Maluchy jedzą pokarm sztuczny...[/quote]
Jak nie mają innego to zjedzą i sztuczny /ale jaki?roślinny?/Narybek powinien być karmiony początkowo pierwotniakami, później stopniowo larwami artemia salina,rozwielitkami, larwami czarnych komarów.Młode nie mają jeszcze rozwiniętego labiryntu, dlatego woda powinna być intensywnie natleniana bardzo "drobnym" powietrzem. dopiero teraz zacznie się i okaże się czy potrafisz utrzymać młode przy życiu.W tym okresie ginie najwięcej młodych. Napisz ile ci zostało narybku., bo nie wierzę, że wszystkie dotrzymały.Bojowniki wspaniałe osiągają dojrzałość płciową po 6 miesiącach, a po 1 roku są w pełni wyrośnięte. Żyją ok.3 lat. POWODZENIA!!!
Jak nie mają innego to zjedzą i sztuczny /ale jaki?roślinny?/Narybek powinien być karmiony początkowo pierwotniakami, później stopniowo larwami artemia salina,rozwielitkami, larwami czarnych komarów.Młode nie mają jeszcze rozwiniętego labiryntu, dlatego woda powinna być intensywnie natleniana bardzo "drobnym" powietrzem. dopiero teraz zacznie się i okaże się czy potrafisz utrzymać młode przy życiu.W tym okresie ginie najwięcej młodych. Napisz ile ci zostało narybku., bo nie wierzę, że wszystkie dotrzymały.Bojowniki wspaniałe osiągają dojrzałość płciową po 6 miesiącach, a po 1 roku są w pełni wyrośnięte. Żyją ok.3 lat. POWODZENIA!!!
http://zetbe.pl/index.htm
Strona hodowcy. Wszystko co chcesz wiedziec napewno sie tam znajduje.
Pozdrawiam
Strona hodowcy. Wszystko co chcesz wiedziec napewno sie tam znajduje.
Pozdrawiam
Do tarła powinno dochodzić w specjalnym zbiorniku tarliskowym o pojemności co najmniej 20 l. i długości 40 cm. Zbiornik powinien być bez podłoża, można w rogach przymocować rośliny dla ukrycia samicy. Samca i samicę przed dopuszczeniem do tarła trzymać osobno i obficie karmić żywym pokarmem np. wodzeniem, nie dawać za dużo pokarmu białkowego bo może dojść do otłuszczenia i tzw. zatwardzenia ikry u samicy. Po tym okresie wpuścić samicę do samca, obniżyć poziom wody i podnieść temperaturę do 29 C. Samiec gdy będzie gotowy do tarła zacznie budować gniazdo z pęcherzyków powietrza wypuszczanych przez siebie. Gdyby samiec nie zbudował gniazda, samicę oddzielić na drugi dzień. Gniazdo będzie dobrze się utrzymywało w wodzie miękkiej, lekko kwaśnej i nie zanieczyszczonej substancjami organicznymi. Nie należy karmić pary w akwarium tarliskowym. Gdy samica będzie gotowa do tarła zacznie krążyć wokół samca „trzęsąc się”. Samiec chwyta ją wpół, odwraca do góry brzuchem i wyciskając ikrę zapładnia ją. Ikra spada na dno, samiec korzystając z tego, że samica nieruchomieje, wyłapuje ikrę i wkłada ją do gniazda z piany. Odbywa się to w kilku rzutach. Może też dojść do próbnego tarła bez wypuszczania ikry przez samicę. Samica może złożyć do 600 ziaren ikry. Po tarle, gdy samiec przegania samicę, należy ją oddzielić, bo będzie przeszkadzała samcowi w opiece nad ikrą i narybkiem i samiec może ją zabić. Młode wylęgają się po 36 godzinach, wypadające z gniazda młode samiec będzie łapał i ponownie umieszczał w pianie. Po kolejnych 3-4 dniach zaczynają opuszczać gniazdo w poszukiwaniu pożywienia. W tym czasie trzeba usunąć samca, gdyż może zjadać młode. Narybek nie ma jeszcze wykształconego aparatu labiryntowego i dlatego należy natleniać wodę bardzo drobnym napowietrzaczem. Można wówczas obniżyć poziom wody, aby zwiększyła się koncentracja pierwotniaków w wodzie. Narybek karmimy początkowo pierwotniakami, później stopniowo larwami artemii salina, rozwielitkami, czarnymi larwami komarów. Bojowniki wspaniałe osiągają dojrzałość płciową po 6 miesiącach, a po 1 roku są w pełni wyrośnięte. Żyją ok. 3 lat.
Wpuściłam parkę, doszło do tarła, ikra złożona... samiczka jest już oddzielona, młode zaczęły się wykluwać po 2 dniach... dzisiaj po południu
Mój bojownik je zjada... zauważyłam, że jeden z młodych pływał w wodzie, a bojownik podpłynął do niego, chwycił w paszczę i już nie wypuścił... wniosek - nakarmił się maluchem... mam już teraz odseparować samca?..... ciągle broni gniazda, a nie wszystkie młode jeszcze się wykluły.
/edit:
Spanikowałam ^^''. Bojownik to dobry tatuś i łapał małe w pyszczek i odnosił z powrotem do gniazda Małe bojowniczki już powolutku zaczynają sobie pływać w wodzie (a nie tylko wisieć pod powierzchnią), niektóre nawet bardzo odważnie A tatuś wciąż je łapie i odnosi, ale nie jest w stanie już wszystkich upilnować . Jutro rano w razie czego go oddzielę.
Mój bojownik je zjada... zauważyłam, że jeden z młodych pływał w wodzie, a bojownik podpłynął do niego, chwycił w paszczę i już nie wypuścił... wniosek - nakarmił się maluchem... mam już teraz odseparować samca?..... ciągle broni gniazda, a nie wszystkie młode jeszcze się wykluły.
/edit:
Spanikowałam ^^''. Bojownik to dobry tatuś i łapał małe w pyszczek i odnosił z powrotem do gniazda Małe bojowniczki już powolutku zaczynają sobie pływać w wodzie (a nie tylko wisieć pod powierzchnią), niektóre nawet bardzo odważnie A tatuś wciąż je łapie i odnosi, ale nie jest w stanie już wszystkich upilnować . Jutro rano w razie czego go oddzielę.
140 l: 1m + 6k bojowników, 8k brzanek wysmukłych, 4k pielęg. ramireza, 10 kirysków, 3 glonojady: 2 zbroj., 1 mały, sumik
50 l: bojownik, 3 glonojady, 2 otoski, 4 kiryski
40 l: bojownik, 3 otoski, 4 kiryski
25 l: tarliskowe dla bojowników
50 l: bojownik, 3 glonojady, 2 otoski, 4 kiryski
40 l: bojownik, 3 otoski, 4 kiryski
25 l: tarliskowe dla bojowników
Niektóre z moich najpierw budowały gniazdo, niektóre dopiero jak zobaczyły samiczki, a niechętne do rozmnażania w ogóle Miałam kiedyś jednego, który nie wykazywał absolutnie żadnego zainteresowania samiczkami (ale miał już ponad rok...).Peter pisze:A ja mam pytanko (tak się pytam )
samiec zaczyna budować gniazdo, jak dokupi mu się samiczkę, czy jak widzi ją w np, innym akwa (tak czytałem).
Mam jednego bojownika, który non stop buduje gniazda, a jak tylko widzi jakąkolwiek samiczkę od razu ją atakuje i próbuje zadziobać (bo nie zagryźć ). Próbowałam go połączyć, ale się nie udało. Samiczki były przerażone i uciekały. Jest wyjątkowo agresywny, to najbardziej wredny bojownika jakiego kiedykolwiek miałam -_-.Peter pisze:Nie wiem czemu, ale jak maiłem samca bojownika, to wpuściłem 2 samiczki i po chwili żadna nie żyła (zpstałą "zamorodowana" ):shock: . Jak się dokłada samiczki??
Z kolei mój drugi gdy zobaczył samiczkę (tą samą, z którą próbowałam połączyć pierwszego) zaczął się do niej zalecać, a ona przybrała od razu ładne kolorki i doszło do tarła .
Myślę, że to zależy od charakteru... może nie udać Ci się rozmnożyć bojowników z tym samcem. Lepiej nie ryzykuj śmierci kolejnych rybek. A jak się łączy? Do akwarium tarliskowego wkładasz samca i samicę, po prostu możesz najpierw włożyć samicę, potem samca, albo odwrotnie. Wydaje mi się, że nie ma specjalnej różnicy. Ja zawsze wpierw wkładałam samca, by oswoił się z akwarium i łatwiej potem zbudował gniazdo.[/url]
140 l: 1m + 6k bojowników, 8k brzanek wysmukłych, 4k pielęg. ramireza, 10 kirysków, 3 glonojady: 2 zbroj., 1 mały, sumik
50 l: bojownik, 3 glonojady, 2 otoski, 4 kiryski
40 l: bojownik, 3 otoski, 4 kiryski
25 l: tarliskowe dla bojowników
50 l: bojownik, 3 glonojady, 2 otoski, 4 kiryski
40 l: bojownik, 3 otoski, 4 kiryski
25 l: tarliskowe dla bojowników