Pomoc w określeniu choroby

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
adamv93
Posty: 6
Rejestracja: 23 wrz 2019 15:09

Pomoc w określeniu choroby

Post autor: adamv93 »

Dzień dobry wszystkim.
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w określeniu choroby. Zajmuje się akwarystyką kilkanaście lat, ale ten czas nie przygotował mnie na ostatnie wydarzenia w moim akwarium.
Posiadam akwarium 140l. Jest to akwarium ozdobne, posiadam następującą obsadę:
- 3 skalary,
- zbrojniki niebieskie (wiele - sukcesywnie się mnożą i przeżywają najsilniejsze - obecnie około 15-20, w tym 3-4 dorosłe sztuki)
- mieczyki - 1 para
- grubowarg dwubarwny - 1szt
- bocja siatkowana - 1 sztuka
- 1 neon innesa
- krewetki red cherry - kilkanaście sztuk
- ślimaki świderki, 2 ampularie.

Jeszcze 3 dni temu posiadałem dodatkowo:
- 10 sztuk neonów,
- grubowarga syjamskiego
- więcej zbrojników, w tym samca alfę, bardzo ładny i dorodny osobnik,
- 5-6 cierniooczków kuhla

Wszystkie ryby wypisane później padły w przeciągu 3 dni.

Karmię suchymi pokarmami, płatki i tabletki. Raz na 3-4 tygodnie rzucam ugotowaną marchewkę dla zbrojników.
Parametry:
- temperatura 25-26 st C
- pH 7,2
- KH 8 st d
- GH ~14 st d
- NH3 0 mg/l
- NO2 0 mg/l
- NO3 ~0-10 mg/l
- Cl2 0 mg/l

Woda podmieniana raz na tydzień, kranówka, podmiana 30-40% wody
Akwarium w obecnym stanie stoi 2 lata, jednak 3-4 tygodnie temu robiłem trochę większe porządki, mogło to zaburzyć w pewnym stopniu równowagę biologiczną. Przesadzałem rośliny trochę przesunąłem podłoże w górę.
Filtracja - filtr kubełkowy TETRA EX800, grzałka z temrostatem. Świetlówki 4x18W, zwykłe jak do oświetlania pomieszczeń.
Akwarium gęsto obsadzone roślinami. Nawożę tylko mikro. Bez makro i CO2.
Podłoże - żwir 3mm. Kilka korzeni olchowych.

Teraz choroba - pierwszego dnia (a w zasadzie nocy) padły 3 neony i największy ze zbrojników.
Kolejnej nocy padły piskorki i 5 neonów.
Kolejno grubowarg syjamski i neon

Brak jest jakichkolwiek objawów choroby. Ryby są bardzo żywe, aktywne, mają apetyt, bardzo łądnie ubariowne. Nie mają ani poszarpanych płetw, zaczerwienionych skrzeli, opuchniętego brzucha, zmian skórnych itp. Najpierw podejrzewałem uraz mechaniczny, jedynie to mogło ujść mojej uwadze... Ale ryby nie zostały zjedzone, np neony przez skalary. Rano znalazłem 4 truchła neonów na wpół zjedzone przez ślimaki. Musiały paść w nocy i wtedy dobrały się do nich ślimaki. Każdą rybę znalazłem na dnie bez widocznych urazów. truchła też wyglądały "na zdrowe". Nic nie przykuło mojej uwagi. Część z nich była nadjedzona, a część wyłowiłem bardzo szybko.
Po 1 dniu zaczałęm baczniej się przyglądać zachowaniu ryb i nie ma w nich nic niepojącego. Dzień przed znalezieniem kosiarki, pływała po całym akwarium, jadła itp. Zarówno kosiarka jak i zbrojnik były naprawdę dużymi i ładnymi okazami, miałem je jeszcze 2-3 lata przed przeprowadzką do innego mieszkania, czyli w sumie 4-5 lat.
Moje sugestie:
Pół roku temu 2 skalary zachorowały na puchlinę wodną. Dla nich było już za późno, ale zacząłem kurację chlorometycyną. Po tej sytuacji nie miałem już powtórki choroby. Jest to ostatnia choroba jaka mi się trafiła i moje główne podejrzenie pada znów na tę chorobę. Jednak wygląd i zachowanie ryb na to nie jednoznacznie nie wskazują...
Czy ktoś z kolegów miał kiedyś podobną sytuację? W razie chęci mogę podesłać fotki itd. Odpowiem na wszystkie pytania.
Z góry dziękuję za wiadomość i pozdrawiam,
Adam
wężowakolumna
Posty: 204
Rejestracja: 12 kwie 2019 15:45
Lokalizacja: jarosław

Post autor: wężowakolumna »

A Skalary grzeczne? ;)
adamv93
Posty: 6
Rejestracja: 23 wrz 2019 15:09

Post autor: adamv93 »

wężowakolumna
Co masz na myśli?
W międzyczasie od mojego ostatniego posta znalazłem jeszcze jedno truchło zbrojnika.
wężowakolumna
Posty: 204
Rejestracja: 12 kwie 2019 15:45
Lokalizacja: jarosław

Post autor: wężowakolumna »

O Skalarach:

"Za młodu nie zwracają uwagi na mniejsze ryby, ale gdy rosną i ich pyszczki stają się coraz większe, to ciekawość nowych smaków wzrasta. Często może wydawać się, że akwarium towarzyskie funkcjonuje prawidłowo i ryby żyją w harmonii, by kolejnego dnia zauważyć braki w jego obsadzie. Skalary szybko się uczą i kiedy zbadają, że ryba zmieści im się do pyska, to skorzystają z tej wiedzy."

Tak mi się przypomniało ;)
adamv93
Posty: 6
Rejestracja: 23 wrz 2019 15:09

Post autor: adamv93 »

Ok, rozumiem. Nie sadzę że to skalary, tak jak wspominałem, ryby nie zostały zjedzone, truchła leżały na ziemi, a skalary nie interesowały sie nimi. Nie mam też tak dużego akwarium żeby mogły dorosnąć do pokaźnych rozmiarów. Padły też większe ryby oraz przydenne. Przez gęsto zarośnięte akwarium skalary raczej by nie dorwały tej części obsady. Co ciekawe większość ryb pada w nocy, ale nie sadzę że jest to uduszenie przez brak tlenu
Awatar użytkownika
grzesi3k
Moderator
Moderator
Posty: 1640
Rejestracja: 11 sty 2018 0:17
Lokalizacja: Cork

Post autor: grzesi3k »

Czym karmisz?
adamv93
Posty: 6
Rejestracja: 23 wrz 2019 15:09

Post autor: adamv93 »

Tabletki Vitabin oraz płatki Supervit. Co 3-4 tygodnie wrzucam 2-3 plasterki ugotowanej marchewki. Zwykle znikają w przeciągu jednej doby
adamv93
Posty: 6
Rejestracja: 23 wrz 2019 15:09

Post autor: adamv93 »

Od mojego ostatniego posta minęły 3 godziny. W tym czasie padły 2 mieczyki, 2 skalary... Wyszedłem z domu i po powrocie już są martwe. Ryby jeszcze przed chwilą pływały i miały się dobrze. Skalar był ogryziony tak że nie miał łusek, jedynie białe ciało na którym żerował zbiornik. Mieczyk był jeszcze cały. Tak jak ostatnio nic nie przykuło mojej uwagi w kwestii choroby. Rano dam znać jak się zmienił obsada do tej godziny. Niestety nie mogę natrafić na moment w którym następuje bezpośredni zgon
Awatar użytkownika
grzesi3k
Moderator
Moderator
Posty: 1640
Rejestracja: 11 sty 2018 0:17
Lokalizacja: Cork

Post autor: grzesi3k »

a traca kolor?
adamv93
Posty: 6
Rejestracja: 23 wrz 2019 15:09

Post autor: adamv93 »

tak, po zgonie szybko tracą kolory. Rano bez widocznych strat w obsadzie.
ODPOWIEDZ