Przetwornica prądu
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
UPS przy akwarium według mnie to nie jest taki głupi pomysł.
Ja np. mieszkam w małym miasteczku i tu co najwyżej mam czasami zaniki napięcia na parę sekund, czasem parę minut. Moja matula mieszka na wsi jakieś 10km ode mnie i tam jak braknie prądu (dość często w okresach burzowych) to nie mają prądu po parę godzin.
Ja np. mieszkam w małym miasteczku i tu co najwyżej mam czasami zaniki napięcia na parę sekund, czasem parę minut. Moja matula mieszka na wsi jakieś 10km ode mnie i tam jak braknie prądu (dość często w okresach burzowych) to nie mają prądu po parę godzin.
-
- Posty: 187
- Rejestracja: 31 sie 2019 19:49
- Lokalizacja: Pow. Będzin
pimowo pisze:UPS przy akwarium według mnie to nie jest taki głupi pomysł.
Ja np. mieszkam w małym miasteczku i tu co najwyżej mam czasami zaniki napięcia na parę sekund, czasem parę minut. Moja matula mieszka na wsi jakieś 10km ode mnie i tam jak braknie prądu (dość często w okresach burzowych) to nie mają prądu po parę godzin.
Też właśnie mieszkam na wsi (nie jest to wiocha zabita dechami ale wieś) tu sa lasy i często się zdarza że przy burzach lub tak jak wczoraj przy dużym wietrze nie ma prądu dość długo. Dlatego muszę o czymś takim pomyśleć. Może jeszcze ktoś z akwarystów coś podpowie w tym temacie (oprócz rowera, paska i dynama - odpada 😁😁).
Andrzej1982
Poważnie, dla kilku godzinnych przerw w dostawie prądu nie świrowałbym z podtrzymaniem filtra- biologia to nie same wkłady filtra, masz ją w całym akwarium, w podłożu itd., to nie prawda, że nagle po 10h. braku prądu całe akwarium Ci szlag trafi...bakterie nie wyginą w tym czasie we filtrze, na pewno nie wszystkie, ale jak dzięki temu będziesz spał spokojnie to już jakiś powód, aby się w to bawić.
@MarJan, jeżeli są częste zaniki napięcia to bardzo często jest jeszcze coś gorszego temu towarzyszące, "szarpanie napięcia" czyli krótkotrwałe piki napięcia przy którym często urządzenia elektryczne, elektroniczne padają. UPS raz, że da nam spokojny sen ponieważ filtry itp będą działać w akwarium, a dwa uchronią delikatną elektronikę jak sterowniki, regulatory czy co my tam mamy jeszcze przy akwarium.
przy małych awariach można w miarę wszystko podłączyć do takiej przetwornicy/UPSa, natomiast ja właśnie urządzam 375 L - dwa filtry, grzałka i oświetlenie oznacza to jakieś uśredniony pobór rzędu 300W, co oznacza, że moja przetwornica z AKU 100Ah wytrzyma około 4 godzin. Koszt takiego zestawy to ok 1800 zł brutto.
Ja mam ten komfort, że akwarium mam w centrum miasta więc raczej nie ma takich przerw w zasilaniu.
Przy większych akwariach można zrobić plan działania awaryjnego, czyli np oświetlenie minimalne, oba filtry a ze względu na temperaturową bezwładność wody grzałkę włącz dopiero po np 12 godzinnej awarii. redukujemy wtedy bardzo znacznie zapotrzebowanie na moc i ta sama przetwornica wytrzymuje już nawet 30h.
Oczywiście wszystkie dane są przykładowe i są bardzo uzależnione od konkretnych sprzętów jakie posiadamy. Uwielbiam automatykę .
To wszystko tyczy się bardziej ochrony urządzeń niż życia w akwariach, oczywiście w skrajnych przypadkach może się do tej ochrony życia znacznie przyczynić
Poza tym wszystkim jest jeszcze biologia, o której pisze MarJan i to ona ma tu kolosalne znaczenie. nawet w przypadku małych zbiorników nic złego się nie stanie przez dłuższy czas. Im większe akwarium tym też czas "podtrzymania" będzie dłuższy. Biologia nie ginie natychmiast po zaniku napięcia tylko żyje cały czas jak długo może i nie stosuje się tu logiki zero-jedynkowej.
biorąc pod uwagę wszystkie czynniki warto zadać sobie pytanie, czy warto dobezpieczać nasze Akwarium i na jaką skalę. być może wsytarczy nam tylko filtr sieciowy lub mały UPS za 300 zł (tylko do ochrony sprzętu przed przepięciami).
ufff... rozpisałem się
Ja mam ten komfort, że akwarium mam w centrum miasta więc raczej nie ma takich przerw w zasilaniu.
Przy większych akwariach można zrobić plan działania awaryjnego, czyli np oświetlenie minimalne, oba filtry a ze względu na temperaturową bezwładność wody grzałkę włącz dopiero po np 12 godzinnej awarii. redukujemy wtedy bardzo znacznie zapotrzebowanie na moc i ta sama przetwornica wytrzymuje już nawet 30h.
Oczywiście wszystkie dane są przykładowe i są bardzo uzależnione od konkretnych sprzętów jakie posiadamy. Uwielbiam automatykę .
To wszystko tyczy się bardziej ochrony urządzeń niż życia w akwariach, oczywiście w skrajnych przypadkach może się do tej ochrony życia znacznie przyczynić
Poza tym wszystkim jest jeszcze biologia, o której pisze MarJan i to ona ma tu kolosalne znaczenie. nawet w przypadku małych zbiorników nic złego się nie stanie przez dłuższy czas. Im większe akwarium tym też czas "podtrzymania" będzie dłuższy. Biologia nie ginie natychmiast po zaniku napięcia tylko żyje cały czas jak długo może i nie stosuje się tu logiki zero-jedynkowej.
biorąc pod uwagę wszystkie czynniki warto zadać sobie pytanie, czy warto dobezpieczać nasze Akwarium i na jaką skalę. być może wsytarczy nam tylko filtr sieciowy lub mały UPS za 300 zł (tylko do ochrony sprzętu przed przepięciami).
ufff... rozpisałem się
Wg. mnie najważniejsze przy tego typu awariach będzie ogrzewanie baniaka. Filtr jak już koledzy wspominali to mały pikuś. Światło może być wyłączone dwa dni całkowicie bez szkody dla roślin (a z pożytkiem dla niszczenia glonów). Ciężko mówić o niszczeniu elektroniki przy pompie w filtrze, sterownik światła jest wpięty "za" zasilaczem jeśli używa się LED, przy świetlówkach to w ogóle żaden problem. CO2 w najgorszym przypadku przestanie być podawane, bo brak napięcia = wyłączony elektrozawór. W przypadku konkretnej awarii osobiście bym zadbał o ciepło w pomieszczeniu gdzie stoi baniak i można czekać na naprawę sieci (akwa sięnie wychłodzi tak szybko). Przecież urządzenia i tak powinny być wpięte do lepszej jakości listwy zasilającej, która powinna mieć swój własny bezpiecznik.