Dziwna sprawa.. miałem w akwarium dorosłą ampularię (miała już 3 lata). W zwyczaju ślimak miał tak, że mógł siedzieć w miejscu nawet kilka tygodni. Czytałem o tym no i dowiedziałem się że to nic dziwnego. Przez ostatnie 3 tygodnie ślimak był oparty o roślinki i drzwiczki miał zamknięte. Dziś go odwracam i ku mojemu zdziwieniu muszla była pusta a drzwiczki w środku. Ślimak nie wypadł z muszli ponieważ bym go zauważył. Jak możliwe jest to że drzwi były w środku a ślimaka wogole nie było?? O co chodzi?
Coś go zjadło? Wąchałeś? Śmierdzi? Ampuły rzadko siedzą w jednym miejscu, bo oddychają powietrzem atmosferycznym (mają syfon), a w miejscu przesiadują jak hibernują.
Zapomniałem dodać, że z tydzień temu ślimak był lekko uchylony ale się nie ruszał. WyciągnĄłem go wtedy z wody no i dopiero wtedy się ruszył. Raczej nic go nie zjadło bo po za nim mam jeszcze dwie małe ampularie i jedną wielkości 5 zł oraz 15 małych gupików.
Nic go nie mogło zjeść ponieważ nie ruszył się ani na 2mm i miał te drzwiczki zamknięte. które jakimś cudem były w środku muszli gdy ślimaka już nie było.Gdy ślmaka by coś zjadło to raczej by wypadły.