[30L] AQUAEL SHRIMP SET BIAŁY
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[30L] AQUAEL SHRIMP SET BIAŁY
Dobry.
Postanowiłem wkleić, mimo że to nie moje szkiełko...chyba zaraziłem "troszkie" córkę i postanowiła mieć własna rybkę...jak to się stało...ano wszystko dzięki kanarkowi
...od początku, synek chciał zwierzaka- gryzonie odpadają, gady odpadają, owady sio, pies/kot- za dużo problemów (kto będzie z tym piesełem wyłaził ciągle na siusiu itd., albo kot- niszczy meble i są "fałszywe"), ptaki? może....ale hałas i pióra, na pewno nie papugi, zeberki jak joysticki- hałaśliwe...kiedyś mieliśmy też kanaraka- samiczkę- cicha była, trochę piór na zimę czy wiosnę, ale dało się wytrzymać....to wszystko przemyślenia mojej drogiej małżonki- żeby nie było- osobiście uwielbiam koty
stanęło na kanarku, synek chciał oczywiście chłopaka- zoolog, szybka obdukcja- cenowo przeszło 230zł w każdym sklepie, gdzie byśmy nie poszli...dla mnie dużo za jednego ptaka...olx- pyk, trafiłem- w mieście ktoś "pozbywa się problemu" za 50 zł
...pojechałem, a pan trochę starszy ma klatkę, w niej 2 kanarki, mówi że to 2 samce i ciągle się biją, żona kazała mu pozbyć się jednego, ok. myślę- popatrzyłem, złapałem, obejrzałem jak pióra, jak (_!_) czy osrana nie jest...ogólnie czy zdrowy itd.wydaje się w porządku- bierę, pan ma jeszcze od niedawna akwarium z żyworódkami...no to oczywiście pogadanka, może dam roślinki itd...
stara klatka z piwnicy jest, kanarek chłopak sztuk1 jest, synek zadowolony jest, wcześniej pytana córka czy by coś chciała, jakiego zwierza może też..."absolutnie nie- to tylko dodatkowe obowiązki"....i tak zostało- ptaszek kupiony w grudniu przed świętami, pierzył się i cicho siedział w klatce- nic interesującego...przesiedział tak "zimę" bez śniegu, znowu zaczął się pierzyć- wszędzie pióra...i nic, żyje sobie....aż zaczęła się panika z korona wirus i cieplejsze dni- Maks zaczął śpiewać, ćwierkać nieśmiało, nawet nagrałem dziada:
https://www.youtube.com/watch?v=-Es0R4z5AVY
Obecnie potrafi głośniej, ładniej i dłużej
ale, ale my tu o" (_!_) Maryni", a forum akwarystyczne jest, otóż córka tak sobie słuchała tego ptaka i mówi "a ja to żadnego zwierzaka nie mam, dla mnie to nic"- kobieta, a pytana była i nie chciała, a jak Maks zaczął być interesujący to co- inna gadka...
-okej- mówię- to co byś chciała?
-rybkę!
-jaką?
-niebieską, kiedyś mieliśmy bojownika...
-okej, kupię niebieskiego bojownika do akwarium, nie będzie wadził...
-ale to będzie tak, jakby to była Twoja rybka, ja chcę tylko moją...
- to co proponujesz?
-chcę akwarium z moim niebieskim bojownikiem
-(oj radość poczułem jakby nie było ), pogadam z mamą co, jak, gdzie itd., pomyślimy jeszcze...
No i córcia ma pierwsze akwarium, zbierała pieniążki na bliżej nieokreślony cel i cel się znalazł, dorzuciłem resztę i jest....będzie miała swoją rybkę, a ja zapowiedziałem, że przemycę krewetki
Stoi ze ślimakami, a córa już wie dlaczego tak, dlaczego nie rybka, co to dojrzewanie, a po co itd....fajnie powiem wam
I tradycyjnie technikalia:
-wymiary: 29x29x35
-akwarium z szybą nakrywową,
-ochronna podkładka gąbkowa,
-lampka LEDDY SMART PLANT 2 (6W)
-filtr wewnętrzny PAT MINI (4W, 400l/h)
-grzałka (25W)
-podłoże, które zostało ze 112-tki- czarne
-rośliny z mojego szkła
- ułożenie kamyków, ilość i rodzaj- koncepcja córci
Sprzedawcę zestawu mogę polecić z pełną spokojnością na pw, zabezpieczona przesyłka wzorowo i szybkie dostarczenie.
Nie wiem czy będę prowadził dziennik tego szkiełka, ale czułem że chcę tu o tym wspomnieć...
Szkło zalane wczoraj, to jest 21.03.2020r....
Postanowiłem wkleić, mimo że to nie moje szkiełko...chyba zaraziłem "troszkie" córkę i postanowiła mieć własna rybkę...jak to się stało...ano wszystko dzięki kanarkowi
...od początku, synek chciał zwierzaka- gryzonie odpadają, gady odpadają, owady sio, pies/kot- za dużo problemów (kto będzie z tym piesełem wyłaził ciągle na siusiu itd., albo kot- niszczy meble i są "fałszywe"), ptaki? może....ale hałas i pióra, na pewno nie papugi, zeberki jak joysticki- hałaśliwe...kiedyś mieliśmy też kanaraka- samiczkę- cicha była, trochę piór na zimę czy wiosnę, ale dało się wytrzymać....to wszystko przemyślenia mojej drogiej małżonki- żeby nie było- osobiście uwielbiam koty
stanęło na kanarku, synek chciał oczywiście chłopaka- zoolog, szybka obdukcja- cenowo przeszło 230zł w każdym sklepie, gdzie byśmy nie poszli...dla mnie dużo za jednego ptaka...olx- pyk, trafiłem- w mieście ktoś "pozbywa się problemu" za 50 zł
...pojechałem, a pan trochę starszy ma klatkę, w niej 2 kanarki, mówi że to 2 samce i ciągle się biją, żona kazała mu pozbyć się jednego, ok. myślę- popatrzyłem, złapałem, obejrzałem jak pióra, jak (_!_) czy osrana nie jest...ogólnie czy zdrowy itd.wydaje się w porządku- bierę, pan ma jeszcze od niedawna akwarium z żyworódkami...no to oczywiście pogadanka, może dam roślinki itd...
stara klatka z piwnicy jest, kanarek chłopak sztuk1 jest, synek zadowolony jest, wcześniej pytana córka czy by coś chciała, jakiego zwierza może też..."absolutnie nie- to tylko dodatkowe obowiązki"....i tak zostało- ptaszek kupiony w grudniu przed świętami, pierzył się i cicho siedział w klatce- nic interesującego...przesiedział tak "zimę" bez śniegu, znowu zaczął się pierzyć- wszędzie pióra...i nic, żyje sobie....aż zaczęła się panika z korona wirus i cieplejsze dni- Maks zaczął śpiewać, ćwierkać nieśmiało, nawet nagrałem dziada:
https://www.youtube.com/watch?v=-Es0R4z5AVY
Obecnie potrafi głośniej, ładniej i dłużej
ale, ale my tu o" (_!_) Maryni", a forum akwarystyczne jest, otóż córka tak sobie słuchała tego ptaka i mówi "a ja to żadnego zwierzaka nie mam, dla mnie to nic"- kobieta, a pytana była i nie chciała, a jak Maks zaczął być interesujący to co- inna gadka...
-okej- mówię- to co byś chciała?
-rybkę!
-jaką?
-niebieską, kiedyś mieliśmy bojownika...
-okej, kupię niebieskiego bojownika do akwarium, nie będzie wadził...
-ale to będzie tak, jakby to była Twoja rybka, ja chcę tylko moją...
- to co proponujesz?
-chcę akwarium z moim niebieskim bojownikiem
-(oj radość poczułem jakby nie było ), pogadam z mamą co, jak, gdzie itd., pomyślimy jeszcze...
No i córcia ma pierwsze akwarium, zbierała pieniążki na bliżej nieokreślony cel i cel się znalazł, dorzuciłem resztę i jest....będzie miała swoją rybkę, a ja zapowiedziałem, że przemycę krewetki
Stoi ze ślimakami, a córa już wie dlaczego tak, dlaczego nie rybka, co to dojrzewanie, a po co itd....fajnie powiem wam
I tradycyjnie technikalia:
-wymiary: 29x29x35
-akwarium z szybą nakrywową,
-ochronna podkładka gąbkowa,
-lampka LEDDY SMART PLANT 2 (6W)
-filtr wewnętrzny PAT MINI (4W, 400l/h)
-grzałka (25W)
-podłoże, które zostało ze 112-tki- czarne
-rośliny z mojego szkła
- ułożenie kamyków, ilość i rodzaj- koncepcja córci
Sprzedawcę zestawu mogę polecić z pełną spokojnością na pw, zabezpieczona przesyłka wzorowo i szybkie dostarczenie.
Nie wiem czy będę prowadził dziennik tego szkiełka, ale czułem że chcę tu o tym wspomnieć...
Szkło zalane wczoraj, to jest 21.03.2020r....
też mam wielką nadzieję, że córcia wytrwa i nie będzie to dla niej brzemieniem, a lubianym hobby.
Co do kamieni to czemu miałbym się obrazić? One najwyżej by mogły to zrobić
Kamyki Łucji z jej kolekcji, nie ma innej opcji jak tylko to uszanować
...zawsze mogło być podłoże we wszystkich kolorach tęczy itd...
Co do kamieni to czemu miałbym się obrazić? One najwyżej by mogły to zrobić
Kamyki Łucji z jej kolekcji, nie ma innej opcji jak tylko to uszanować
...zawsze mogło być podłoże we wszystkich kolorach tęczy itd...
Zalane 21, dzisiaj mamy 25....
2 ślimaki z 6 krewetek różnej wielkości (wylinkę nawet znalazłem- wylinkę, nie trupka), na start zapodany syfek z gąbki z drugiego akwarium i takie wyniki....cóż, testy raczej nie kłamią
....nawet jakbym chciał pomylić fiolki to się nie da, bo testy są wykonane na 2 różne objętości wody
2 ślimaki z 6 krewetek różnej wielkości (wylinkę nawet znalazłem- wylinkę, nie trupka), na start zapodany syfek z gąbki z drugiego akwarium i takie wyniki....cóż, testy raczej nie kłamią
....nawet jakbym chciał pomylić fiolki to się nie da, bo testy są wykonane na 2 różne objętości wody