samica gupika

venti · Post autor: **venti** » 28 mar 2020 21:15

akwarium: 25 l, 25-6 stopni, trochę roślinek, filtr z gąbką, puszcza bąbelki powietrza, 3 gupiki (w tym 1 samiczka), 3 kiryski, 4 danio, glonojad (sporo, ale nie miałam odpowiedniej wiedzy kupując, a teraz nic nie poradzę), wszystkie są w akwarium praktycznie od 1,5 miesiąca; podmianki ok 5l wody co 5-7 dni, ostatnia 2 dni temu

po karmieniu (nie sypię dużo, karma w płatkach + żetony dla kirysków) zauważyłam, że samica gupika opada na dno, gdy nie pływa intensywnie, ogon zdaje się ,,ściągać ją" w dół. gdy płynie szybko, ciało ponownie ma pozycję horyzontalną. podpływa też ku górze, nie tkwi w bezruchu. gdy płynie, używa zarówno płetw bocznych, jak i ogona. nie widać oznak choroby, łuski wyglądają normalnie, brak przebarwień, plam, skrzela normalne, płetwy też, może lekko półprzezroczyste na końcach, ale zdaje mi się, że miała tak już od samego początku. Jest gruba, ale też była od początku, nie jestem w stanie powiedzieć, czy może być to ciąża. Oba samce na zmianę podpływają do niej, ale nie są nachalne, trzymają się na pewien dystans.

w obecnej sytuacji jestem w stanie jedynie wsypać sól (dziś już trochę jej wsypałam) ew. zrobić podmiankę. co to może być?

BARA · Post autor: **BARA** » 29 mar 2020 8:19

Akwarium jest przerybione a ryby do natychmiastowego oddania, ponieważ trują się własnymi wydalinami i nie mają miejsca do pływania.

Danio są chłodnolubne, gupiki ciepłolubne. Nie należy łączyć ze sobą tych gatunków ryb.

Gupiki wymagają dodatku roślinnego w pokarmie, samica może mieć problem z układem trawiennym ze względu na nieprawidłowe warunki w jakich jest trzymana.
Kiryski wymagają piasku jako podłoża.
Glonojad (jaki gatunek?) bezwzględnie potrzebuje drewna do pozyskiwania celulozy koniecznej mu do prawidłowego trawienia.

Radzę zrobić większe podmiany wody, sprawdzić jej parametry i jak najszybciej oddać ryby lub zapewnić im odpowiednie warunki do życia.

Solenie niewiele pomoże, a jest niewskazane ze względu na danio i kiryski.
Samica gupika może mieć wadę genetyczną wynikająca z wielopokoleniowego chowu wsobnego, przeważająca część tych ryb kupowanych w sklepach takie wady posiada i wtedy nic w tym nie zrobisz.