Witam wszystkich
Mam takiego obcego w akwarium rośnie jak szalony a do tego sam się rozrywa i wszystko oplata. Ma ktoś jakiś pomysł? Jak się tego pozbyć? I co to jest?
https://zapodaj.net/121d377bb6a52.jpg.html
Przybysz obcy w akwarium
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Re: Przybysz obcy w akwarium
To jest jezierza amerykańska w bardzo kiepskiej kondycji. Usuwaj ją mechanicznie, ale uważaj bo jest krucha i odrasta z najmniejszego kawałka.
Nieco cierpliwości i się jej pozbędziesz.
Ładnie utrzymana wygląda całkiem nieźle i jest dobrym odbiorcą azotu ze zbiornika.
Nieco cierpliwości i się jej pozbędziesz.
Ładnie utrzymana wygląda całkiem nieźle i jest dobrym odbiorcą azotu ze zbiornika.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Re: Przybysz obcy w akwarium
No ona nie ma mieć kondycji co mechaniczne wywale to wyrasta 3 x razy szybciej dziękuję za odpowiedź zaznaczam że rośnie 3-4 cm dziennie
Re: Przybysz obcy w akwarium
Tak, jezierza rośnie kilka cm dziennie, ale trzymana w prawidłowych warunkach jest pięknie zielona i bujniejsza. Mam ją u siebie.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.