Dlaczego Rośliny przestały rosnąć?

Gatunki, wymagania, pielęgnacja, nawożenie, glony w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
tommy224
Posty: 2
Rejestracja: 09 mar 2021 11:12

Dlaczego Rośliny przestały rosnąć?

Post autor: tommy224 »

Cześć,

Wracam do hobby po 15 latach przerwy, i staram się zbudować trochę wiedzy.

8 gatunków w formie in vitro zostało posadzone 7 sierpnia (zdjęcie poniżej).
07Aug2021.jpeg

Przez pierwszy miesiąc wszystko rosło (zdjęcie dokładnie miesiąc po posadzeniu):
07Sept2021.jpeg

Rozwój zastopował się widocznie po tym czasie, pojawiły się również pierwsze okrzemki (zdjęcie 1.5 miesiąca po posadzeniu - 23 Wrzesnia): - bardzo delikatny nalot okrzemek tu i ówdzie
Obrazek


Zdjęcie z 29 września, tuż przed wpuszczeniem 4 otosków oraz 1x helmet. Było w tym czasie już sporo okrzemek, większość roślin (oprócz pojedynczych pędów u 3-4 gatunków) przestały rosnąć. Kilka pędów Limnophila Sessiliflora nadal dosyć szybko rosną.
Obrazek

U niektórych roślin pojawiła się pewnego rodzaju regresja, tak jakby powoli roślina zjadała własne liście. Część roślin zaczęła też odłamywać się od reszty. Okrzemki z grubsza zostały wyjedzone i to dość szybko, jednak jak widać na zdjęciu nie wszędzie. Zdjęcie poniżej na stan aktualny (26 Październik).
26Oct2021.jpeg
Jeszcze całość z 27 Pazdziernik:
Obrazek


Oczywiście pytanie podstawowe: czego brakuje roślinom, i dlaczego przez pierwszy miesiąc było ok?

Akwarium 60x30x40cm(wys) 72L,
oświetlenie Aquael Leddy 10W (8H dziennie),
Filtr: EHEIM Classic 250, plus podżwirowy,
Woda - kranówka średnio-bardzo twarda. Przez ostatnie dwa tyg zostało dodane 1ml Carbo 3% (Aqua Art) dziennie (podawane rano), bez widocznych efetków.
Podłoże: Żwir 2-4mm
Zwierzęta: 2x Amano krewetki, 2x Otosek, 1x helmet, 11x kirys pigmej, 10x Neon innesa
Podmianki wody: 20% tydzień, woda z kranu odstana 48H
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 07 lis 2021 10:40 przez tommy224, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
grzesi3k
Moderator
Moderator
Posty: 1640
Rejestracja: 11 sty 2018 0:17
Lokalizacja: Cork

Re: Dlaczego Rośliny przestały rosnąć?

Post autor: grzesi3k »

1. posadziłeś rośliny, które rosną w ziemi na kamieniu - zdechną.
2. Limnophilie tnij już i wsadzaj w podłoże - zagęszczaj.
3. Masz z tego co widzę żwir - jałowe podłoże, daj jakieś kulki pod spód.
4. Okrzemków to masz kolego tyle, że kanapkę można zrobić.
5. Posadziłeś rośliny in-vitro, zrzucą liście emersyjne.
6. Masz trochę słabe światło do trawnika (i w ogóle, popatrz jak się Limnophilia wyciąga), zwiększ do 10 godzin stopniowo świecenie
7. Trawniczek na żwirze to słaby pomysł.
8. Pigmeje potrzebują piasku na podłoże, ten żwir to masakra dla nich. One lubią buszować w piachu aż im tylko ogonki wystają. Do tego czyszczą w ten sposób skrzela.
9. Zmiękczaj jakoś wodę, masz ryby żyjące w miękkiej.

Ogólnie spoczko - podoba mi się, troche jest do poprawienia :)
tommy224
Posty: 2
Rejestracja: 09 mar 2021 11:12

Re: Dlaczego Rośliny przestały rosnąć?

Post autor: tommy224 »

Dzięki grzesi3k,

1. Tego się obawiałem, ale zaczynając od zera chciałem doświadczyć to na własnej skórze. Widzę że Limnophila Sessiliflora i kilka innych by sobie poradziło* (pod warunkiem że okrzemki bym zwalczył), ale byłoby to dalekie pewnie od jakiegoś tam subiektywnego optymalnego rezultatu. Zastanawia mnie też aspekt gdzie podłoże samo się wzbogaca z czasem poprzez procesy w zachodzące w akwa, odchody itd (mimo że na początku jest całkiem jałowe). W tym wypadku podejrzewam też że taki silny filtr podżwirowy, może taki potencjalny process psuć. Zastanawiam się na zrobieniem przemodelowania, z użyciem ziemi ogrodowej + drobniejszego żwiru, oraz eliminacją powierzchni filtra podżwirowego do jakieś 1/10 podłoża, ale zanim to zrobię, chcę się upewnić że rozumiem z grubsza co robię.

2. Nie pomyślałem o tym, ale ma to sens, na pewno zyska dużo na estetyce. Podejrzewam że przy zagęszczeniu pewnie powinienem ciąć na dowolnej wysokości i zostawiać starą część rośliny również w podłożu, aby efekt zagęszczenia się kumulował. Ale głównie chodzi o grupowanie Limnophili w gęste kępy prawda?

3. Na całe akwa włożyłem jakieś 5 glinianych kulek przy starcie. Chciałem zobaczyć czy miejsca gdzie są kulki będą produkowały lepszy wzrost. Z moich obserwacji wynikło że akurat w moim warunkach nie miało to znaczenia. Być może coś bardziej fundamentalnie jest nie tak w akwa, i dlatego te kulki nie robią różnicy.

4. No właśnie, to jest ciężki temat. Niestety moje otoski nie przetrwały (2 miały pleśniawke, 1 zawsze miał problem ze stresem i pokarmem, a ostatniemu już się samemu nie chciało chyba żyć, mimo że wcześniej był okazem zdrowia). Mam wrażenie że muszę się głównie uporać z dojrzewaniem akwa, i może okrzemki wtedy odpuszczą. Może w międzyczasie dołożę więcej helmetów.

5. To prawda, ale mam wrażenie że ten proces już przeszedł na samym początku - gdzieś w pierwszym miesiącu, i dotyczył tylko istniejących już liści, ale mogę się tutaj mylić ... i może nadal tego procesu doświadczam.

6. To też fakt, ciągle myślę o upgradzie ... i chciałbym coś (być może DYI) z możliwością sterowania ściemniaczem automatycznym. Ciekawe jest, że Limnophilia ma tendencje do palenia końcówek jak tylko poświecę chociaż 30 minut dłużej niż 8h (mimo że zamyka po jakichś 7h 30min koronę tak jakby miała już dosyć światła), ale być może powinienem bardziej stopniowo zwiększyć oświetlanie i by się przyzwyczaiła.

7. Raczej tak, na razie traktuje to jako kępy raczej niż trawnik, i gdyby nie okrzemki to powiedziałbym że Eleocharis Parvula oraz Hemianthus callitrichoides radziły sobie o tyle że coś ciągle rośnie do przodu.

8. Dobry punkt, również zachowanie Pigmejków mnie trochę martwi, bo chowają się w roślinach pasywnie i tylko podczas karmienia stają się ruchliwe. Jeżeli będę robił przemeblowania w podłożu to postaram się zrobić obszar z piaskiem w przedniej części akwa, może to pomoże.

9. Ok, muszę to wygooglować, chociaż jak patrzyłem na info z moich wodociągów, to warunki mieszczą się w zakresie potrzeb moich ryb, choć optymalnie na pewno nie jest. Jeżeli zmiękczanie będzie konieczne i uciążliwe, to rozważe zamianę na bardziej odpowiednie gatunki.

Dzięki za rady. Na pewno łatwiej przełknąć krytykę jak jest też jakiś pozytyw z tego :)

PS Naprawiłem zepsute linki do zjęć, nie wiem dalczego ale na forum mogę dodać max 3 zdjęcia bezpośrednio.
ODPOWIEDZ