choroba platek

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
chrerymoon
Posty: 6
Rejestracja: 05 sty 2022 19:30

choroba platek

Post autor: chrerymoon »

akwarium 54l, obsada:
platka - 4 + kilka sztuk narybku
gupik - 8
krewetki red cherry i amano
filtr aquael pat mini, grzałka też z aquaela
pH 7,5
temperatura 25°
woda twarda
roślinność dość bujna, dużo kryjówek
innych parametrów wody nie znam, jak zdobędę testy to podam jak najszybciej
ryby karmione mieszanką ichtio vitu, ovo vitu, pokarmem dla gupików(wsyzstko z tropical) i suszoną dafnią. pokarm namaczam przed podaniem bo gupikom zdarza się połykać za dużo powietrza z tafli.
akwarium stoi od października 2021.

jakis czas temu samiczka platki, dotychczas jedna z moich silniejszych rybek zrobiła się osowiała, płetwę grzbietową miała cały czas oklapniętą. po jakiś 2 dniach zaczęła się kiwać na boki, chudnąć, pływała zgarbiona. łuski zrobiły się matowe. potem już większość czasu spędzała na dnie. odchody miała normalne, ale brak apetytu i mało się ruszała. zdecydowałam się ukrócić jej cierpienia, bo widać że się męczyła a ja doszłam do wniosku, że to moze starość bo już długo ją mam. niestety nie mam jej zdjęć.

dzisiaj jednak widzę że jeden z moich samczyków, również platka, ma klapniętą płetwę grzbietową. jego łuski zawsze miały mocny niebieski połysk, teraz też robią się matowe, zwłaszcza na grzbiecie. na razie je i zachowuje się normalnie, chociaż mam wrażenie że trochę się kiwa kiedy płynie, jest też chyba trochę chudszy i nieco ospały.
co dziwne, gupiki sa w świetnej formie i nie wykazuja żadnych oznak chorobowych. młode platki, narybek też żywo pływa, je i rośnie jak na drożdżach.

update1: samczyk jeszcze bardziej wyblakł i zmatowiał, inne ryby gryzą go po bokach??? a on wtedy nie ucieka tylko się trzęsie :( przełożyć go do oddzielnego zbiornika?

update2: wyczytałam gdzieś że to moze robaki czy inne pasożyty. obsada z wyłączeniem krewetek(nie wiem czy od leków nie padną??) wylądowała w wiadrze z capiforte z zooleku i filtrem. kupiłam też trypoflawin i formisol. jest sens je stosowac po capiforte?(oczywiscie w swiezej wodzie)jesli tak, to w jakim odstepie czasowym od poprzedniego leku? nie wiem czego się łapać, bo ile różnych forów przeglądam(gdzie ryby maja objawy jak moje) to tyle roznych diagnoz. moze zle robie, ze stosuje lek na oslep ale nie chce czekac z zalozonymi rekami bo moze byc juz za pozno :(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Re: choroba platek

Post autor: BARA »

To mogą być pasożyty przewodu pokarmowego. Leczenie capiforte jakie stosujesz powinno przynieść efekty. Nie ma sensu podawać mocniejszych preparaty bez diagnozy mikroskopowej.

To może być również wada rozwojowa narządów wewnętrznych będąca efektem wielopokoleniowego chowu wsobnego. Nic wtedy się zrobić nie da.

Usuń suszoną dafnię z karmy, to tylko chityna bez wartości odżywczej, a może drażnić żołądki ryb. Podawaj więcej pokarmu roślinnego na bazie spiruliny.

Jak często i w jakich ilościach podmieniasz wodę?
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
chrerymoon
Posty: 6
Rejestracja: 05 sty 2022 19:30

Re: choroba platek

Post autor: chrerymoon »

wodę podmieniam co tydzień o 20-30%.
platka padła, jednak reszta obsady wydaje się być w dobrej kondycji. czy ponowić dawkę capiforte tak jak jest napisane na buteleczce czy zostawić już ryby w spokoju?
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15742
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Re: choroba platek

Post autor: BARA »

Ponowić dawkę, koniecznie.

Po zakończeniu leczenia podmień wodę w ilości nawet 40%, a potem co tydzień podmieniaj około 30%.
Podnieś nieco temperaturę wody, nieco ponad 26 stopni, bo platki są ciepłolubne.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
ODPOWIEDZ