czy warto RO ?
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
czy warto RO ?
Witam. Moj pierwszy post.. szukalem odpowiedzi na forum ale nie znalazlem wiec zapytam.
Chcialem zalozyc wieksze akwarium ukierunkowane bardziej na rozwoj roslin i teraz pytanie odnosnie wody RO czy jest sens inwestowac w filt kiedy woda w kranie ma parametry pH -7,5
GH -6, KH-4
troche wysokie pH moim zdaniem ale czy warto ?
Chcialem zalozyc wieksze akwarium ukierunkowane bardziej na rozwoj roslin i teraz pytanie odnosnie wody RO czy jest sens inwestowac w filt kiedy woda w kranie ma parametry pH -7,5
GH -6, KH-4
troche wysokie pH moim zdaniem ale czy warto ?
Re: czy warto RO ?
Nie.
Mając taką wodę nie decydowałbym sie na RO chyba że :
- pomiary były obarczone duzym błedem i w rzeczywistości jest twardziej
- zamierzasz uprawiać specyficzne rosliny wymagające ekstremalnie niskiej twardości np toniny itp
Aby całkowicie rozwiać wątpliwości ustaliłbym jaka jest zawartość wapnia w tej wodzie .
ps
zazdroszcze takiej kranówki
Mając taką wodę nie decydowałbym sie na RO chyba że :
- pomiary były obarczone duzym błedem i w rzeczywistości jest twardziej
- zamierzasz uprawiać specyficzne rosliny wymagające ekstremalnie niskiej twardości np toniny itp
Aby całkowicie rozwiać wątpliwości ustaliłbym jaka jest zawartość wapnia w tej wodzie .
ps
zazdroszcze takiej kranówki
Re: czy warto RO ?
No, tu można by było pisać i pisać.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
To wszystko zależy od Ciebie, co chcesz mieć i jak do tego podejść.
Jeżeli chcesz kontrolować w 100 % parametry wody, to tak warto.
W wodzie z kranu masz bardzo dużo wapnia, i z tym jest tez największy problem. ( przynajmniej dla mnie )
Oczywiście jak założysz dobry filtr RO plus filtry z żywicy, to wyzerujesz parametry praktycznie do zera i wtedy
Ty jesteś panem. Jeżeli jesteś maniakiem Hi tech to tez warto.
Ja osobiście nie używam, choć mam wymagające rośliny i wszystkie u mnie rosną. Pewno nie będę mógł mieć wszystkich
gatunków, ale cóż. Mam akwarium 350 l i do tego instalacje do podmianki wody. Nie jestem wstanie wsadzić zbiornika
na wodę RO żeby w takich ilościach mi to podawało. Z filtra RO jest tez dość duży odrzut wody około 70 %
Najważniejsza rzecz to taka, ze bez RO akwarium tez działa i to dość dobrze. Różnice są już na wyższym poziomie wtajemniczenia...
pH możesz obniżyć np podając CO2 i po problemie - sprawdź ten wapń - resztę parametrów masz dość dobre jak na kranówkę.
( jak już wcześniej zauważył Goldi )
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
To wszystko zależy od Ciebie, co chcesz mieć i jak do tego podejść.
Jeżeli chcesz kontrolować w 100 % parametry wody, to tak warto.
W wodzie z kranu masz bardzo dużo wapnia, i z tym jest tez największy problem. ( przynajmniej dla mnie )
Oczywiście jak założysz dobry filtr RO plus filtry z żywicy, to wyzerujesz parametry praktycznie do zera i wtedy
Ty jesteś panem. Jeżeli jesteś maniakiem Hi tech to tez warto.
Ja osobiście nie używam, choć mam wymagające rośliny i wszystkie u mnie rosną. Pewno nie będę mógł mieć wszystkich
gatunków, ale cóż. Mam akwarium 350 l i do tego instalacje do podmianki wody. Nie jestem wstanie wsadzić zbiornika
na wodę RO żeby w takich ilościach mi to podawało. Z filtra RO jest tez dość duży odrzut wody około 70 %
Najważniejsza rzecz to taka, ze bez RO akwarium tez działa i to dość dobrze. Różnice są już na wyższym poziomie wtajemniczenia...
pH możesz obniżyć np podając CO2 i po problemie - sprawdź ten wapń - resztę parametrów masz dość dobre jak na kranówkę.
( jak już wcześniej zauważył Goldi )
Re: czy warto RO ?
u mnie kranówkabyla duzo gorsza ale frustrowal mnie kamien w czajnku i po dolaniu wody do zbiornika odrazu pojawialy sie plywajace takie jakby "paprochy" zainwestowalem w taki zwykly filtr USTM 1" narurowy.. 4 wklady pierwsze 2 mechaniczne bodajrze 5 i 1 mikron pozniej weglowy i zmiekczajacy i nagle mam takie parametry.. to byla najlepsza inwestycja wszechczasow... i do podmiany wody nie musze jej dodatkowo filtrowac mechanicznie (do akwarium towazyskiego niskiego litrarzu bo przy duzym bylo by to bardzo uciazliwe) najlepsza inwestycja wszechczasowgoldi_ pisze: ↑21 lut 2023 12:21 Nie.
Mając taką wodę nie decydowałbym sie na RO chyba że :
- pomiary były obarczone duzym błedem i w rzeczywistości jest twardziej
- zamierzasz uprawiać specyficzne rosliny wymagające ekstremalnie niskiej twardości np toniny itp
Aby całkowicie rozwiać wątpliwości ustaliłbym jaka jest zawartość wapnia w tej wodzie .
ps
zazdroszcze takiej kranówki
czyli sprobuje zrobic tak:
zaloze baniak na kranowie po miesiacu dwóch jesli bede z jakiegos powodu niezadowolony ainwestuje w filtr RO i zaczne stopniowo podmieniac wode stopniowo dochodzac do odpowiedniej proporcji.
dzieki wam za szybkie odpowiedzi jesli cie to interesuje zbadam albo wieczorem albo jutro wode z przed filtra i wrzuce tu parametry.
Re: czy warto RO ?
Moze byc duza ilosc sodu przez zmiekczanie i tez przez stosowanie chelatów do nawozenia .
I jeszcze przez jakies nawozy ale juz nie pamietam
Trzeba dodac wiecej potasu
I jeszcze przez jakies nawozy ale juz nie pamietam
Trzeba dodac wiecej potasu
Re: czy warto RO ?
A widzisz...
O wkładzie jonowymiennym nie wspominałeś .
Przestałem zazdrościć . Takie filtry dla celów spozywczych są jak najbardziej OK lecz w akwarystyce powodują pewne komplikacje typu zwiekszona ilość sodu , niestałość parametrów wynikająca choćby ze stopniowego zużycia wkładów itp.
Nie to że taka woda sie nie nadaje ale trzeba mieć świadomość tego co w wodzie piszczy .
Zrób jak napisałeś - niejeden zbiornik tak funkcjonuje.
Jak miałeś taką lichą wodę to warto ją przebadać na inne związki - zwiazki amonowe typu NO3,NO2 i NH oraz zawartośc żelaza i manganu bo tego akurat wspomniany filtr nie odfiltruje i może się okazać że filtr RO stanie się jesli nie konieczny to przynajmniej bardzo zalecany
O wkładzie jonowymiennym nie wspominałeś .
Przestałem zazdrościć . Takie filtry dla celów spozywczych są jak najbardziej OK lecz w akwarystyce powodują pewne komplikacje typu zwiekszona ilość sodu , niestałość parametrów wynikająca choćby ze stopniowego zużycia wkładów itp.
Nie to że taka woda sie nie nadaje ale trzeba mieć świadomość tego co w wodzie piszczy .
Zrób jak napisałeś - niejeden zbiornik tak funkcjonuje.
Jak miałeś taką lichą wodę to warto ją przebadać na inne związki - zwiazki amonowe typu NO3,NO2 i NH oraz zawartośc żelaza i manganu bo tego akurat wspomniany filtr nie odfiltruje i może się okazać że filtr RO stanie się jesli nie konieczny to przynajmniej bardzo zalecany
Re: czy warto RO ?
Zywica monosferyczna jest lepsza
Re: czy warto RO ?
Od nie monosferycznej czyli takiej gdzie kulki nie sa równe
PS Zeby byl mniejszy odpad z RO mozna podpiąc drugą membrane pod odpad pierwszej i dolozyc pompką cisnienia
PS Zeby byl mniejszy odpad z RO mozna podpiąc drugą membrane pod odpad pierwszej i dolozyc pompką cisnienia
Re: czy warto RO ?
OK ale formułuj swoje wypowiedzi precyzyjniej.
W ostatnim fragmencie Twojej wypowiedzi również/znów niezbędna jest korekta:
Aby zmniejszyć odpad ( i przy okazji zwiększyć wydajność ) można :
- podgrzać wode do ok25stC
-zwiększyć cisnienie przez pompkę (np)
-połaczyć kaskadowo 2 lub więcej membran
Można każdy ze sposobów stosować rozdzielnie lub łacznie w dowolnej kombinacji .
ps. znowu dyskusja schodzi na OT ponieważ ma to luźny związek z tematem
Re: czy warto RO ?
Taki mam styl pisania a jak wiadomo ze stylem sie nie dyskutuje Nie widze zadnej potrzeby korekty bo ten sposob jest najlepszy i najtanszy i dlatego tylko o nim chcialem wspomniec
Mozna to co wymieniles .Dodatkowa membrana do odpadu pierwszej i pompka razem daje dobre rezultaty wiec najlepiej taka kombinacja .Podgrzewanie malo ekonomiczne ale tak,masz racje za niska temp obniza wydajnosc
PS Temat duzego odpadu z RO poruszyl Dakotasan
Mozna to co wymieniles .Dodatkowa membrana do odpadu pierwszej i pompka razem daje dobre rezultaty wiec najlepiej taka kombinacja .Podgrzewanie malo ekonomiczne ale tak,masz racje za niska temp obniza wydajnosc
PS Temat duzego odpadu z RO poruszyl Dakotasan
Re: czy warto RO ?
To juz na przyszlosc bedziesz wiedzial
A jak ktos jest bardzo chamski (wyzwiska itp)tak jak ty byles w stosunku do mnie pare razy na tym forum i ten ktos zwraca uwage na niechlujne pisanie mylac to z zamyslem autora to jak nalezy zareagowac?
To jest takie stare przyslowie ze widzisz igle w oku blizniego swego ale belki we wlasnym juz nie
Skoncz te jałową dyskusje i pisz w temacie bez robienia osobistych wycieczek bo w zamian ja bede robil tak samo
Nie czytaj /nie sluchaj jak ci nie pasuje .Nie ty jeden tutaj jestes
A jak ktos jest bardzo chamski (wyzwiska itp)tak jak ty byles w stosunku do mnie pare razy na tym forum i ten ktos zwraca uwage na niechlujne pisanie mylac to z zamyslem autora to jak nalezy zareagowac?
To jest takie stare przyslowie ze widzisz igle w oku blizniego swego ale belki we wlasnym juz nie
Skoncz te jałową dyskusje i pisz w temacie bez robienia osobistych wycieczek bo w zamian ja bede robil tak samo
Nie czytaj /nie sluchaj jak ci nie pasuje .Nie ty jeden tutaj jestes
Re: czy warto RO ?
nie napisalem ale badam od czasu do czasugoldi_ pisze: ↑21 lut 2023 13:25 A widzisz...
O wkładzie jonowymiennym nie wspominałeś .
Przestałem zazdrościć . Takie filtry dla celów spozywczych są jak najbardziej OK lecz w akwarystyce powodują pewne komplikacje typu zwiekszona ilość sodu , niestałość parametrów wynikająca choćby ze stopniowego zużycia wkładów itp.
Nie to że taka woda sie nie nadaje ale trzeba mieć świadomość tego co w wodzie piszczy .
Zrób jak napisałeś - niejeden zbiornik tak funkcjonuje.
Jak miałeś taką lichą wodę to warto ją przebadać na inne związki - zwiazki amonowe typu NO3,NO2 i NH oraz zawartośc żelaza i manganu bo tego akurat wspomniany filtr nie odfiltruje i może się okazać że filtr RO stanie się jesli nie konieczny to przynajmniej bardzo zalecany
NO - 0
NO2,NO3 jest minimalnie powyzej 0 (na tescie kropelkowym woda jest minimalnie zabarwiona wciaz blizej jej do calkowicie przejrzystej niz do pierwszego "wzornika" duzo blizej
jesli chodzi o zelazo to suplementuje