zatoczki pomóżcie bo oszaleje
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
zatoczki pomóżcie bo oszaleje
9 miesięcy temu wpuściłem helenki na zatoczka i gdy już myślałem że wybiły co do jednego oczywiście helenki rozmnożyły się nadmiernie i oddałem wszystkie do sklepu zoologicznego duże wszystkie, małe jakieś zostały, znów widziałem pojedyncze sztuki zatoczka sztuk 2 oczywiście zabiłem i w akcie desperacji wlałem no planaria podwójną dawke za dwa tygodnie mam zamiar powtórzyć, co jest jeszcze z chemi na nie? nie szkodzące krewetkOM amano, bo mam ich troche a drogie są, na rybach w sumie mi nie zależy już, jak nie uporam się z tym ślimakiem to poRZUe akwarystyke, bo wiem jak ta plaga zatoczków wygląda i słabo mi się robi jak pomyśle że to powróci
Ostatnio zmieniony 24 sie 2023 9:25 przez Logic07, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: zatoczki pomóżcie bo oszaleje
No na pewno by pomogło przerzucenie się na miękką wodę. U mnie pomogło. GH 5 . Ale to trochę drastyczne posunięcie.
Re: zatoczki pomóżcie bo oszaleje
dziś nie widziałem ani jednej żywej sztuki zatoczka w rogach akwarium mam pojedyncze przezroczyste ziarenka ikry na pewno nie helenek bo ich są żółte w środku, zatoczków też nie bo ich są w takim jakby kokonie w grupie po kilka i mniejsze, chyba to otosków bo mam ich z 10, wygląda na to że się ich pozbyłem, zauważyłem że amani też je ślimaki i to nawet bardzo, wpuściłem 15 sztuk na 112l