Molinezje i bojowniki w jednym zlobku??

Rozmnażanie ryb w akwarium, czyli jak dochować się potomstwa

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zipfer
Posty: 63
Rejestracja: 14 mar 2006 12:28
Lokalizacja: Belchatow

Molinezje i bojowniki w jednym zlobku??

Post autor: zipfer »

Witam. Zostane szczesliwym tatusiem ale mam problem. Mianowicie zostane podwujnym tatusiem przy dobrych wiatrach. W akwarium 15 l trzymam od 4 dni bojowniki (parke) w ramach tygodniowej separacji przed wpuszczeniem do ogolnego akwa. Jakie bylo moje zaskoczenie kiedy wczoraj zobaczylem gniazdo a dzis samice skladajac ikre i samca ktory wklada ja do gniazda (az mnie oczy bola od patrzenia w akwa).
I wsumie to sie ciesze bardzo, ale cieszyl bym sie bardziej gdybym nie mial samicy molinezji ktora peknie na dniach. I tu wlasnie jest problem. Przedczkole stalo sie jaskinia milosci moich bojownikow a ja nie bede mial gdzie trzymac malych molinezji. Wymyslilem cos takiego, ze moze jak sie wykluja male bojowniki i zaczna plywac odlowie starszyzne i do ogolnege. Moze molinezja wytrzyma pare dni i jak by urodzila to bym odlowil maluchy i trzymal je z maluchami bojownikow myslicie ze sa jakies przeciwskazania ?? Gorzej bedzie jak molinezja nie wytrzyma i urodzi dzis albo jutro w nocy ale wtedy to chyba tylko kotnik moze mnie uratowac. Ale jak myslicie maluchy molinezji i bojownikow razem w jednym zlobku ??
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

No jak nie ma innego wyjścia to jedyne rozwiązanie. Maluchy z maluchami raczej krzywdy sobie nie zrobią, tylko żebyś zdążył odławiać jedne i drugie. Tylko kwestia inna a mianowicie wody. Przy wykluciu sie małych bojowników nalezy wode w akwa z małymi obnizyc do poziomu około 5 cm i nie bardzo tu widze w takiej wodzie małe molinezje, ale....coż stoisz przed wyzwaniem wiec do dzieła.

Pozdrowienia
Per aspera ad astra

Obrazek
Awatar użytkownika
zipfer
Posty: 63
Rejestracja: 14 mar 2006 12:28
Lokalizacja: Belchatow

Post autor: zipfer »

Jak zobaczylem ze samiec buduje gniazdo to poziom wody obnizylem do 15 cm zeby im stworzyc jak najlepsze warunki i wyczytalem tez ze tak moze zostac dla malych bojownikow. Wydaje mi sie ze to wystarczajaca ilosc wody dla malych molinezji ale Twoj post mi dal do myslenia z inna kwestja, a mianowicie temperatura teraz w akwa jest 28 stopni i tak pomyslalem ze to chyba zaduzo dla molinezji. Chyba jedyne wyjscie jest takie ze jutro bede musial isc i kupic kotnik dla maluchow molinezji.
Pozdrawiam
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

Optymalna temparatura dla molinezji 20-24 wiec 28 z lekka za dużo prawda. Tylko kwestia jeszcze jakie to molinezje, aczkolwiek faktycznie musisz nad tym pomyśleć co bedzie najrozsądniejszym rozwiązaniem.

Pozdrawiam
Per aspera ad astra

Obrazek
Awatar użytkownika
zipfer
Posty: 63
Rejestracja: 14 mar 2006 12:28
Lokalizacja: Belchatow

Post autor: zipfer »

Molinezje te to black molly. Jedynym rozsadnym rozwiazaniem jest kotnik w ogolnym zbiorniku innego wyjscia nie ma. A zrezygnowac z ktorego kolwiek potomstwa nie mam serca wiec jutro z rana biegne po kotnik samica do kotnika i powinno byc wpozadku (chyba ze samica mnie uprzedzi i urodzi dzis w nocy)
Pozdrawiam
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

A jeśli to black molly to temperatura 24-28, wiec moze nie bedzie tak źle i nie bedziesz musiał kupowac kotnika a dać w ten sam gdzie masz bojowniki :)
Wiec chyba bedzie dobrze.

Pozdrawiam
Per aspera ad astra

Obrazek
Awatar użytkownika
zipfer
Posty: 63
Rejestracja: 14 mar 2006 12:28
Lokalizacja: Belchatow

Post autor: zipfer »

Nie bede ryzykowal, chyba ze sie wypowie ktos kto juz tak trzymal maluchy. Przezornie kupie kotnik i umieszcze w duzym akwa maluchy molinezji. Szkoda by mi bardzo bylo jak by jednak cos sie stalo bo bardzo chcial bym odchodowac mlode. Wkoncu to pierworodne wiec z wiadomoge wzgledu jest to dlamnie bardzo duze przezycie emocjonalne;)
Karola
Zaawansowany akwarysta
Posty: 617
Rejestracja: 25 paź 2005 13:12
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Karola »

Jasne, jeśli masz wątpliwości i obawy to wybrać musisz najbardziej bezpieczne rozwiązanie i jak najbardziej to rozumiem. Życze powodzenia :)

Pozdrowienia
Per aspera ad astra

Obrazek
ODPOWIEDZ