W związku z wpuszczeniem pierwszych mieszkańców do mojego akwarium, chciałem podziękować wszystkim, którzy pomagali mi w jego tworzeniu za pomoc i słowa otuchy. Myślę, że żadna książka nie dostarczyła by mi tylu przydatnych informacji co Wy, także raz jeszcze dziękuję. Jak będę miał kiedyś cyfrówkę to niewątpliwie podeślę zdjęcia.
Natomiast co do mojego, od dzisiaj zamieszkanego akwarium, to sprawy mają się następująco:
1. Planowałem harem bojownika, jednak zobaczyłem dzisiaj dwa rasowe, mleczn-żółto-pomarańczowe gupiki i nie mogłem się oprzeć.
2. Bojownik jest, a wraz z nim dwie samiczki.
3. No i jeszcze śliczna czarna rybka, z pomarańczową płetwą ogonową i niewielkim wąsem.
4. Meszek który porastał korzeń i rzekomo nie jest niebezpieczny przeniósł się na roślinkę i dziś jak dotknąłem jej liścia niemal rozpadł się w ręku. Moczarki, które rosną nieopodal też wyglądają coraz gorzej.
5. Bakopy, orzech i coś takiego bordowego rosną jak szalone (to chyba zasługa podkładu SERA coś tam)
6. Na anubiasie robią się dziwne brązowe plamy. Dzisiaj pościerałem je ręką.
7. Sadzenie roślin to koszmar. Czy szczypce do prac akwariowych ułątwiają tę gehennę?
8. Samiczka bojownika podpuszcza go raz po raz, ale jak tylko zwróci jego uwagę, zmyka gdzie pieprz rośnie (ach, te kobiety)
9. Gupiki jak zgasiłem światło oszalały. Samiczka zaczęła zrywami ciskać się po akwarium i wreszcie zaległa na dnie, a samczyk, wcisnął się głową w dół między kamień a szybę.
10. Akwarium to wspaniała rzecz. Dobranoc.
Start 150 l.
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4