Gupiki i Neonki
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Gupiki i Neonki
Witam, mam pytanie odnośnie tych rybek:
Po 1: czy wszytsko jest ok jak gupiki pływają przy powierzchni wody? Patrzyłem na objawy chorob i wygląda na to ze są zdrowe. Jak kupowałem je w sklepie to mi gościu powiedział ze moge kupić 2 ( i tak zrobilem) tymczasem na forum czytam ze gupiki muszą zyć w stadzie, wiec jak to jest na prawde ?
Po 2: Neonki. Niby wszytko z nimi ok, ale bardzo czesto jak by uciekają przed sobą, ganiają sie po całym akwarium? To coś dziwnego czy moze to zywkła zabawa ? Neonków mam 5.
Moje akwarium ma 80 l. Temp 25*C.
Po 1: czy wszytsko jest ok jak gupiki pływają przy powierzchni wody? Patrzyłem na objawy chorob i wygląda na to ze są zdrowe. Jak kupowałem je w sklepie to mi gościu powiedział ze moge kupić 2 ( i tak zrobilem) tymczasem na forum czytam ze gupiki muszą zyć w stadzie, wiec jak to jest na prawde ?
Po 2: Neonki. Niby wszytko z nimi ok, ale bardzo czesto jak by uciekają przed sobą, ganiają sie po całym akwarium? To coś dziwnego czy moze to zywkła zabawa ? Neonków mam 5.
Moje akwarium ma 80 l. Temp 25*C.
- zielonyjezus
- Posty: 114
- Rejestracja: 26 mar 2006 11:35
- Lokalizacja: Zielona Góra
neonki, gdy są same lub w towarzystwie innych ryb podobnego rozmiaru, czują "rozprężenie", zaczynają się walki o "terytorium", o dominację itd. w momencie pojawienia się "zagrożenia", czyli np większej lub agresywniejszej ryby zbijają się w stadko. w twoim przypadku takie gonitwy są normalne. wydaje mi sie że 5 neonków to za mało, w końcu to ryby "stadne".
cudzysłowy dlatego że to tylko nazwy umowne, np. stadne są tylko ryby morskie, np śledzie, terytoria neonków są tylko chwilowe, zaraz po walce zapominają o nich i dalej pływają zgodnie.. polecam "nasze akwarium" nr 66 (kwiecień 2005), może nawet będzie to gdzieś w necie (jeśli to reklama, proszę admina o wyrozumiałość i ewentualne wykreślenie tego )
gupiki z tego co pamiętam pływają w powierzchniowej części zbiornika, ale jeśli przy okazji "całują" powierzchnię to masz tzw. przyduchę, za mało tlenu w wodzie i przydałoby się ją przewietrzać
cudzysłowy dlatego że to tylko nazwy umowne, np. stadne są tylko ryby morskie, np śledzie, terytoria neonków są tylko chwilowe, zaraz po walce zapominają o nich i dalej pływają zgodnie.. polecam "nasze akwarium" nr 66 (kwiecień 2005), może nawet będzie to gdzieś w necie (jeśli to reklama, proszę admina o wyrozumiałość i ewentualne wykreślenie tego )
gupiki z tego co pamiętam pływają w powierzchniowej części zbiornika, ale jeśli przy okazji "całują" powierzchnię to masz tzw. przyduchę, za mało tlenu w wodzie i przydałoby się ją przewietrzać
Jeśli te 2 gupiki to parka to niedługo bedziesz miał stado, oczywiście jeśli dorosłe nie zjedzą młodych, jeżeli w akwarium jest dość roślin to młode przeżyją.
Kiedyś miałem gupiki i molinezje razem ze skalarami i młodym udawało sie przeżyć (wprawdzie nie bylo ich dużo, bo tylko kilka sztuk na miesiąc, ale to zawsze coś), akwarium to było dość mocno zarośnięte i w jednym rogu była ogromną różdżyca (ok 40 cm średnicy) i tam młode miały spokój.
Kiedyś miałem gupiki i molinezje razem ze skalarami i młodym udawało sie przeżyć (wprawdzie nie bylo ich dużo, bo tylko kilka sztuk na miesiąc, ale to zawsze coś), akwarium to było dość mocno zarośnięte i w jednym rogu była ogromną różdżyca (ok 40 cm średnicy) i tam młode miały spokój.
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Wystarczy do takiego akwarium z neonkami wprowadzić większego lokatora, a natychmiast neonki się uspokoją (w obliczu "zagrożenia" będą trzymać się stada). Walki o terytoria staną się wtedy mniej gwaltowne.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.