mój otosek- ratunku!!
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
zaraz podmienię trochę wody. sytuacja z otoskami przedstawia się na chwilę obecną następująco: jeden ukrył sie w rogu akwa i "leży" na dnie, dwa pozostałe robią coś takiego: tkwią nieruchomo przyczepione do szyby, potem wykonują kilkukrotną próbę dotarcia do powierzchni wody i opadają spowrotem na dół, zupełnie, jakby chciały wypłynąć na powierzchnię, ale za każdym razem gdy są już już przy powierzchni opadają na dół. jak tonący człowiek...
wróciłam
Raport z ratowania otosków- wszystkie 3 żyją, ale raczej nie mogę powiedzieć, że dobrze się mają nadal mało ruchliwe, najczęściej tkwią w jednym miejscu, ale miewaja momenty ozywienia, przyczepiają się do roślinek czy szyb, już bez tych nagłych zrywów ku górze. Mam nadzieje, że "się wylizą"
wróciłam
Podmieniłam część wody, tak jak radziła Bara, już tego nie robią (nie podpływają do góry), a bynajmniej tak było, jak wychodziłam do pracy, rano zobaczę co z nimi i zdam kolejny "raport". w jaki inny sposób mam im pomóc? odłowić je do osobnego pojemnika (pytanie-jakiego??)? bojownik żyje sobie po staremu, apetyt mu dopisuje, nadal ciekawski, włazi w każdą szczelinkę, buszuje w gąszczu mchu i moczarki, romansuje z filtrem ... a otoski chore hm, a moze powinnam je dokarmiac? mam takie tablety dla glonojadów, podaję co 3 dni 2 sztuki, tak jak poradził mi PAN W SKLEPIE. Nie wiem, może to też robię źle...
wróciłam
Pszczółko, spokojnie. Otoski czują się lepiej, ale nie muszą być cały czas aktywne. W pierwszej fazie po wpuszczeniu do Twojego akwarium pływały dosyć nerwowo i poznawały otoczenie. Obecnie są już spokojniejsze i to nie musi być oznaka choroby.
Dobrze, że podmieniłaś część wody. Jak widzisz, od razu pomogło. Powtórzę za SUMem, że otoski mogą dodatkowo oddychać powietrzem atmosferycznym i ich nagłe podrywy do góry mogą być efektem zatrucia wody związkami NO2. Teraz już wiesz, jak czyścić filtr, więc spodziewam się, że będzie lepiej. A zresztą już napisałaś, że jest lepiej.
Obserwuj, podmieniaj wodę regularnie, co dwa tygodnie czyść delikatnie filtr w wodzie z akwa i powinno być w porządku.
Dobrze, że podmieniłaś część wody. Jak widzisz, od razu pomogło. Powtórzę za SUMem, że otoski mogą dodatkowo oddychać powietrzem atmosferycznym i ich nagłe podrywy do góry mogą być efektem zatrucia wody związkami NO2. Teraz już wiesz, jak czyścić filtr, więc spodziewam się, że będzie lepiej. A zresztą już napisałaś, że jest lepiej.
Obserwuj, podmieniaj wodę regularnie, co dwa tygodnie czyść delikatnie filtr w wodzie z akwa i powinno być w porządku.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.