hej
jestem tu zupelnie nowy wiec grzecznie witam (zwlaszcza mile Panie). Krotko i zwiezle - jestem teraz w USA, za 2 miesiace wracam do kraju i chce powrocic rowniez do mojej pasji jaka jest akwarystyka slodkowodna. Czy warto przy okazji zabrac ze soba jakas "swieza krew" z tego kontynentu do kraju? Jakies gatunki w Polsce rzadko wystepujace, lub obarczone w Polsce wadami genetycznymi, chorobowymi itp? czy to ma sens?
pozdrawiam
przemek-g
A może w USA mają inne rozwiązania techniczne w akwarystyce ? osobiście rozglądałbym się w tym kierunku, nawieź sprzętu - a ryby ? hm a jak z transportem ?
Jak bym miał taką okazje to bym się zastanowił nad jakimiś fajnymi gatunkami pielęgnic takimi których nie ma w Polsce np. ziemiojady poprostu inne gatunki takie żeby były niepowtarzalne, albo możesz nawet poszukać jakieś nowe gatunki glonojadów wybór należy już do ciebie pozdrawiam
Witam. Gdybym był na twoim miejscu:
*Rozejrzałbym się za sprzętem (zakładasz akwarium) czy nie jest tańszy niż w polsce, dla porównania obadaj sklepy internetowe polskie (tego jest pod dostatkiem)
*Jeżeli transport miałbyś dobrze zorganizowany można przywieźć troche ryb np. rzadszych gatunków dla siebie lub do sprzedania.
Pare lat w tył pare lat do przodu
patrz los przez pryzmat rozbitych samochodów...
Przeżyłem w samochodach to czego nie dało się przeżyć.
[/color][/size]
przemek-g pisze:hej
Krotko i zwiezle - jestem teraz w USA, za 2 miesiace wracam do kraju i chce powrocic rowniez do mojej pasji jaka jest akwarystyka slodkowodna. Czy warto przy okazji zabrac ze soba jakas "swieza krew" z tego kontynentu do kraju? Jakies gatunki w Polsce rzadko wystepujace, lub obarczone w Polsce wadami genetycznymi, chorobowymi itp? czy to ma sens?
pozdrawiam
przemek-g
Czesc.
Zastanawia mnie to jak chcesz to zrobic
Nowe rzadkie ryby. Pewnie!!! Ciekawe tylko jak. Jesli nawet przezyja dluga droge to co? Wsadzisz je do wiaderka z woda prosto z kranu, bedac na miejscu?
Radze ci rowniez rozgladanie sie za sprzetem a nie za zywymi istotami.
Ps. Nie jestem pewien czy wolno brac ryby na poklad samolotu, ale jak wracasz samochodem to wez z kazdego gatunku jaki spotkasz w sklepie po dwie pary
osobiście rozglądałbym się w tym kierunku, nawieź sprzętu 
