[112] Czy mogęe dodać krewetki Amano?
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
[112] Czy mogęe dodać krewetki Amano?
Czy do mojej obsady mogę dodać krewetki Amano?
112l profil: 15xneon innesa, 5xotsek, 5xkirys spiżowy albino, 2xtetra cesarska (będzie z pewnością jeszcze jedna parka, z powodu remamentów dostawa sie opóźnia), 1 samiczka p. Ramireza (1 samiec przyjdzie z nową dostawą).
Kryjówki są zapewnione- w akwa mam korzenie, kamień, kokosy i sporo roślin (wszelkimi siłami staram się, aby jak najlepiej rosły przy słabym oświetleniu 2x18W).
Gdybym wcześniej zaintereswała się tematem krewetek, na pewno wliczyłabym je do planowanej obsady. Niestety, dopiero teraz krewecie Amano "wpadły mi w oko". Chciałabym je mieć jako uzupełnienie dla otosków w pożeraniu glonów.
Mimo przeszukania kilku źródeł wiedzy na temat Amano, nie wiem, ile sztuk minimum powinno się trzymać.
Mam jeszcze kilka dosyć dziwnych pytań
1. Czy po wylince krewetki nie wygladają jak... hmm... no... robale...? Chodzi o to, że mam fobię na niektóre robaki (szczególnie wijące się i o pierścienicowatym ciele). Na początku nawet mrożonki podawałam z zamkniętymi oczami
2. Doczytałam się, że k. Amano nie rozmnoży się w akwa słodkowodnym. Szczerze mówiąc nie zależy mi w ogóle na ich potomstwie. Jednak jakby doszło do złożenia jajeczek, czy one po prostu się nie wyklują w słodkowodnym akwa, czy dopiero po wykluciu, larwy zginą? No i właśnie szkopuł w tym, że jeśli jest tak, że dopiero larwy zginą, to czy te larwy nie wyglądają jak robale opisane w pyt. 1?
PS. Ja wiem, że trochę trudno niektórym będzie mnie zrozumieć, ale nie chcę, żebym przez krewetki nie mogła wkładać rąk do akwa... Więc muszę znać te pare szczegółów...
No ale przede wszystkim muszę wiedzieć, czy w ogóle da się w moim zbiorniku przy mojej obsadzie "upchać" te krewetki...
112l profil: 15xneon innesa, 5xotsek, 5xkirys spiżowy albino, 2xtetra cesarska (będzie z pewnością jeszcze jedna parka, z powodu remamentów dostawa sie opóźnia), 1 samiczka p. Ramireza (1 samiec przyjdzie z nową dostawą).
Kryjówki są zapewnione- w akwa mam korzenie, kamień, kokosy i sporo roślin (wszelkimi siłami staram się, aby jak najlepiej rosły przy słabym oświetleniu 2x18W).
Gdybym wcześniej zaintereswała się tematem krewetek, na pewno wliczyłabym je do planowanej obsady. Niestety, dopiero teraz krewecie Amano "wpadły mi w oko". Chciałabym je mieć jako uzupełnienie dla otosków w pożeraniu glonów.
Mimo przeszukania kilku źródeł wiedzy na temat Amano, nie wiem, ile sztuk minimum powinno się trzymać.
Mam jeszcze kilka dosyć dziwnych pytań
1. Czy po wylince krewetki nie wygladają jak... hmm... no... robale...? Chodzi o to, że mam fobię na niektóre robaki (szczególnie wijące się i o pierścienicowatym ciele). Na początku nawet mrożonki podawałam z zamkniętymi oczami
2. Doczytałam się, że k. Amano nie rozmnoży się w akwa słodkowodnym. Szczerze mówiąc nie zależy mi w ogóle na ich potomstwie. Jednak jakby doszło do złożenia jajeczek, czy one po prostu się nie wyklują w słodkowodnym akwa, czy dopiero po wykluciu, larwy zginą? No i właśnie szkopuł w tym, że jeśli jest tak, że dopiero larwy zginą, to czy te larwy nie wyglądają jak robale opisane w pyt. 1?
PS. Ja wiem, że trochę trudno niektórym będzie mnie zrozumieć, ale nie chcę, żebym przez krewetki nie mogła wkładać rąk do akwa... Więc muszę znać te pare szczegółów...
No ale przede wszystkim muszę wiedzieć, czy w ogóle da się w moim zbiorniku przy mojej obsadzie "upchać" te krewetki...
Będzie anegdotka Gdzieś na forum ktoś wstawił zdjęcie z krewetką siedzącą na szybie. Ktoś zapytał, czy to jest gąsienica (brr... mdleję na ich widok, chociaż przyznam, że są piękne). I potem zastanawiałam się, ile prawdy jest w tym skojarzeniua zresztą co Ci to przeszkadza gdyby "wyglądały jak robale", skoro by to i tak były krewetki
Wiem, że trudno zrozumieć czyjąś fobię (ja na przykład nie rozumiem, jak można się bać pająków albo myszy). Próbowałam wielu sposobów, tak jak obserwacja z bliska owadów, przeglądanie albumów bezkrgoowców, zmieniające się co kilka dni tapety na pulpicie z wizerunkami gąsienic, larw chrząszczy... Terapia trochę pomogła, ale nie całkiem.
Jeśli ktoś jest w stanie podać mi więcej szczegóołów, to bardzo proszę.
Czytałam w necie, że 5 sztuk na 20litrów wody. Ja też się biorę za robale, miałam 2, ale 1 gdzieś wcięło, jutro przyniose jeszcze 2, za jakis czas kolejne 2. Myślę że 5 sztuk robaczków stworzy już sobie jako taki klan i nie będa cierpieć samotności
PS. Ja tam gąsienice lubie, mam to, czego Ty nie rozumiesz- arachnofobię...
PS. Ja tam gąsienice lubie, mam to, czego Ty nie rozumiesz- arachnofobię...
wróciłam
Moim zdaniem dodanie krewetek Amano nie powinno mocno zachwiać stabilnością zbiornika. Może trochę ramirezki mogą się z krewciami kłócić, ale wspólne zajmowanie dna powinno się jakoś rozłożyć.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
A czy zbrojniki niebieskie mogły by skonsumowac krewetki amano ? moje zbrojniczki maja dosc wyspecjalizowany tryb "diety" jedza wszystko co sie da i co lezy na dnie i sie nie rusza i mam nadzieje ze te krewetki nie maja twardego snu bo by czekala je niemila niespodzianka Tez własnie mysle by wpuscic kilka krewetek do mojego akwarium bo zaczynam dostrzegac niewielkie kolonie glonow nitkowatych a na kosiarki mam zbyt male akwarium.Problem w tym ze niebawem moje akwa zasiedla takze 2 parki barwniaków czerwonobrzuchych i nie wiem czy czasem pielegnice krewetek mi nie zjedza.Co Wy na to ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Póki co 96 litrów-amazonka
Uhuhuhu... zjedza z wielkim apetytem a potem "zjedza" slabsze barwniaki, bo nie wyobrazam sobie 2 dorodnych par barwniakow w Twoim akwarium.kiler pisze:Problem w tym ze niebawem moje akwa zasiedla takze 2 parki barwniaków czerwonobrzuchych i nie wiem czy czasem pielegnice krewetek mi nie zjedza.
Wracajac do krewetek amano: hodowli to w akwarium slodkowodnym nawet i z 10ciu nie bedzie, bo te krewetki wymagaja zasolonej wody w jednym ze stadiow rozwoju. Wiec raczej pozostana 4 i chyba wystarczy
pozdrawiam.
pozdrawiam, katarzyna
63L mała Tanganika
212L w drodze
63L mała Tanganika
212L w drodze
Hmmm...moim skromnym zdaniem krewetki amanno nawet w najmniejszym stopniu nie sa w stanie zachwiac stabilnosci baniaka ! Wydeje mi sie ze wrecz odwrotnieBARA pisze:Moim zdaniem dodanie krewetek Amano nie powinno mocno zachwiać stabilnością zbiornika. Może trochę ramirezki mogą się z krewciami kłócić, ale wspólne zajmowanie dna powinno się jakoś rozłożyć.
Cztery sztuki to chyba minimum a ja osobiscie smialo dalbym wiecej .
Niestety nie oczekuj cudow w temacie zjadania glonow z gatunku krasnorosty . Krasnorostow jest iles tam set rodzajow . Amanno zjadaja tylko niektore i to tez tylko w poczatkowej fazie wzrostu tego ochydztwa .Dojrzalalych glonow juz nie chca ruszac . Zreszta chcac je trzymac strikte do walki z glonami musialbys miec mniej wiecej 1 krewetke na 3-5 litrow wody Ale mniejsza ilosc tez sie przyda .Mozesz byc spokojna .
Ramirezy sa bardzo spokojne i pokojowo nastawione , szcegolnie jesli trzymasz je w parach . Krewetki nie beda zagrozone z ich strony .