slimaki a limna tox

Hodowla krewetek, raków; ślimaki i inne stworzenia

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

borsuk
Posty: 5
Rejestracja: 20 sty 2007 8:58

slimaki a limna tox

Post autor: borsuk »

co powiecie na limna tox na slimaki
Awatar użytkownika
Dawidek_1990
Posty: 81
Rejestracja: 11 gru 2006 18:19
Lokalizacja: Jaworzno

...

Post autor: Dawidek_1990 »

Według mnie chemia nie jest najlepsza na wypędzenie ślimaków, aczkolwiek czasem pozostaje tylko ona. Do stosowania preparaciku przydałoby się odłowić rybki, acha i czasami niektóre ślimaki nic sobie nie robią z tego preparatu. Jeszcze jedno - nie zapomnij, że preparat zmienia właściwości wody.

Pozdrawiam Dawid!
P.S. a nie lepiej walczyć, ze ślimakami za pomocą ugotowanej marchewki?
Aloj
Posty: 98
Rejestracja: 13 sty 2007 0:36
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: Aloj »

Jak wyżej - chemia na ślimaki ostateczność i duża ostrożność (ryby, ), likwidacja na łapówkę lub ręcznie.
Awatar użytkownika
cyperek
Posty: 37
Rejestracja: 10 sty 2007 21:45

Post autor: cyperek »

Witam

Jeszcze tydzień temu miałem ogromny problem ze ślimakami - miałem ich coraz więcej! Ale do czasu :) Kupiłem samice bojownika i na własne oczy widziałem co robi z tymi małymi kosmitami! Podpływa powoli do ślimaka, chwile go obserwuje i w pewnym momencie gwałtownie wyciąga lub wyrywa ze skorupki - na dnie leżą same muszelki (w sobotę je odmule)

Pomysł z marchewką mi nie wypalił; chemii też nie polecam - natomiast samice bojownika GORĄCO POLECAM!

pozdrawiam
[54l] - jeszcze dojrzewa (założone 4.01.07)
Obrazek
Aloj
Posty: 98
Rejestracja: 13 sty 2007 0:36
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: Aloj »

Osobiście "przetestowałam" bojownika jako likwidatora płazińców ( nie wiem czy prawidłowo nazywam to coś - małe, białe max do 3 mm strasznie się namnarza okresowo w akw. pełno tego na ściankach i powierzchni wody - łazi takie przyklejone). Wyjadł mi wszystko. Okazuje się że bojownik przebije bocję w likwidacji niechcianych lokatorów.

PS. zawiesza mi stronę przy wysyłaniu, proszę o usunięcie jednego postu,
Awatar użytkownika
trok
Zaawansowany akwarysta
Posty: 1818
Rejestracja: 13 kwie 2007 16:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: trok »

Chemia ślimakobójcza może być groźna dla innych bezkregowców (krewetek np.). Poza tym raczej można ja stosować do oczyszczania roślin w czasie kwarantanny przed wsadzeniem do zbiornika docelowego. W ostateczności kiedy wiesz na pewno, ze masz mało ślimaków i chcesz zapobiegać ich ekspansji. Jeżeli zastosujesz truciznę w zbiorniku z silna populacja ślimaków (np świderków) to owszem, wytrujesz je, ale co potem? Zaczną sie rozkładać, a może ich być naprawdę dużo. Efekt bedzie podobny jakby wrzucić do akwarium garść mielonego... Nie polecam.
A czas leci...
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

Ślimaki .....to pojęcie bardzo ogólne :D Jakie masz te ślimaki i dlaczego chcesz je zabijać ? Większość ślimaków jest nie groźna a wręcz pożyteczna ! Niestety u naszych akwarystów utarło się takie zachowanie : mam dziury w roślinach .Zabić ślimaki . Tymczasem większa część tych stworzeń nie ma nic wspólnego ze złą kondycja roślin. Za to wykonuje mnóstwo czarnej roboty w akwarium . Wg moich obserwacji tylko błotniarka rzeczywiście może zrobić jakieś szkody w zielsku pozostałe raczej skupiają sie na detrytusie i innych nie chcianych odpadach .
Aloj
Posty: 98
Rejestracja: 13 sty 2007 0:36
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: Aloj »

rohan :brawo
Ja osobiście nigdy nie morduję wszystkich, tzn. melanodoisy i ampularie są nietykalne, a pozostałe tylko reguluję liczebność, jak napisałeś - wykonują czarna robotę i (u mnie) są jako świeże mięsko dla rybek - te "regulowane"
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

No cóż ....każdy ma jakieś hobby :D
andypl33
Akwarysta
Posty: 1119
Rejestracja: 29 wrz 2006 20:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: andypl33 »

Z tą Błotniarką to niestety fakt nieźle daje w kość moim roślinką w moim 25l akwa z Bojownikiem . W związku z tym mam pytanie do Rohana czy ma jakieś skuteczny sposób walki z tym ślimakiem .Próbowałem już marchewki ale jakoś nie wzbudziła zainteresowania a z chemią to nie chcę eksperymentować. Dzięki za rady .
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

Nie nie bardzo są jakieś super metody .Po prostu trzeba ja ręcznie wybierać.
Chemie zdecydowanie odradzam . Na szczęście nie jest to ślimak trudny do wyłapania .
andypl33
Akwarysta
Posty: 1119
Rejestracja: 29 wrz 2006 20:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: andypl33 »

No fakt że dosyć łatwo idzie to zbieranie tylko wcale ich nie ubywa . Ale trudno jeszcze będę walczył .A tobie udało się wygrać z nimi w ten sposób?
Awatar użytkownika
trok
Zaawansowany akwarysta
Posty: 1818
Rejestracja: 13 kwie 2007 16:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: trok »

Z mojego doświadczenia wynika, że ręcznie to możesz zbierać ślimaki w nieskończoność - nie wytępisz ale ograniczysz-zwłaszcza duże (błotniarki). Zawsze się uchowa nowy wylęg (0,5mm-półprzezroczysty) albo jaja. Ale zgodzę sie, że lepiej się przyzwyczaić do ślimorków (często dziury w liściach to sprawka zbrojników a nie ślimaków) albo sprawić im żandarma. Bocje, bojowniki i kolcobrzuchy albo jeżówka (ameryka pd.) to sprawdzone gatunki, które sobie radzą z rozdętkami i zatoczkami. Ale podobno ampularię czy żyworódkę też zamęczą. Choć one też sprawiają problemy. Zwłaszcza kolcobrzuchy.
Można też stosować pułapki np z pudełka po robakach wędkarskich z jakimś przysmakiem w środku - wycinamy dziurki wielkości ofiary i sie nam glonek do przynęty nie dobierze...
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2007 20:44 przez trok, łącznie zmieniany 1 raz.
A czas leci...
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

Błotniarki zbiera sie łatwo ! A zatoczki mi nie przeszkadzają .Faktem jest , że generalnie nie mam za dużo ślimaków w akwa .Nigdy nie zauważyłem żeby zatoczki podjadały rośliny .Maja wystarczająco dużo detrytusu i różnych innych odpadów .
U mnie nad populacją ślimaków czuwają dwie parki Ramirezów :D I sprawdzają sie bardzo dobrze .
andypl33
Akwarysta
Posty: 1119
Rejestracja: 29 wrz 2006 20:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: andypl33 »

Mówicie tutaj że Bojowniki i Ramirezy walczą ze ślimakami .Mam obydwa gatunki i nic kompletnie olewają wszelkie ślimaki a mają ich pod dostatkiem szczególnie bardzo młodych ampulari .
A tak ogólnie to gdzie mogę przeczytać coś na temat skłonności tych ryb do jedzenia ślimaków ?
ODPOWIEDZ