glonojady lub jak kto woli zbrojniki

[klus_sek]

ostatnio jeden z moich samcow dlugo nie ruszal sie z muszli. nastepnego dnia okazalo sie ze pilnuje malutkich glonojadkow. to jest moj pierwszy raz i bardzo sie ciesze ale nie wiem czy moge im jakos pomoc przezyc? jak karmic taki narybek? przeniesc je do innego zbiornika lub zabezpieczyc ten teren gdzie jest muszla, bowiem maluchy sa w srodku a tato ich nie odstepuje ani na chwile
pozdrawiam

[Saddamek]

NIe przenoś ich, oddziel tą częśc akwarium od reszty szybą, >> nie zapomnij aby samiec tam został a samice precz to reszty ryb! zapewnij dobre przewietrzanie wody, nie stresuj samca !!!! << bardzo ważne zeby nie odchodził od maluchów (nie pamiętam ale czy dalej wachluje płetwami czy tylko na ikrze? ) <<< pewnie jeszcze mają woreczki żółciowe, za jakiś czas będą jadły glony, ja kbęda rosły i nabierały barw to będą ponbierac drobne pokarmy z dna. Uważaj na podmianę wody bo są bardzo bardzo wrażliwe.

Pamiętam jak mi sie rozmnażały Glonusie uff ale frajda naprawde! , powodzenia !!! aa nie zraź się jak ci narybek zacznie padać po 1-3 miesiącach - niewiem dlaczego ale one tak mają... czyzby słabsze naturalnie ginęły ?

[klus_sek]

te moje glonojadki juz sie wyklulu i merdaja ogonkami. dzis rano juz przykleily sie do szyby i cos pozeraly z niej. a samiec oposcil muszle i zniknal. tz nie ma go kolo mlodych
wciaz uwazasz ze nalezy male oddzielic szyba czy przeniesc do innego zbiorniczka z ta sama woda i napowietrzac. ili jeszcze jedno pytanko czy dlugo trwa ich rozwoj do stopnia takiego zeby same mogly plywac w ogolnym akwa?
pozdrowionka

[Saddamek]

Hm wiesz zależy dokładnie jakie masz ryby inne w akwairium > ja miałem spokojne żyworódki ale i tak dla wszelkiej pewności je oddzieliłem, miałem je poprostu na oku, niepamiętam dokładnie ile je tak trzymałem bodaj ok miesiąca. NIe radze przenosić ich do innego akwa - za małe i jest za duże ryzyko.

[Owl]

jak młode zaczeły juz pobierac samodzielnie pokarm to nalezy koniecznie odseparować samca od nich ponieważ moze zacząc je atakować.Wskazane tez podawanie im dodatkowego pokarmu w postaci lisci sałaty,gotowanej marchewki,plastrów ogórka bez pestek.Salate i ogórka najepiej jest wyparzyc lub wypłukać pod goraca bierząca woda.

[KS]

Ja małe glonojady skutecznie karmiłem gotowanym mięskiem, szyjkami z bodajże kurczaka czy indyka.. sam nie pamiętam, wiem że ładnie rosły.

[zbrojnik]

karmienie zbrojników niebieskich mięsem może prowadzic do chorób układu pokarmowego mięso może byc jednak świetnym uzupełnieniem

[Niki]

Ja małe glonojady skutecznie karmiłem gotowanym mięskiem, szyjkami z bodajże kurczaka czy indyka.. sam nie pamiętam, wiem że ładnie rosły.

Zbrojnikom nie powinno się podawać pokarmów zwierzęcych, najwyżej czasami w małych ilosciach, ponieważ zjedzenie większej ilosci i zbyt często miesa kończy się śmiercią u tych rybek.

[Franca81]

Dziwią mnie poprzednie posty. Ponieważ z tego co wiem ( a mogę się mylić) zbrojniki nie są jedynie roślinożercami. A w fazie wzrostu powinny mieć zapewnione wszelkie wartości odżywcze. A sama roślinność nie zapewni im tego. Młode glonki nie powinny być karmione samym mięsem ale nie powinno się mięsa traktować jako jedynie dodatku. Z doświadczeń znajomych akwarystów polecałabym podział pożywienia na 2/3 roślinne oraz 1/3 mięsne. Proporcje jedynie przybliżam ponieważ "mięso" to nie tylko szyjki z kurczaka ( czy inne tego typu wyroby) ale również pokarm żywy, mrożony czy w tabletkach. Sama (lub w przeważającej dawce) spirulina i inne takie nie są na tyle wystarczające do optymalnego wzrostu glonków. To że młodziutkie glonki żywią się głównie glonami nie oznacza, że mięso jest dla nich niebezpieczne. Raczej jedzenie głównie glonów wynika z łatwości dostępu do danego pokarmu. Duże zbrojniki ( tzzn dorosłe) łatwo radzą sobie z rywalami mięsnego jedzenia. Młode nie mają takiej "siły przebicia" więc jedzą pokarm łatwiej dostępny ( czyt. glony).
Piszę w oparciu o doświadczenia znajomych akwarystów więc przyznaję, że mój post może nieco odbiegać od rzeczywistości. Ale nie do końca każdy akwarysta się zgadza, że dla ryb mięso jest "ciężkostrawne". W końcu to nie są ludzie a ryby i inną budowę i przemianę materii niż my mają.

[delTORO]

Witam.
Proponuje poczytać ciekawe artykuły Katki. Są tam przepisy, zasady żywienia zbrojników, nie tylko tych najpopularniejszych.
http://www.lexfiss.pl/index.php?option= ... &Itemid=60
delTORO

[Niki]

Wiem, że są rózne gatunki glonojadów i zapewne są i typowo mięsożerne. Ja jednak pisałam o tych najczęściej hodowanych w akwariach, tj. Zbrojnik niebieski, Glyptoperichthys gibbiceps, czy Plectostomus, nie mówię, że jedzą tylko glony, bo nie jest to prawdą, tylko młode osobniki mogą się nimi zadowolić, jednak starsze potrezbują bardziej urozmaiconego pokarmu. Ja mam zbrojniki niebieskie i podaję im pokarm w tabletkach, gotowane brokuły, kalafior, sparzoną sałatę itp. Jednak czytałam, że nie powinno im się podawać poarmów mięsnych (tylko czasami, a 1/3 tego pokarmu to jednak byłoby za dużo), miałam też taki przypadek, że wsypałam za dużo mrożonej ochotki do akwa i ryby nie zjadły wszystkiego, tym co opadło w żwirek zajęły się zbrojniki niebieskie i padły następnego dnia, miały bardzo rozdęte brzuchy i wyczytałam, że to własnie przez pokarm zwierzęcy.
Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić, gdyż mam doświadczenie tylko ze zbrojnikami niebieskimi ( na inne niestety za małe akwa)...

[Brian]

Nie ma Plecostomus'ów, ten gatunek zosatł podzielony na wiele innych. Te "plecostomusy'' to Liposarcus Pardalis, w sklepach jednak dalej sprzedawane są jako plecostomusy.

Czołem

[Franca81]

Niki kłócić się z Tobą nie będę bo to co piszesz również jest racją. Jednak sądzę, że mięso nie musi być przyczyną zdychania. Bo napisałaś że dużo ochotki spadło na żwir a glonki ją zjadły. Więc mogły się za bardzo przejeść. Po drugie wszystko może zależeć także od częstotliwości podawania pokarmów mięsnych. Bo podając w małych ilościach i często może nie spowodować to takiego stanu. A i jeszcze jakość mięsa jest ważna, w niektórych sklepach zoologicznych pokarm mrożony potrafi być kilkakrotnie rozmrażany ( np wyciąganie towaru, przekładanie itp ---> sama widziałam rozmrożone w sklepie zoolog "XX").

[Niki]

Ok ja też się pzecież kłócić o to nie będę Nie mam na tyle doświadczenia w akwarystyce i bardziej swoja wiedzę opieram na literaturze. Wiadomo, że są zbrojniki roślinożerne jak i mięsożerne, ale te najczęściej pływajace w naszych akwariach to roślinozercy, jednak podanie od czasu do czasu mięska nie zaszkodzi.