Zdychaja po kolei rybki.

Forum o leczeniu i profilaktyce ryb w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
agami36
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2007 11:17

Zdychaja po kolei rybki.

Post autor: agami36 »

Moje akwa to 60L

Temp 22-23 st.
obsada

- welonka
- molinezja czarna ( do wczoraj były dwie)
- kirysek
- glonojad
- krewetka
- 2 mieczyki
- 2 molinezje białe
Na początku buły jeszcze kilka gupików i mała welonka ale zostały przerzucone do innego akwa dlatego że gupiki zaczęły masowo mi padać.

Filtr Aquaszut Turbo 550

I teraz moje pytanie.
1)
Czy ta welonka jest chora czy to jej wada genetyczna (dodam tylko że pewnie nie dożyje rana :( )
Obrazek

2)
Czy ta welonka jeśli to choroba może być przyczyną padania rybek :?:
(pewnie zostanę potępiona ale ja już ja taka kupiłam i nie zauważyłam tego bo kazałam wyłowić inna ale widocznie facet mnie olał)

3)
Jeśli to jest choroba to jaka i czy jest szansa na uratowanie reszty rybek :?:

nie pisz posta pod postem, używaj opcji "zmień"
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

Awatar użytkownika
agami36
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2007 11:17

Post autor: agami36 »

rohan dziękuję za linka ale widzisz ja to czytałam i jakoś nie wpadłam na to co to może być, tym bardziej ze miała to od momentu kupienia a oprócz tego odkrytego skrzela nie miała żadnych innych objawów.Jadła normalnie,pływała normalnie.Zresztą te rybki które mi zdechły (czyli gupiki) przed padnięciem nie miały żadnych objawów.Wieczorem pływały a rano już pływały brzuchem do góry
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

czytała s i nie wiesz mimo ,, że mogłaś obserwować ta rybkę na żywo . To jak myslisz skąd my mamy wiedzieć co jej jest akoro dysponujemy tylko fotkami ?
Awatar użytkownika
agami36
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2007 11:17

Post autor: agami36 »

przecież tłumacze że oprócz tego co na fotce nie miała żadnych innych objawów.Nic.
To co na zdjęciu było w momencie kupna ,nie zwiększało się wcale.
Dlatego pytam czy to choroba czy wada genetyczna
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

agami, napisałaś że:
Moje akwa to 60L

Temp 22-23 st.
obsada

- welonka
- molinezja czarna ( do wczoraj były dwie)
- kirysek
- glonojad
- krewetka
- 2 mieczyki
- 2 molinezje białe

Wszystkie trzymane przez Ciebie ryby wymagają zbiornika ponad 100l. Welonka wymaga wody chłodnej, w odróżnieniu od pozostałych., które potrzebują temperatury ponad 25 Stopni.

Jeżeli chcesz uniknąć chorób w akwarium koniecznie zmień zbiornik na większy lub oddaj obsadę. I to szybko. Zapoznaj się na forum z możliwymi wairantami obsady do małych akwariów.

Podaj parametry wody. Założę się , że filtr nie wyrabia z biologicznym oczyszczaniem wody i wszystkie ryby masz nieźle podtrute związkami azotu.

Jeżeli podmieniasz wodę (a powinnaś co tydzień! około 20%) to zrób to szybko. Nie stosuj żadnej chemii bo jeszcze bardziej uderzysz w jakąś tam równowagę w zbiorniku. Długo już stoi?
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
agami36
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2007 11:17

Post autor: agami36 »

No więc teraz mam w sumie 7 rybek.
Wodę podmieniam raz w tygodniu zawsze w sobotę więc zrobiłam to przedwczoraj.
Akwarium stoi z rybkami u mnie 3 tygodnie.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Prawdopodobnie wpuściłaś rybki do zupełnie niedojrzałego zbiornika i teraz, tak jak pisałam wcześniej, masz nitrit pick, czyli maksymalny poziom NO2. Ryby są zatrute.

Ciężko jest w tym momencie połączyć leczenie z podaniem szczepów bakterii do filtra.

Proponuje podmieniać 10 l wody dziennie (oczywiście na odstaną) i leczyć ryby stosując ichtiosan lub inny środek. Pamiętaj o uzupełnianiu dawki po podmianie wody. Jeżeli uda Ci się wyleczyć ryby i nie padną (w co wątpię) oddaj je szybko.

Proszę, podaj mi wymiary akwarium. I jeżeli możesz zrób testy wody, głównie na NO2.

Acha: KONIECZNIE podnieś temperaturę wody w akwarium do 26-27 stopni, a jak już nie masz welonki to i do 28 stopni! Mocno i ciągle 24h/dobę filtruj i napowietrzaj wodę.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
agami36
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2007 11:17

Post autor: agami36 »

BARA maa wymiary 60x30x33
Niestety innych pomiarów nie mam jak wykonać (chodzi o wodę)
Na dzień dzisiejszy sprawy maja się tak: welonka zdechła,woda podmieniona,życie w akwarium wróciło do normy.Rybki ganiają jak szalone.
Miałaś racje że welonka podtruła rybki i sama siebie.Najgorsze że nikt w sklepie nie raczył poinformować że welonka nie powinna być z innymi rybkami w akwarium tej wielkości.Tak to jest jak człowiek zaufa sprzedawcy w "wielkim zoologicznym"

Teraz mam
3 molinezje
2 mieczyki
2 krewetki
glonojada
kiryska

Czy taka obsada może zostać w akwarium :?:

Aha ja używałam/używam MFC i wodę filtruje i napowietrzam 24/h
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

Masz akwarium 54 litry . Bo nie wydaje mi sie żeby ten wymiar 33 cm był prawdziwy . Chyba , że masz akwa robione indywidualnie . Obsada moim zdaniem może być ale dokupiłbym ze dwa kiryski .One lubią mieć towarzystwo . Generalnie te ryby powinny miec większe akwa ale w takim też dadzą redę :D
Jak ryby czuja sie dobrze to już nie stosuj chemii . Teraz zrób w ciągu tygodnia ze dwie większe podmiany żeby sie pozbyć tego dziadostwa .
Ostatnio zmieniony 28 mar 2007 7:41 przez rohan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Oki, jak widzisz wszystko wraca do normy, ale jeszcze długa droga pozostaje do pełni szczęścia Twojego i ryb. Niestety, molinezje i mieczyki i glonojad wymagają zbiornika ponad 100l. Żyworódki typu właśnie jak mieczyki i molinezje mają baaardzo szybką przemianę materii i w akwarium 60l nie utrzymasz zdrowych parametrów wody. Pozostaje Ci albo te rybki oddać albo kupić większy zbiornik. Co do glonojada, to jeżeli jest to zbrojnik niebieski, to w 60l będzie się męczył i karłowaciał - to jest długie i powolne umieranie...

Kiryski są rybkami stadnymi, więc trzymając jednego robisz mu krzywdę. Powinnaś po oddaniu ryb o których powyżej dokupic przynajmniej dwa kiryski i pomysleć nad dodatkową obsadą.

Podmieniaj wodę regularnie co tydzień 20% na odstałą, trzymaj filtr i napowietrzanie włączone non stop. Niech się akwarium zacznie stabilizować.

Rohan, obsada Twoim zdaniem może być? Mieczyki i molinezje trzymałbyś w 60l? Naprawdę?
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

BARA ja bym ich nie trzymał i doskonale wiem , że powinny mieć większe akwa :D Ale wiem tez jak trudno jest początkującym wybić z głowy dana obsadę . Nie ma ich dużo o to jest najważniejsze . A co do glonojada to uważam że optymalnie rzeczywiście powinno być akwa powyżej 100 l ale nic mu nie będzie w 60 litrach. Będzie mniejszy to fakt ale nie przesadzałbym z tym karłowaceniem i powolnym umieraniem :D Ja tez kiedyś miałem glonka w 60 l i przeżył wszystkie inne rybki , przeniósł się potem do 112 L i zawsze czuł sie świetnie . Szczerze mówiąc jakbym sie mial czepiać do najbardziej mnie kłują w oczy te mieczyki !
Awatar użytkownika
BARA
Moderator
Moderator
Posty: 15745
Rejestracja: 31 maja 2006 15:36
Lokalizacja: Białystok

Post autor: BARA »

Ok, wyjaśniłeś. Ja biorę pod uwagę jeszcze jeden fakt: że mieczyki i molinezje bardzo szybko się mnożą, więc to, że teraz jest ich mało nie oznacza, że niedługo nie będzie ich katastrofalnie za dużo...
A poza tym koniec kropka: mieczyki prawidłowo wyrosną do swoich ponad 12 cm tylko w dużych zbiornikach.

Co do tego karłowacenia zbrojnika, to powołuję się na opinię hodowcy glonków, na tym forum tez już o tym było pisane.
Pozdrawiam. Barbara

akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.

Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.

W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Awatar użytkownika
rohan
Ekspert akwarysta
Posty: 1187
Rejestracja: 24 lut 2006 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: rohan »

Rozważając temat filozoficznie :D to nie sądzę żeby ich nagle miało być więcej bo wątpię czy w takim baniaku narybek miałby szanse sie uchować :D
Co do mieczyków to przecież właśnie napisałem, że one mnie kuja najbardziej w oczy :D One lubią mieć miejsce .
A co do glonków to wiesz , jeśli to mówi hodowca to ja mu wierzę ale one patrzy trochę inaczej na problem .Stara sie im stworzyć optymalne środowisko , żeby sie dobrze mnożyły i żeby były takie....rasowe :D A u początkującego akwarysty to przeważnie próba osiągnięcia jako takiego kompromisu :D
Awatar użytkownika
emiloos
Akwarysta
Posty: 483
Rejestracja: 07 mar 2007 11:30
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: emiloos »

Nie popadajmy w skrajności z tymi zbrojnikami niebieskimi. Mam dorosłą parkę w 60 l ale one są tam głównymi mieszkańcami i poza nimi są tylko malutkie rybki dla ozdoby środka baniaka i parkę pand. Nie zauważyłam, żeby karłowaciały czy było im źle, są wielkie i ruchliwe - cały czas się trą więc chyba nie jest najgorzej. Jedynym argumentem dla nietrzymania zb. niebieskiego w 60 l (przy minimalnej ilości innych ryb ofc) jest to, że zbrojnik ten jest bardzo ruchliwy i lubi sobie popływać więc myślę minimum dla niego byłoby tak ok 100-120 l, niezbyt mocno zarośnięty, z jakimś DUŻYM korzeniem, roślinami pływającymi, delikatnym światłem i z marginalną dodatkową obsadą - broń Boże z żyworódkami. Wtedy możemy go swobodnie obserwować a i on nie będzie się stresował :-) jednak wróżenie mu rychłej śmierci w 60 l to troszkę przesada.
Takie jest moje subiektywne zdanie z którym ofc możecie się nie zgadzać :wink:
Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl
ODPOWIEDZ