ŚLIMAKARIUM - ślimaki w naszych akwariach
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
Odświeżam temat, bo myślę, że mimo wszystko warto jest rozmawiać o ślimakach.
Zlikwidowałam ślimakarium z Planorbellą ale obecnie od dwóch tygodni mam nowe 25l z "rozdętką lamparcią". Jest to nazwa potoczna, podana mi przez sprzedawcę. Trafiły do mnie jak zawsze, na roślinach. Ponieważ po zakupie roślin zawsze robię im kwarantannę, okazało się że kilka malutkich ślimaczków pojawiło się w akwarium kwarantannowym. Były tak mikroskopijne, że nie wiedziałam, jaki to gatunek i postanowiłam je trzochę pohodować. Obecnie widać już kilka większych osobników o pokroju rozdętki z kropeczkami na muszli. Są jednak zbyt małe na zrobienie zdjęcia.
Jak podrosną, zamieszczę ich fotki i zastanowimy się wspólnie, co to jest.
Zachęcam pozostałych użytkowników Forum do wklejania zdjęć hodowanych przez siebie (czasami przypadkowo) ślimaków.
Zlikwidowałam ślimakarium z Planorbellą ale obecnie od dwóch tygodni mam nowe 25l z "rozdętką lamparcią". Jest to nazwa potoczna, podana mi przez sprzedawcę. Trafiły do mnie jak zawsze, na roślinach. Ponieważ po zakupie roślin zawsze robię im kwarantannę, okazało się że kilka malutkich ślimaczków pojawiło się w akwarium kwarantannowym. Były tak mikroskopijne, że nie wiedziałam, jaki to gatunek i postanowiłam je trzochę pohodować. Obecnie widać już kilka większych osobników o pokroju rozdętki z kropeczkami na muszli. Są jednak zbyt małe na zrobienie zdjęcia.
Jak podrosną, zamieszczę ich fotki i zastanowimy się wspólnie, co to jest.
Zachęcam pozostałych użytkowników Forum do wklejania zdjęć hodowanych przez siebie (czasami przypadkowo) ślimaków.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Poniżej zdjęcia mojego nowego "zwierzątka".
Ślimak jest bardzo ładny, kropkowany, "rogaty", jak na razie nie widzę, żeby składał jaja (a mam trzy osobniki w akwarium.
Rozdętka - na pewno!
Ślimak jest bardzo ładny, kropkowany, "rogaty", jak na razie nie widzę, żeby składał jaja (a mam trzy osobniki w akwarium.
Rozdętka - na pewno!
Ostatnio zmieniony 27 sty 2009 12:02 przez BARA, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
Nie zdążą złożyć... hehehe
Zdjęcia zrobiłam dla potomnych, niech inni wiedzą, co im łazi po akwarium, a swoje ślimakarium jak poprzednio likwiduję, wysterylizuję i założę od nowa jako akwarium kwarantannowe.
Ale jak znowu COŚ mi się ciekawego pojawi, odświeżę temat.
Zdjęcia zrobiłam dla potomnych, niech inni wiedzą, co im łazi po akwarium, a swoje ślimakarium jak poprzednio likwiduję, wysterylizuję i założę od nowa jako akwarium kwarantannowe.
Ale jak znowu COŚ mi się ciekawego pojawi, odświeżę temat.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
- mariuszzawadzki
- Ekspert akwarysta
- Posty: 6591
- Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
- Lokalizacja: Ciechanów
A to w sterylnym akwarium nie ma żadnych urządzeńTylko czy to zrobić jako same sterylne czy dać jakieś "urządzenie".
Normalnie musi być i filtr i oświetlenie. Jeśli robić takie cudo to ja proponowałbym różnego rodzaju mchy na korzeniach i do tego krewetki, gdzieniegdzie świderek. Może jakiś otosek tu i ówdzie.
Nie chodziło mi o urządzenia elektroniczne aczkolwiek tak owe oczywiście będą. Chodziło mi o podłoże rośliny korzenie kryjówki itp.
Już mam w głowie wymyślony ten "aranż". Będzie tam łupina z kokosu, korzeń i na nim mech oraz eleocharis, a podłoże to piasek. Oświetlenie, no to musi być 8W.
Akwarium ma 8,5L więc wychodzi prawie 1W/1L
Już mam w głowie wymyślony ten "aranż". Będzie tam łupina z kokosu, korzeń i na nim mech oraz eleocharis, a podłoże to piasek. Oświetlenie, no to musi być 8W.
Akwarium ma 8,5L więc wychodzi prawie 1W/1L
Bierny akwarysta.
Moje ślimakarium z rozdętkami ma 23l, grzałkę, filtr. Bez żwiru na dnie. Dekorację: kilka rozbitych łupin kokosów. Rośliny: wąkrotka zaczepiona o jedną ze skorup i wgłębka. Jutro dołączę zdjęcie.
Dla świderków musi być jednak dno, najlepiej minimum 3 cm drobnego żwirku.
Dla świderków musi być jednak dno, najlepiej minimum 3 cm drobnego żwirku.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Elsaper, pomysł masz dobry, obawiam się jednak, że w 8,5 l będzie Ci bardzo ciężko utrzymać stabilne warunki.
A oto zdjęcie mojego ślimakarium:
A oto zdjęcie mojego ślimakarium:
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Wklejam najnowsze zdjęcia rozdętek, trzymam obecnie cztery okazy, dwa już bardzo duże (mam je od początku, czyli od października), mające ponad 2,5 cm. Wszystkie mnożą się szaleńczo i co tydzień usuwam mnóstwo małych slimaczków oraz sporo złożonej ikry (gluty na roślinach i szybach).
Jutro powinnam załączyć zdjęcie największej rozdętki zrobione przy linijce.
Na zdjęciu rodzinka łażąca po sobie - lubią tak na sobie siedzieć...
Edit 28.01.2009 zdjęcia największych rozdętek:
Jutro powinnam załączyć zdjęcie największej rozdętki zrobione przy linijce.
Na zdjęciu rodzinka łażąca po sobie - lubią tak na sobie siedzieć...
Edit 28.01.2009 zdjęcia największych rozdętek:
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Odświeżając nieco temat dorzucam kilka zdjęć ślimaków przytulików, jakie udało mi się podhodować do wielkości 3 mm. Zobaczę, czy urosną więcej.
To są całkiem ciekawe ślimaczki, żyjące w przezroczystych skorupkach. Zdjęcia są robione z super makro.
Największy, podlazł na część szyby z osadzonym kamieniem (tuż pod powierzchnią, te szare smugi to kamień od parującej wody):
Najładniejszy:
Przytulik za rozdętce (wygląda jak rozbite jajko ):
A poza tym zajęłam się dodatkowo hodowaniem zatoczków, żeby zobaczyć jak duże urosną. Zdjęcia wkrótce...
To są całkiem ciekawe ślimaczki, żyjące w przezroczystych skorupkach. Zdjęcia są robione z super makro.
Największy, podlazł na część szyby z osadzonym kamieniem (tuż pod powierzchnią, te szare smugi to kamień od parującej wody):
Najładniejszy:
Przytulik za rozdętce (wygląda jak rozbite jajko ):
A poza tym zajęłam się dodatkowo hodowaniem zatoczków, żeby zobaczyć jak duże urosną. Zdjęcia wkrótce...
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Trok, nie wiem nic o glonach, ponieważ w ślimakarium nie mam glonów. Ale widzę, że często ślimaki skrobią szyby, więc może dlatego nie mam problemu z ich czystością.
Nawet gdyby jednak rozdętki okazały się dobrymi glonożercami, uważam, że nie warto ich hodować z ogólnym akwarium. Bardzo brudzą (odchody!), niesamowicie szybko się mnożą i niszczą rośliny.
O dodam jeszcze, że moje ślimaki wymagają obfitego karmienia tabletkami dla ryb dennych, dostają kilka rodzajów. Lubią jednakowo te ze spiruliną jak i inne.
Nawet gdyby jednak rozdętki okazały się dobrymi glonożercami, uważam, że nie warto ich hodować z ogólnym akwarium. Bardzo brudzą (odchody!), niesamowicie szybko się mnożą i niszczą rośliny.
O dodam jeszcze, że moje ślimaki wymagają obfitego karmienia tabletkami dla ryb dennych, dostają kilka rodzajów. Lubią jednakowo te ze spiruliną jak i inne.
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
Kontynuując temat ślimakarium informuję, że czas życia rozdętek to około 8 mcy. Obie rozdętki urodzone w październiku 2008 już "zeszły" (nie jednocześnie, w maju 2009) osiągając prawie 3 cm. Poniżej załączam zdjęcia muszli. Stwierdziłam więc, że rozdętki można z powodzeniem dohodować do sporej (jak dla kogo) wielkości. Stwierdzam również, że są to ślimaki bardzo brudzące i bardzo szybko się mnożące, więc nie polecam ich do akwarium ogólnego.
Początkowo rozdętki są przepięknie ubarwione we wzorki i kropeczki, ale z wiekiem muszle stają się coraz bardziej nieprzezroczyste, w części nawet matowe i bardzo ciemne.
Na chwilę obecną ślimakarium zostaje zlikwidowane - to znaczy zbiornik zostaje, oczywiście, jako kwarantannowy i szpitalny w razie potrzeby, ale wszelkie ślimaki z niego usunęłam, a właściwie to jestem w trakcie procesu usuwania (główne z mchu...).
Początkowo rozdętki są przepięknie ubarwione we wzorki i kropeczki, ale z wiekiem muszle stają się coraz bardziej nieprzezroczyste, w części nawet matowe i bardzo ciemne.
Na chwilę obecną ślimakarium zostaje zlikwidowane - to znaczy zbiornik zostaje, oczywiście, jako kwarantannowy i szpitalny w razie potrzeby, ale wszelkie ślimaki z niego usunęłam, a właściwie to jestem w trakcie procesu usuwania (główne z mchu...).
Pozdrawiam. Barbara
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.
akwaria 128l, 45l i inne, obsada różna, dużo roślin i krewetki. Nie stosuję chemii.
Akwarystyka to odpowiedzialność za żywe i czujące stworzenia, które nie krzyczą.
W najbliższych dniach będę mocno mniej dostępna na forum.