CO2 a bezpieczeństwo
Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4
CO2 a bezpieczeństwo
Pisze jeszcze raz na ten temat, jednak nie daje mi on spokoju. Mam chyba jakąś "butlofobie". Otóż choroba ta objawia się panicznym strachem przed butlami z CO2, a konkretniej przed ich rozszczelnieniem. Otóż policzyłem:
Pokój ma 4,5 na 2,5 oraz wysokość 3,5 metra. Więc łączna kubatura pomieszczenia powinna wynosić niecałe 40000 litrów. Wiec przyjmując, że w butli jest około 800 litrów (też tak gdzieś czytałem) to stężenie po wypuszczeniu całego gazu powinno wynieść 1,75% przyjmując jednak, że CO2 jest 1.5 raza cięższe od powietrza w górnej część sypialni nie będzie tak wysokiego stężenia. Przyjmując, że śpimy na wysokości nawet 60 cm kubatura tej przestrzeni wyniesie zaledwie 6750 litrów a co za tym idzie stężenie wzrośnie do 10%.Wiec różnica między normalnym stężeniem (0.03) jest więcej niż kolosalna. Chyba nie pomyliłem się w swoich obliczeniach.
Czy jest możliwość całkowitego rozszczelnienia się butli? Jeśli tak czy będzie to widoczne tudzież słyszalne? Czy często zdarzają się takie przypadki?
Czytałem również, że może puścić reduktor a wtedy w akwarium mamy komorę gazową.
Wyrozumiałych proszę o odpowiedź. Jeśli ktoś się spotkał z takim przypadkiem to niech mi napisze . Planuje wizytę u psychologa aby wyleczyć moją butlofobie
Pokój ma 4,5 na 2,5 oraz wysokość 3,5 metra. Więc łączna kubatura pomieszczenia powinna wynosić niecałe 40000 litrów. Wiec przyjmując, że w butli jest około 800 litrów (też tak gdzieś czytałem) to stężenie po wypuszczeniu całego gazu powinno wynieść 1,75% przyjmując jednak, że CO2 jest 1.5 raza cięższe od powietrza w górnej część sypialni nie będzie tak wysokiego stężenia. Przyjmując, że śpimy na wysokości nawet 60 cm kubatura tej przestrzeni wyniesie zaledwie 6750 litrów a co za tym idzie stężenie wzrośnie do 10%.Wiec różnica między normalnym stężeniem (0.03) jest więcej niż kolosalna. Chyba nie pomyliłem się w swoich obliczeniach.
Czy jest możliwość całkowitego rozszczelnienia się butli? Jeśli tak czy będzie to widoczne tudzież słyszalne? Czy często zdarzają się takie przypadki?
Czytałem również, że może puścić reduktor a wtedy w akwarium mamy komorę gazową.
Wyrozumiałych proszę o odpowiedź. Jeśli ktoś się spotkał z takim przypadkiem to niech mi napisze . Planuje wizytę u psychologa aby wyleczyć moją butlofobie
- Kubencki
- Przyjaciel Akwaforum
- Posty: 9560
- Rejestracja: 11 kwie 2007 7:45
- Lokalizacja: Nowa Wieś Ujska
Jeśli butla sie rozszczelni to będzie słychać syk. Reduktor o ile jest dobry nie ma prawa się zepsuć. Całkowite rozszczelnienie butli jest tez raczej nie możliwe. No chyba że ktoś ją uszkodzi.
Na prawdę nie ma sie czego bać!
Wystarczy na noc otworzyć okno albo drzwi żeby CO2 mieszało sie ( w razie W ) z powietrzem w całym domu.
Na prawdę nie ma sie czego bać!
Wystarczy na noc otworzyć okno albo drzwi żeby CO2 mieszało sie ( w razie W ) z powietrzem w całym domu.
Pozdrawiam!!!
Kuba.
Kuba.
Możliwość rozczczelnienia butli teoretycznie zawsze istnieje .
Jeśli będziesz zachowywał podstawowe zasady bezpieczeństwa to ryzyko jest minimalne , butli nie wolno trzymać bliżej niż metr od grzejnika lub pieca , chronić przed promieniami słonecznymi i wilgocią . Nie wolno butli rzucać i uderzać . W trakcie przenoszenia uważać szczególnie na zaworek jest to najdelikatniejsza część butli .
Jeśli będziesz zachowywał podstawowe zasady bezpieczeństwa to ryzyko jest minimalne , butli nie wolno trzymać bliżej niż metr od grzejnika lub pieca , chronić przed promieniami słonecznymi i wilgocią . Nie wolno butli rzucać i uderzać . W trakcie przenoszenia uważać szczególnie na zaworek jest to najdelikatniejsza część butli .
Zadalem sobie ttoche trudu i pogadalem na ten temat z ojcem, ktory troche sie na tym zna. Powiedzial ze po 1. w butli nie zmiesci sie 800l gazu (moze to jakas pomylka). Oczywiście przy rozszczelnieniu bedzie slychac syk, lecz jeszcze mu sie to nie zdarzyło.
Jeśli mowa o reduktorach, to czasami się psują, ale mają specjalnie taką konstrukcję, że w przypadku awarii reduktor zatyka się, wiec tutaj nie ma niebezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Jeśli mowa o reduktorach, to czasami się psują, ale mają specjalnie taką konstrukcję, że w przypadku awarii reduktor zatyka się, wiec tutaj nie ma niebezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Co do ilosci CO2 w butli... Gaz ten występuje tam w postaci ciekłej.
44g (1 mol) płynnego CO2 to 22,4 dm3 CO2 w formie gazowej (ciśnienie atmosferyczne), tam wiec:
44g -> 22,4 dm3
1000g -> X dm3
1000g*22,4dm3/44g = 510 dm3
Tak wiec butla zawierająca 1000g CO2 może uwolnić ok 510 dm3 (litrów) gazowego CO2
44g (1 mol) płynnego CO2 to 22,4 dm3 CO2 w formie gazowej (ciśnienie atmosferyczne), tam wiec:
44g -> 22,4 dm3
1000g -> X dm3
1000g*22,4dm3/44g = 510 dm3
Tak wiec butla zawierająca 1000g CO2 może uwolnić ok 510 dm3 (litrów) gazowego CO2
Pozdrawiam,
Kamil
Dziwne... U mnie działa
Kamil
Dziwne... U mnie działa