czy odkażac żywy pokarm?

Co jedzą nasi podopieczni w akwarium

Moderatorzy: krzych_100, BARA, grzesi3k, wojtass9, michelle1992, chemik4

Awatar użytkownika
Rybaczki
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 580
Rejestracja: 02 mar 2006 1:58

Post autor: Rybaczki »

Dokładnie tak :lol:
Wiele ryb jest ukrytymi nosicielami
Wszystko wychodzi dopiero po wpuszczeniu nowych wykazujących mniejszą odporność na dany czynnik
Nagle okazuje się że świeżo wpuszczone płetwale są chore i padają oskarżenia w stronę sklepu bo co oni nam sprzedali
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

Ja dzisiaj zamówiłam sobie co-wtorkową prenumeratę wodzenia :wink: Ryzykuję, ale brakuje mi teraz żywego pokarmu, poza tym mam powody, aby sadzić, że sprzedawczyni w sklepie jest porządną i lojalną akwarystką :D

Zastosuję stary sposób na odkażanie- 1/4 z 0,1 g tabletki nadmanganianu potasu na 1l wody, robaki moczyć przez kilka minut i opłukać. Co sądzicie, jaki poziom ryzyka?
Obrazek
Awatar użytkownika
Rybaczki
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 580
Rejestracja: 02 mar 2006 1:58

Post autor: Rybaczki »

A co ma nadmanganian do ewentualnych "obcych" znajdujących się w robaczkach?
Nadmanganian jest silnym utleniaczem działającym powierzchniowo
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

Zawsze to coś. Sposób jest dosyć popularny, ale może pora go zaliczyć do mitów.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rybaczki
Przyjaciel Akwaforum
Posty: 580
Rejestracja: 02 mar 2006 1:58

Post autor: Rybaczki »

Jeśli zakładamy że pasożyty są tylko na robalach to metoda ok
Ale jak dodamy te wewnątrz pokarmu to lipa
Czyli biorąc to do kupy lepsze to niż nic :lol:
Awatar użytkownika
mariuszzawadzki
Ekspert akwarysta
Posty: 6591
Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: mariuszzawadzki »

Nawet jeśli nadmanganian zabiłby pasożyty(czego nie zrobi)to i tak zostaną jaja,i co z nimi.Jeśli podajemy np.matranidazol z wodzieniem to on działa na dorosłe osobniki a jaja pozostają i dla tego leczenie trzeba powtwrzać po 7-10 dniach.Moje skromne zdanie jest następujące:tak naprawdę w jakim celu podawać naszym rybom robale?Chyba tylko po to żeby spraedzać skuteczność leczenia różnymi środkami.
Mariusz

Palety to jest to, co w akwarystyce najpiękniejsze.

Obrazek
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

No ok, odpuszczam sobie wodzenia w takim razie. Po prostu szukam urozmaicenia diety.
Obrazek
Awatar użytkownika
mariuszzawadzki
Ekspert akwarysta
Posty: 6591
Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: mariuszzawadzki »

Akurat wodzień i wazonkowiec to są najbezpieczniejsze pokarmy,najgorsza jest ochotka i rurecznik.
Mariusz

Palety to jest to, co w akwarystyce najpiękniejsze.

Obrazek
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

Najbezpieczniejsze nie oznacza bezpieczne.
Obrazek
Awatar użytkownika
mariuszzawadzki
Ekspert akwarysta
Posty: 6591
Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: mariuszzawadzki »

Wysłany: 09 Gru 2007 17:03 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Najbezpieczniejsze nie oznacza bezpieczne

Dokładnie tak,dla tego ja proponowałbym odpuścić sobie zupełnie żywy pokarm.
Mariusz

Palety to jest to, co w akwarystyce najpiękniejsze.

Obrazek
Awatar użytkownika
pinx
Akwarysta
Posty: 803
Rejestracja: 14 wrz 2007 17:14
Lokalizacja: zależy dokąd poniesie

Post autor: pinx »

teraz to chyba trochę przesadziłeś... :D
pozdrawiam.

Obrazek
Awatar użytkownika
mariuszzawadzki
Ekspert akwarysta
Posty: 6591
Rejestracja: 11 lis 2007 11:11
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: mariuszzawadzki »

Myślę,że nie i moje zdanie podzieli większość ludzi,która ma "trudniejsze "ryby.Czego może dostarczyć rybie żywy pokarm czego nie dostarczy mrożonka,najlepiej własnej roboty?Chyba tylko pasożytów.
Mariusz

Palety to jest to, co w akwarystyce najpiękniejsze.

Obrazek
Awatar użytkownika
chemik4
Moderator
Moderator
Posty: 8009
Rejestracja: 04 maja 2006 14:57
Lokalizacja: Tworóg / Jemielnica

Post autor: chemik4 »

Czego może dostarczyć rybie żywy pokarm czego nie dostarczy mrożonka,najlepiej własnej roboty?
Przyjemności z polowania. Mrożonki ryby raczej jedzą bo jedzą a jak dostaną żywy pokarm to od razu 'widać jak sie cieszą'
Pozdrawiam,
Kamil

Dziwne... U mnie działa :mrgreen:
gilliam
Akwarysta
Posty: 794
Rejestracja: 07 lis 2006 14:39
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: gilliam »

Jasne, że tak. Aż im się pyszczki cieszą :D Na przykład mój barwniak od dawna nie dostawał żywego pokarmu, więc wczoraj podskubał świersza od motylowców i... zostały tylko świerszczowe nóżki :D Żywy pokarm napełnia akwarium euforią :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
pinx
Akwarysta
Posty: 803
Rejestracja: 14 wrz 2007 17:14
Lokalizacja: zależy dokąd poniesie

Post autor: pinx »

nic dodać ,nic ująć... :D
...może poza jednym jeszcze.niektóre z gatunków chętniej podchodzą do tarła,kiedy są karmione żywym pokarmem.
pozdrawiam.
ps.nie każdy potrzebuje mieć rybę "wystawówkę",jak i nie każdy hoduje paletki lub inne wrażliwsze ryby...
pozdrawiam.

Obrazek
ODPOWIEDZ